Ogólne - Strona 3

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Kosa czy to nie jest twoja poprzednia Mirafiorka ???
Ta biała ponizej połowy strony ( całkiem ładna )

[ wiadomość edytowana przez: Insekt dnia 2004-03-06 20:55:44 ]
  
 
Cytat:
2004-03-06 20:51:02, Insekt pisze:
Kosa czy to nie jest twoja poprzednia Mirafiorka ???
Ta biała ponizej połowy strony ( całkiem ładna )

[ wiadomość edytowana przez: Insekt dnia 2004-03-06 20:55:44 ]



Mirafiorka mojego znajomego, bylem nia na zlocie w swornych...fajnie bylo

wcielo sie jedno '>' i zjadlo wiekszosc wypowiedzi

[ wiadomość edytowana przez: kosa131 dnia 2004-03-09 18:25:26 ]
  
 
Możesz rozwinąć swoją odpowiedź bo niewiele z niej wynika
  
 
Kosa, a jak "biała" się trzyma?? Mam pewien sentynent do niej
  
 
Widze Marek zęzaczynasz poważnie działać na forum oby tak dalej. Wiozna idzie wielkimi krokami
  
 
I dobrze że sie udziela, trzeba nam takich ludzi, którzy chcą sie udzielać i chcą działać ponieważ tacy ludzie napędzają większość klubów
  
 
Tam odrazu udziela Martwi mnie to że ruch tu marny, pewnie wszyscy poczuli wiosnę i remontują
  
 
Fakt ruch nie za duży. Na szczęście ja tu zaglądam bo i tak narazie nie ma co remątować
  
 
Mam pytanie do kosy (i nie tylko) czy da sie coś zrobić w sprawie tego nr-u Motoru ??? Jeśli nie to bede musiał sam poszukać
  
 
skoro to pytanie nie tylko do Kosy to może warto innych uświadomić, może też pomogą. Po to jest to forum
  
 
Wystarczy spojrzeć kilka postów niżej ale ok pytam sie jeszcze raz czy ktoś wie czy w jakimś magazynie motoryzacyjnym i (nie tylko) był opis mirafiori i od razu gdzie to zdobyć
  
 
Gdzie sie podział kosa widział go ktoś gdzie sie podziewa może siedzi wgarażu i robi racinga ???
  
 
Cytat:
2004-03-26 18:51:03, Insekt pisze:
Gdzie sie podział kosa widział go ktoś gdzie sie podziewa może siedzi wgarażu i robi racinga ???



jetsem, spokojnie. po prostu zbliza sie matura, koniec roku szkolnego, pozatym podrozal zlom i musialem lepiej zabezpieczyc racinga aby ktos go nie zaladowal na jakiegos stara z HDSem i nie wywiozl na zlomowisko (a pare gratow juz mi zginelo, miedzy innymi ktos sprzatnal mi 132 a opis byl w tygodniku MOTOR, ktorys z ostatnich numerow z roku 1974
  
 
Jak to możliwe że ktoś gwizdnął ci 132 eh ten naród schodzi na psy , a propo psów może ty kup jakiegoś rodwajlera czy inne cóś i posadź go w racingu na tylniej kanapie żeby nikt nie ważył sie go tknąć . Ok bede szukał na własną ręke tego nru może akutrt trafie
  
 
Cytat:
2004-03-26 22:16:07, Insekt pisze:
Jak to możliwe że ktoś gwizdnął ci 132 eh ten naród schodzi na psy , a propo psów może ty kup jakiegoś rodwajlera czy inne cóś i posadź go w racingu na tylniej kanapie żeby nikt nie ważył sie go tknąć . Ok bede szukał na własną ręke tego nru może akutrt trafie



hmm...nie narod schodzi na psy tylko zlom podrozal o ponad 100% i kradna na potege, bo stalo sie to oplacalne. a co do 132- zostaly papiery, dwa motylki z ladnymi oponami i troche drobiazgow, wiec nie jest tak zle (co nie zmienia faktu ze szkoda auta). A racing jest bezpieczny: stoi zamkniety w murowanym garazu, Mam nadzieje, ze doczeka sie remontu. N arazie pozbawiony zostal calego wnetrza, wszystkich lamp, instalacji elektrycznej itp drobiazgow. Na dniach mam zamiar wziac sie za elektryke (tzn poprzerabiac instalacje z supermirafiori tak by np dalo sie podlaczyc orginalne od racinga koncowki wiazki przy reflektorach. Pozatym planuje kilka drobnych modyfikacji, jak dodanie przekaznika sterowania rozrusznikiem czy przekaznika swiatel mijania (w kazdej wiazce jaka mam kostka od wylacznika ma nadpalone wyjscie na swiatla mijania). Planuje zastosowac stacyjea ze Speciala na USA wraz ze wspornikiem pedalow (ta wersja posiadala zabezpieczenie przed wlaczeniem rozrusznika jesli nie wcisnie sie sprzegla). Pozatym powolutku przygotowuje czesci ktore mam zamiar w tym aucie zastosowac- np w piwnicy czeka umyta pod cisnieniem i gotowa do montazu belka pod silnik (w racingu jest to krzywe) O tym jak dotychczas auto bylo traktowane moze swiadczyc chocby fakt, ze reflektor (jedyny nadajacy sie do uzytku, drugi byl potluczony i strasznie skorodowany) zamocowany byl za pomoca drutu (fabrycznmie jest na 3 spinkach, identyczbnych jak w maluchu, jedna kosztuje 30 groszy), po oslonach drazkow kierowniczych pozostalo wspomnienie, stabilizator z wahaczami polaczony jest za posrednictwiem jakis wycinanych z niewiadomo czego gum (6zl kosztuje nowa guma wraz z tuleja, w sumie sa 4 takie gumki), a przednie kierunkowskazy mialy mase pociagnieta za pomoca kabla wetknietego pod zarowki (co spowodowalo zniszczenie oprawek, wiec ktros przykrecil je na blachowkrety) i puszczonego pomiedzy kloszem a lampa (co powodowalo powstanmie szppary, do srodka dostawala sie woda...). Nowa lampa kierunkowskazu i swiatla pozycyjnego kosztuje 17,50zl. Ja prawa zregenerowalem uzywajac wszytkich stykow i wkretow z nowej, bo zalezalo mi na tym by byla to wloska lampa marki SIEM, ale najwyrazniej nie mialo to auto latwego zycia....ale sie rozpisalem
  
 
To ja tak troszkę z innej bajki - nie pasuje to tutaj ale robal mi kazał a mój ulubiony wątek mi zamknął...
Stoi u mnie pod domem auto roku 1972 ... hehe ... w stanie bardzo dobry oryginales. Czy to także się do Was nadaje? Zrobić i przesłać fotki... wrzucić mu za szybę adres Waszego forum czy on by tu nie pasował?
A z tym pociągniętym na złom fiacikiem 132 to naprawdę szkoda. O co chodzi w tym kraju?
Hehe - to też by się nadawało do atku "o co chodzi?"
Pozdro dla fiaciorów.
  
 
No pewnie , podrzuć Fotki chętnie lookniemy
  
 
Cytat:
2004-03-31 01:57:17, Jarek_Danzig pisze:
To ja tak troszkę z innej bajki - nie pasuje to tutaj ale robal mi kazał a mój ulubiony wątek mi zamknął...
Stoi u mnie pod domem auto roku 1972 ... hehe ... w stanie bardzo dobry oryginales. Czy to także się do Was nadaje? Zrobić i przesłać fotki... wrzucić mu za szybę adres Waszego forum czy on by tu nie pasował?
A z tym pociągniętym na złom fiacikiem 132 to naprawdę szkoda. O co chodzi w tym kraju?
Hehe - to też by się nadawało do atku "o co chodzi?"
Pozdro dla fiaciorów.


ten z 72 by nie pasował bo w za dobrym stanie my tylko lubimy zniszczone i nie orginalne a tak na serio to zrób fotki,kartke z adresem też możesz mu gdzieś za wycieraczke wsadzić
  
 
Ale sie ciesze dzisiaj po wielu latach pierwszy raz zobaczyłem supermirafiori piękne srebrne w metaliku nie zdążyłem nic zrobić szczena opadla mi na chodnik a auto pojechało chyba cześciej bede sie wybierał do centrum miasta
  
 
Proszę mi sie nie obrażać - obiecałem fotki to będą - tylko i ten fiacik gdzieś w akcji zaginął