Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
![]() danielewicz Miłośnik FSO 3BG Gdynia | 2004-01-23 19:43:00 SpaJKI myślałem o tym borewiczu co był link zapodany ![]() |
GDA Miłośnik FSO 3city | 2004-06-29 07:56:40 Napisze to tutaj dodatkowo - bo temat o tym Pudel "sprzedał" w innym wątku ![]() TELEWIZYJNA PREMIERA - DZIŚ o 21:00 w CANAL+ WIECEJ O FILMIE >>> |
![]() KajTan Miłośnik FSO Polski Fiat 125p 3ciTy | 2004-06-30 23:36:47
Film byl krecony za darmo, czyli nobudget lub lowbudget. Wiec brali, co bylo. ;))
Blaupunkt Köln - prawie flagowy model. Lepszy mial tylko dolozony gramofon. Niestety, w posiadanym radioodbiorniku spalil sie silniczek, kotry automatycznie przeszukuje skale i wraca do najsilniejszej stacji, wiec nie moge korzystac z dobrodziejstw prototypu RDSu ;)) Radio miesci sie prawie we wnece deski, zas pod schowkiem jest podobnej wielkosci wzmacniacz mono z wyjsciem na adapter (wtedy nie bylo jeszcze magnetofonow znanych dzis, jedynie szpulowce). Radio jest raczej ciut starsze od auta, modele z konca 60-tych mialy juz plastikowe guziki do zmieniania fal (z mechaniczna pamiecia jednej stacji na kazdy guzik), oraz plastikowa, prostokatkna podkladke pod radio (w kolorach szarosci). Z tego, co sie orientowalem, jest to koncowka 50-tych lub sam poczatek 60-tych. Nie wczesniej, bo wtedy guziki byly w kolorze kosci sloniowej (biale lub zzolkle). Sorki, ze tyle o radiu, ale jest to moja najwieksza duma ;)) Gdyby ktos mial antene wysuwana PNEUMATYCZNIE, biore za kazde pieniadze... Elektryczna jest z tego auta, pierwszy wlasciciel byl marynarzem, przez te dwa meisiace zycia zdazyl zakupic i ta antene...
Od Tarpana Honkera. Ale silnik tez mial Warszawy i na samym koncu filmu zarzneli ten silnik w Willysie. Glowny bohater nie ma prawa jazdy i Fiacikiem juz mu nie dali jezdzic. Stad widac, ze tam jezdzi nim ktos inny (ja!). Na wioseczce podobno chcial staranowac stodole, mieli to wrzucic do smiesznych scen. Scena, jak podjezdzaja pod dom z kozuchami ma podlozony dzwiek silnika, na filmie nie widac (o to chyba raczej chodzilo), ze my to auto pchalismy!!! A kiedy bohater odjezdza moj Fiacik spod domu matki bohatera, dzwiek jest od jakiegos innego auta, bo dzwiekowiec mial kaca i poszedl do domu. Wiec jest oszukane (moj sie nie dlawi - musialem sie potlumaczyc ;)))
Nysa byla z lapanki z ulicy. Serio! Wyszli, zlapali, facio zagral i juz. Dostal chyba zwrot za paliwo.
Kombiak byl oryginalna sanitarka z Hospicjum, gdzie pracuje moja rodzicielka ;) ale to rocznik 1987...
j.w. , niestety.
Nikt nie pilnowal, aby wozy mialy te same tablice rejestracyjne (w zasadzie mial je moj Fiacik, bo je woze w bagazniku), Mercedes Beczka (poczatke produkcji 1975) niby w Turcji zardzewialy do potegi, zasloniete tablice rejestracyjne, bo nie wiedzieli, jakie wtedy byly (ja nie wiem nawet, jakie maja teraz)... Scena na przejsciach granicznych (filmowalismy na bramie fabryki farb) - nie ma auta spoza Trojmiasta - wszystkie tablice sa z Gdanska ;)) Film powstal wylacznie z woli dobrych ludzi, wiec dobrze, ze jest. Mam nadzieje, ze przy nastepnych Oskar Kaszynski zatrudni chociaz historyka, ktory bedzie pilnowal takich rzeczy... Dobrze, ze chociaz po filmie zakupil Sobie Garbusa Ovala rocznik 1955 i smiga nim po Trojmiescie... |
![]() danielewicz Miłośnik FSO 3BG Gdynia | 2005-02-10 21:33:23 dopiero teraz ja oglądnął z przyczyn niezależnych ![]() fajny film ![]() ![]() ![]() |
![]() nikusss Miłośnik FSO 4xVW i Polski Fiat gliwice | 2005-02-10 23:17:23 no baaa pewnie ze fajny ![]() ![]() ![]() |