Polonez - wersje limitowane - Strona 3

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Cytat:
2004-02-09 08:01:11, Pizang pisze:
Yoshi81: kupilismy go chyba miesiac po tym jak go dostali. Musialbym zobaczyc na umowie ale samochod byl nowka.

Co do tego czy ich bylo tylko 20 to cos tak ten pilkarz mowil. O gwarancji ze innych nie bedzie nie slyszalem.


Tak jak myślałem,większość piłkarzy od razu posprzedawała te Poldki,mieli lepsze zagraniczne furki .
Gwaranacja była,ale czy jej FSO dotrzymało nie wiem,sądze,że tak .
Nasz 1.4[ten co mam jego fotki w profilu] też miał być jakiś złotawy,ale w końcu stanęło na srebrnym.
Nie wiem,czy były złote lakiery pózniej,czy mój tata zle zrozumiał gościa z salonu .
  
 
Cytat:
2004-02-08 17:57:04, Yoshi81 pisze:
Cytat:
2004-02-08 17:40:06, Jeff_Colby pisze:
Hihi mój niebieski Poldi 2.0 OHC wymaga kilku-nastu/dziesięciu poprawek blacharskich, więc może przy okazji tej roboty (latem naturalnie) zafunduje mu taki właśnie złoty lakier. Jak dla mnie to bomba. Bardzo mi się podoba.

Pozdrawiam


Mi sie twój niebieski podoba .
B.T.W:niebieski,który to rocznik i trochę informacji o nim poprosiłbym ,bo ostatnio zacząłem interesować silnikiami Forda .



jak chcesz juz coś sie dowiedzieć to w linkach na stronie jest link do strony Ronalda o 2.0 SLE z Forda.
  
 
Cytat:
2004-02-08 17:57:04, Yoshi81 pisze:
Cytat:
2004-02-08 17:40:06, Jeff_Colby pisze:
Hihi mój niebieski Poldi 2.0 OHC wymaga kilku-nastu/dziesięciu poprawek blacharskich, więc może przy okazji tej roboty (latem naturalnie) zafunduje mu taki właśnie złoty lakier. Jak dla mnie to bomba. Bardzo mi się podoba.

Pozdrawiam


Mi sie twój niebieski podoba .
B.T.W:niebieski,który to rocznik i trochę informacji o nim poprosiłbym ,bo ostatnio zacząłem interesować silnikiami Forda .


Mój nie był oryginalnie niebieski to przemalowany przez policję biały Polonez (oznaczenie lakieru L74). Rocznik 1991 (z czerwca), model jeszcze "Przejściówka" (czyli MR'89). Jeżeli chodzi o informację to faktycznie dużo ich jest na stronie Ronaldo. Ja dodam, że w stosunku do zwyklego Poldka (nie Rover oraz DOHC) kultura pracy oraz osiągi stoją na o wiele !!! wyższym poziomie. Auto przyspiesza do setki w około 12-12.5s, jest bardzo elastyczne (co wynika z pojemności, a co za tym idzie niezłego momentu obrotowego), prędkości maksymalnej jeszcze nie miałem okazji sprawdzić, gdyż felgi, które mam nadają się tylko i wyłącznie do wyżucenia na śmietnik, a nie chcę się zabić. Auto jest naprawdę super w stosunku do seryjnych Poldków z tego okresu. Skrzynia biegów Forda pracuje zarąbiście, warto zwrócić także uwagę, że większość osprzętu w silniku jest produkcji Forda (np. alternator...). Dodam, że moje autko ma 190 kkm przebiegu i ma niewyczyszczony gaźnik, nieustawiony precyzyjnie zapłon oraz niewyregulowane zawory. Po tych czynnościach może być wyłącznie lepiej, więc naprawdę polecam.

Lecz moje konkretne auto ma jeszcze kilka(naście) wad jak przystało na auto policyjne. Wnętrze jest w tragicznym stanie i gdy będę miał większą ilość wolnego czasu i dodatkowe środki $ to zajmę się kompletną odbudową wnętrza do stanu idealnego (np. takiego jak mam w AB). Po prostu we wnętrzu jest jeden wielki syf i realnie licząc kilka dni konkretnej roboty (muszę wymienić deskę rozdzielczą - lecz na seryjną z tego modelu tylko w idealnym stanie, wymienić podsufitkę, wyprać wszystkie dywaniki, pokrowce, wymienić dywaniki w bagażniku). Kolejnym słabym elementem jest karoseria, na której występują liczne ogniska korozji. Na szczęście nie są one bardzo zaawansowane i większość problemów z rudą da się załatwić za pomocą szlifierki oraz szpachli (niestety do wymiany mam dolny płat na lewym błotniku oraz prawdopodobnie dolny płat drzwi pasażera). Ponadto do zrobienia mam również ręczny, gdyż chodzi fatalnie (zrobię równocześnie w nim oraz w AB), a także co jest już moim widzi mi się zmienię kierownicę na pochodzącą od Fiata 126 FL (taką mam w AB)... Trochę tego jest, lecz jak już z tym wszystkim się uporam to auto będzie naprawdę zarąbiste...

Pozdrawiam
  
 
Dzięki .
Foty widziałem na jakimś spocie,Bydgoskim zdaje się,no i autko sympatyczne .
Kolor zostawibym niebieski[niedawno też w kujawsko-pomorskim widiząłem niebieską przejsciówkę po lakierce i wrażenia pozytywne ].
A ile za niego dałeś???????
Szukam czegoś takiego,ale nie sądze bym znalał za niewielką kasę coś fajnego.

  
 
Pizang;
Samochod jak widac bardzo ciekawy, bo rzadki
Jezeli zostawisz go w nienaruszonym stanie, to po latach szybko zacznie zyskiwac na wartosci.
Seria rzeczywiscie miala byc krotka w tym kolorze. Wydaje mi sie, ze gdzies kiedys widzialem taki egzemplarz, ale teraz nie pamietam juz gdzie.
Sadzac po ekstremalnej rzadkosci wystepowania lakieru L-120 na Polonezach mysle, ze wiecej niz te kilkadziesiat sztuk nie bylo produkowanych.

Pozdrawiam
Adamus
  
 
Cytat:
2004-02-09 22:52:02, Yoshi81 pisze:
Dzięki .
Foty widziałem na jakimś spocie,Bydgoskim zdaje się,no i autko sympatyczne .
Kolor zostawibym niebieski[niedawno też w kujawsko-pomorskim widiząłem niebieską przejsciówkę po lakierce i wrażenia pozytywne ].
A ile za niego dałeś???????
Szukam czegoś takiego,ale nie sądze bym znalał za niewielką kasę coś fajnego.


Jeżeli chodzi o sam lakier to w pierwszej kolejności muszę najpierw wygrać walkę z rdzą. Po tym auto chwilę pojeździ trochę łaciate od Unikoru i wszystko na dobrą sprawę będzie zależało od pieniędzy. Niestety bardziej prawdopodobnym jest scenariusz, ze po prostu dobiorę sobie ten oryginalny kolorek i poprawię w miejscu, w którym rdza zrobiła spustoszenie. Resztę wypoleruje i nie będzie źle, gdyż niebieski nie jest aż taki zły, chociaż nie jest to mój faworyt (jeżeli chodzi o Poldka to jest nim szmaragd metalik, ten L120 oraz jasno-zielony metalik).

Autko kupiłem na przetargu z milicji za 2000zł pod koniec października. Przebieg tak jak pisałem 190 kkm i jeszcze dużo roboty, ale nie jest źle. Jeżeli chodzi o te Poldki to niestety są one bardzo mało popularne i ciężko jest je kupić. Niestety duża część tych aut skończyła życię właśnie w Policji (chociaż wiem, że mają jeszcze kilkanaście egzemplarzy na sprzedaż)... Niestety wiadomo jakie są auta po policji, chociaż w tym przypadku zdziwiłem się trochę, gdyż na przykład hamulce jak na Poldka bez Lucasa ma naprawdę bardzo dobre (poza ręcznym do dupy)...

Pozdrawiam
  
 
Cytat:
2004-02-10 16:29:48, Jeff_Colby pisze:
Cytat:
2004-02-09 22:52:02, Yoshi81 pisze:
Dzięki .
Foty widziałem na jakimś spocie,Bydgoskim zdaje się,no i autko sympatyczne .
Kolor zostawibym niebieski[niedawno też w kujawsko-pomorskim widiząłem niebieską przejsciówkę po lakierce i wrażenia pozytywne ].
A ile za niego dałeś???????
Szukam czegoś takiego,ale nie sądze bym znalał za niewielką kasę coś fajnego.


Jeżeli chodzi o sam lakier to w pierwszej kolejności muszę najpierw wygrać walkę z rdzą. Po tym auto chwilę pojeździ trochę łaciate od Unikoru i wszystko na dobrą sprawę będzie zależało od pieniędzy. Niestety bardziej prawdopodobnym jest scenariusz, ze po prostu dobiorę sobie ten oryginalny kolorek i poprawię w miejscu, w którym rdza zrobiła spustoszenie. Resztę wypoleruje i nie będzie źle, gdyż niebieski nie jest aż taki zły, chociaż nie jest to mój faworyt (jeżeli chodzi o Poldka to jest nim szmaragd metalik, ten L120 oraz jasno-zielony metalik).

Autko kupiłem na przetargu z milicji za 2000zł pod koniec października. Przebieg tak jak pisałem 190 kkm i jeszcze dużo roboty, ale nie jest źle. Jeżeli chodzi o te Poldki to niestety są one bardzo mało popularne i ciężko jest je kupić. Niestety duża część tych aut skończyła życię właśnie w Policji (chociaż wiem, że mają jeszcze kilkanaście egzemplarzy na sprzedaż)... Niestety wiadomo jakie są auta po policji, chociaż w tym przypadku zdziwiłem się trochę, gdyż na przykład hamulce jak na Poldka bez Lucasa ma naprawdę bardzo dobre (poza ręcznym do dupy)...

Pozdrawiam


2000łz nie tak drogo,a silnik jest fajny,ale po remontach to musi śmigać,gdybym miał okazję to raczej bym nabył .
  
 
Cytat:
2000łz nie tak drogo,a silnik jest fajny,ale po remontach to musi śmigać,gdybym miał okazję to raczej bym nabył .


Tak pomimo 190 kkm (co gorsza ten przebieg był zrobiony w policji) to autko w stosunku do normalnego Poldka jest bardzo dynamicznie i cholernie elastyczne. Przypuszczam, że gdy w dalszej przyszłości zrobię remont kapitalny silnika plus może jakiś niewielki tuning, aby poprawić fabrykę to może być tylko super. Chociaż jakby na to nie patrzyć to silnik Roverka chyba i tak jest jednostką bardziej dynamiczną, lecz mało kto (nie piszę o klubowiczach, tylko o przeciętnych kierowcach) umnie wykorzystać tą moc jaką daje Roverek. Kilka razy ścigałem się Poldkiem AB z Roverkiem i nie przegrywałem, gdyż ktoś bał się wkręcić to auto ponad 4500rpm, a w przypadku tej szlifierki to konieczność, gdyż na dobrą sprawę dopiero od 4000rpm ma dobrego kopa. Mnie zastanawia jeszcze fakt jak wyglądałaby rywalizacja Poldka Rovera z Poldkiem OHC silniki w podobnym, dobrym stanie, lecz na równych mostach o przełożeniu 4.3. Wtedy w Roverku mocno należałoby się postarać, aby wygrać...

Pozdrawiam
  
 
Jeff-w Bydgoszczy kupiłeś OSTATNIEGO Poldka 2.0 w będącego w zasobach panów niebieskich mundurków.
  
 
Cytat:
2004-02-04 22:15:17, Pizang pisze:
Kurcze prawie zaczalem w o wierzyc tym bardziej ze gazownik tez mi tak powiedzial jak zobaczyl wydech po prawej stronie.


Pizang, a po której stronie wydech ma standardowo Polonez
Andrzej
  
 
Cytat:
2004-02-10 19:33:11, kaovietz pisze:
Jeff-w Bydgoszczy kupiłeś OSTATNIEGO Poldka 2.0 w będącego w zasobach panów niebieskich mundurków.


No to przynajmniej udało mi się pozbawić policję ostatniego w miarę mobilnego Poldka, więc dzięki temu (u nas jest jeszcz większość Polonezów) w razie draki łatwiej mi będzie uciekać Nieciekawie jak znajdą jakieś Vento, lub Mondeo, ale ich jest mało...

Pozdrawiam
  
 
Cytat:
2004-02-05 11:46:27, Lafaar pisze:
A moze ktos wie czy byly jakies inne "specjalne" serie polonezow?

Ciekawa sprawa z tymi pilkarzami... moze gornicy mieli black limited edyszyn na przyklad?



Był kiedyś taki czarny metalic z zółtymi dodatkami - egz. pokazowy...
  
 
Zloty poldek jest ql
aha jeszcze mi sie przypomnialo ze w.kowalczyk ktory jak niektorzy pamietaja gral na tej olimpiadzie, wiec tez dostal takiego zaczynal kariere w polonezie warszawa a co

pozdr

p.s. moim ulubionym kolorem poldka jest tez szmaragn met czyli taki jak mam
  
 
Cytat:
2004-02-10 20:02:01, andrzej_krakow pisze:
Pizang, a po której stronie wydech ma standardowo Polonez


Jak dla mnie to standardowo wszystkie powinny miec na lewej burcie żeby nie truć tych co idą chodnikiem. Może się mylę.
  
 
A co wersja na Wielka Brytwanne ma miec wydech dla odmiany po prawej, tak?

Adamus
  
 
niestety musze Was troche zasmucić, gdyż ten kolor byl również dostępny w '93, felgi identyko, wyposażenie takie samo - ale bez Groklinów, tylko standardowe "kanapy" . Jeżdził jeszcze w tamte wakacje taki jeden po Radomiu - konkretniej parkował na Gołębiowie (kto z Radiomia to wie gdzie).

Więc fabryka chyba nei dotrzymała obietnicy - zdeżaki właściciel chyba sam malował - wygladąły jakoś "niefabrycznie", bo lakier miejscami odchodził platami....

Chyba został sprzedany bo ostatnio go nei widze .
Jestem 100% pewien że byl identyczny tyle że z '93r i bez Goklinów

Kolejny taki PN w takim kolorku- nie wiem jaki rocznik , widziałem go kilka razy w soboty jak na targ przyjeżdzał.... na podradomskich numerach rej.

Łatwo go znaleść bo taki kolorek mi się osobiście nie podoba i wręcz wywołuje pewne reakcje... ale to takia moja drobna przypadlość , i odrazu widze samochody w złotym kolorze ... najczęsiej Micry i inne japończyki... Astra bertone coupe też ma złoty kolorek ale już taki troche inny , bardziej pasuje do sylwetki auta - jednak wywołuje u mnei mieszane uczucia.....

Jak jakiegoś jeszcze spotkam to dam znać... najprędzej znajdzie się po wsiach....
  
 
Cytat:
2004-02-11 09:46:57, polonezcaro pisze:
niestety musze Was troche zasmucić, gdyż ten kolor byl również dostępny w '93, felgi identyko, wyposażenie takie samo - ale bez Groklinów, tylko standardowe "kanapy" . Jeżdził jeszcze w tamte wakacje taki jeden po Radomiu - konkretniej parkował na Gołębiowie (kto z Radiomia to wie gdzie).

Więc fabryka chyba nei dotrzymała obietnicy - zdeżaki właściciel chyba sam malował - wygladąły jakoś "niefabrycznie", bo lakier miejscami odchodził platami....

Chyba został sprzedany bo ostatnio go nei widze .
Jestem 100% pewien że byl identyczny tyle że z '93r i bez Goklinów

Kolejny taki PN w takim kolorku- nie wiem jaki rocznik , widziałem go kilka razy w soboty jak na targ przyjeżdzał.... na podradomskich numerach rej.

Łatwo go znaleść bo taki kolorek mi się osobiście nie podoba i wręcz wywołuje pewne reakcje... ale to takia moja drobna przypadlość , i odrazu widze samochody w złotym kolorze ... najczęsiej Micry i inne japończyki... Astra bertone coupe też ma złoty kolorek ale już taki troche inny , bardziej pasuje do sylwetki auta - jednak wywołuje u mnei mieszane uczucia.....

Jak jakiegoś jeszcze spotkam to dam znać... najprędzej znajdzie się po wsiach....


Możliwe,kiedyś w jakichsś ogłoszeniach widziałem na sprzedasz jakieś złotawe Caro z 93,ale zderzaki miało czarne.
  
 
Wyjzalem przez okno - wszystkie maja po lewej. Dla mnie to jest logiczne. Przeciez gdyby bylo wszystko jedno, to by raz wyprowadzali na prawo a raz na lewo - zalezy jak konstruktorom by bardziej pasowalo.
Co do angielskich aut to nie mam pojecia po ktorej stronie jest wydech. Pewnie po tej samej bo trudno by bylo go przelozyc (ustawienie silnika), ale moze.... - zobacze czy mam w domu jakis angielski film

Ale oczywiscie moze to bez sensu bo szczerze mowiac jestem indolentem w sprawach motoryzacji

  
 
To gdzie Ty mieszkasz W życiu nie widziałem Poloneza z wydechem po lewej stronie, no ale pewnie jeszcze mało widziałem
  
 
to nawet w PN z silnikiem ROVERa wydech leci z lewej na prawa.Tak to juz bylo w DFie i tak jest w PN.Za duzo zabawy by mieli z przelozeniem wneki na kolo zapasowe


U mnie w Zabrzu tez nie widzialem POLONEZA ani DFa z wydechem po lewej