MotoNews.pl
6 Paliwo lotnicze do malucha (28767/0) - Strona 3
  

Paliwo lotnicze do malucha - Strona 3

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
co rozszczelnia? mówi ci coś stukot w silniku? spowodowany nie grającymi zaworami, a raczej tłokami luźno stukającymi o brzegi cylindra? mówi ci coś wypalona i nawet zdeformowana uszczelka glowicy? pompa paliwa tez zaczyna szaleć, czesto tez potrafi powodowac nierownomierny skok, co przestawia zawory...ogolem jest na to tylko jedna rada. zdecydowanie bardzij oplaca sie ja uzywac, niz placic za naprawy silnika...paliwo lotnicze i olej silnikowy w stosunku 0,05 litra oleju silnikowego syntetycznego na jakieś 10 litrow benzynki...nie jestem pewien proporcji, ale cos kolo tego
  
 
ale zdecydowanie najbardziej obrywa wał. bo co jakis czas powstaje pzedwczesny zaplon, co na postoju spowoduje nagle zgaszenie silnika,a podczas jazdy, chlerny wycisk idzie na walek, bo rozpedzony jestes, a tu nagle na jednym garze nastapi przedwczesny zaplon, ktory autoomatycznie chce dać nacisk w przeciwny, do ruchu wałka obrót. na seryjnym silniku 650 wystarczy 10 takich strzałów i masz wałek dwuczęściowy...
  
 
Cytat:
2005-02-26 00:43:41, eolmint pisze:
ale zdecydowanie najbardziej obrywa wał. bo co jakis czas powstaje pzedwczesny zaplon, co na postoju spowoduje nagle zgaszenie silnika,a podczas jazdy, chlerny wycisk idzie na walek, bo rozpedzony jestes, a tu nagle na jednym garze nastapi przedwczesny zaplon, ktory autoomatycznie chce dać nacisk w przeciwny, do ruchu wałka obrót. na seryjnym silniku 650 wystarczy 10 takich strzałów i masz wałek dwuczęściowy...

ale przecież większa liczba oktanowa powoduje odwrotny skutek - tj. nie ma tych "losowych" zapłonów - chyba, ze piszesz o jakimś innym zjawisku..
  
 
to jest tak, że liczba oktanów działa pawidłowo, ale skład chemiczny jest bardziej wrażliwy na kompresję, i to jest przyczyna przedwczesnego zapłonu
  
 
Cytat:
2005-02-26 00:58:50, eolmint pisze:
to jest tak, że liczba oktanów działa pawidłowo, ale skład chemiczny jest bardziej wrażliwy na kompresję, i to jest przyczyna przedwczesnego zapłonu

No ale chyba LO wynika właśnie ze składu chemicznego?
  
 
no jeszcze fakt, że woda ogranicza przyjmowanie temperatury, a w lotniczej jest jej znikoma ilosć, więc dodaj łatwy odbiór wysokiej temperatury, kompresję, oraz fakt, ze Twórcy lotniczej mieli na celu przygotowanie tego na spalanie tunelowe, a nie kompresyjno-szczelinowe


[ wiadomość edytowana przez: eolmint dnia 2005-02-26 01:11:46 ]
  
 
hmm ok... alkohol UGKV (na podwojonym wodorze) ma 103 oktany (jakby co cena za litr = ok 8zł) alkohol UGKC ma 103,5 (cena ok 8 zł/l) oktanów (na połowicznym wodorze, i na podwojonym tlenie + dodano połowicznie węgliel)

UGKV powoduje zapłon kompresyjnie (nie wymaga iskry) UGKC potrzebuje iskrę i wymaga większej kompresji

oba maja prawie tyle samo oktanów, ale drobna różnica między nimi jest


[ wiadomość edytowana przez: eolmint dnia 2005-02-26 01:10:04 ]
  
 
ja paliwo lotnicze 103 oktany kupowałem w poznaniu na lotnisku. nie mozna tam było wjechac ale wchodzilo sie z jednym z gosciem z obsługi. mozna było tankować tylko i wyłacznie w karnister i sprzedawali tylko na firmę (ale to przeciez nie problem). pamiętam ze cena tego paliwa nie była wysoka bo moze ok 1 pln drozsza niż zwykle paliwo. uzywałem jej do AXa do wyscigow. jak sie sezon skonczył a paliwo zostało lałem je do malucha i jezdziłem... bo stwierdziłem ze po co ma stac i wietrzeć. poprawy nie odczułem a i z silnikiem sie nic nie stało. mało tego rozmawiałęm z gosciem co mi to paliwo sprzedawał i powiedział mi ze pamieta czasy jak palowo byłpo na kartki... wiec tankowali to lotnicze i jezdzili, bo było "za darmoche..." na tym paliwie mowi ze silniki wytrzymywały spokojnie 70 tys. a potem wypalały sie zawory, uszczelki pod głowice itp.
ostrzegam jednak ze to paliwo jest mega lotne, po rozlaniu sie wyparowało szybciej niz rozpuszczalnik
  
 
eolmint może ty mówisz o jet1???
bo napisałes ze w założeniu jest do silników o spalaniu tunelowym.
jeżeli dobrze to rozumiem to piszesz o odrzutowcach???
ja sie nie znam na silnikach i samolotach. ale te małe pierdziki nie odrzutowe mają podobne silniki do samochodów.
  
 
hmm...wlasnie zauwazyes u mnie byka. dzieki wielkie, bo bym w błąd wprowadzał...miałem na myśli właśnie jet1, ale też i w silnikach komorowych był używany...tylko... a) tam jest fabryczanie dostosowany zapłon i w silnikach samolotów mimo długiego skoku tłoków, jest wmontowany regulator kompresji b) też dolewali olej...
  
 
A da coś dolewanie mixolu? Tego oleju co do tarabantów ?
czy lepiej olejek rycynowy ??
  
 
mixol chyba nie..

a olejek rycynowy jak najbardziej
  
 
mixol?? neeeeeee...

(jak właśnie pisze Zoltar) rycynka...jak najbardziej...(tylko nie do żołądka, a do baku..)
  
 
ja posiadam takie cudo jak oktanol ma kolor niebieski może ktoś wie ile ma oktanów i w jakich dawkach go dodawać
  
 
Cytat:
co rozszczelnia? mówi ci coś stukot w silniku? spowodowany nie grającymi zaworami, a raczej tłokami luźno stukającymi o brzegi cylindra?



Nadal nie rozumiem co masz na myśli uzywając słowa "rozszczelnia".

Cytat:
mówi ci coś wypalona i nawet zdeformowana uszczelka glowicy?


Nigdy nie uzywalem uszczelek pod glowica i nigdy mi sie komora nie rozszczelnila.

Cytat:
pompa paliwa tez zaczyna szaleć, czesto tez potrafi powodowac nierownomierny skok, co przestawia zawory


Nie mam pompy zwyklej tylko elektryczna, ale nadal nie rozumiem co to znaczy ze "pompa zaczyna szalec" i jak pompa moze przestawic zawory (luzy zaworowe bo chyba o to Ci chodzi).

Cytat:
ale zdecydowanie najbardziej obrywa wał. bo co jakis czas powstaje pzedwczesny zaplon, co na postoju spowoduje nagle zgaszenie silnika


Uzywam tego paliwa od 4 lat i ani razu nie zauwazylem takiego objawu ani u siebie ani u kolegow scigantów. Rowniez nie spotkalem sie nawet w opowiesciach zeby komus pekl walek rozrzadu w inny sposob niz przez rzucenie korbą.
Generalnie wszystkie problemy o jakich piszesz nie dotycza ani mnie ani nikogo ze scigantow ktorych znam, a ktorzy od wielu lat uzywaja to paliwo w 126p.
  
 
no to lusss...

padło pytanie co powoduje takie paliwo, to odpowiedziałem...rozszczelnia gary, osłabia kompresję poprzez luzy, nieegularnie rozszerza kociołek, popa paliwa szeleje, bo benzyna ta powoduje efekt "zacierania" się łychy pompy. Poprostu w miejsce tarcia zamiast delikatnego smiarowania jest dosuszana i zwiększa tarcie. Nie wiem jak to bywa w maluchach...nigdy nie wlewałem tego do bolca. Obiektem testowym był fiat ritmo 1.5 popa paliwa siadła z przetarcia, a luzy na rozgrzanym silniku i szybko zdemontowanej głowicy dochodziły do 0,64mm. wał zaczynał się przeginać. Może taki efekt bywa na 4-garówkach...ale w każdym razie takie są skutki...ale jak to bywa z wszystkim...nie każdy pozna takie skutki tego paliwa...jedni gorze, drudzy lepsze, trzeci prawie wcale...
  
 
AGRUPA, mitrok: Czy porownywaliscie AvGas 100LL z V-Powerem Racing 99+? Jesli tak, to jakie sa wyniki porownania?

Znalazlem we Wroclawiu zrodlo AvGasu, nawet w dosc przystepnej cenie (5.05zl/l), ale zawsze V-Power jest tanszy o 50gr na litrze, no i zdecydowanie latwiej go kupic...

Na fakturze mam napisane tak:
Typ samolotu: Fiat 126
Znaki rejestracyjne: WOA 7611
Max. masa startowa (kg): -

LOL



[ wiadomość edytowana przez: kobzacz dnia 2005-03-01 22:04:24 ]
  
 
wedłóg mnie avgaz jest zdecydowanie lepszy niż v-power 99.
i słyszałem to po pracy silnika.
na avgazie można było dużo bardziej chyba opóźnić zapłon
(nie ja ustawiam)
jest duuuża różnica
  
 
No bez przesady- to zupełnie inne paliwa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Nie przesadzajcie panowie
  
 
Cytat:
2005-03-01 22:15:37, AGRUPA pisze:
wedłóg mnie avgaz jest zdecydowanie lepszy niż v-power 99. i słyszałem to po pracy silnika. na avgazie można było dużo bardziej chyba opóźnić zapłon (nie ja ustawiam) jest duuuża różnica



Chyba miales na mysli przyspieszenie zaplonu (tzn. jesli masz aparat to krecisz nim przeciwnie do ruchu wskazowek zegara)?

Dzisiaj przetestowalem Avgas. Przyspieszenie 0-80km/h na biegach 1-3 poprawilo sie z 14.70sek do 13.55sek (7 pomiarow dla kazdego paliwa - dwa skrajne odrzucone z pozostalych wyciagnieta srednia arytmetyczna, jedna osoba an pokladzie, brak swiatel, wydech seryjny), wiec roznica jest wyraznie zauwazalna. Szokiem dla mnie byla calkowita niemozliwosc uzyskania spalania stukowego - wyprzedzalem zaplon az do 20st., kiedy nie dalo sie juz zapalic silnika bo zaplon nastepowal podczas suwu sprezania i nawet wtedy nie bylo stukowego.

I teraz mam pytanie: w jaki sposob ustawiacie zaplon, jesli nie wystepuje spalanie stukowe? Bo ja zawsze ustawialem max. wyprzedzony do granicy stuku (na obecnym silniku bylo to 10st. dla Pb-98 i 7st. dla Pb-95) a teraz nie wiem na ile ustawic, wiec prosze o wskazowki.