Rejestracja i wyrejestrowanie pojazdu - Strona 3

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Cytat:
2005-04-13 14:30:48, GDA pisze:
No i jak go teraz zarejestrujesz ? A przypomnę że na publicznym forum rozmawiamy jedynie o legalnych środkach


Co za problem? Ten nieznajomy sprzeda go teraz komuś z rodziny.
  
 
Grzesiu - ale jak sprzeda skoro on jest wyrejestrowany, bo był zgłoszony do UK ?
  
 
Cytat:
2005-04-13 14:59:01, GDA pisze:
Grzesiu - ale jak sprzeda skoro on jest wyrejestrowany, bo był zgłoszony do UK ?



Bardzo prosto - przynosi dwie umowy. Pierwsza spisana z osobą widniejącą w dowodzie a nabywcą, a kolejna z poprzednim nabywcą a obecnym właścicielem. I ten obecny rejestruje na siebie. Jest to do zrobienia, ale jest jeden mały myk. Niektóre urzędy wymagają przy przerejestrowywaniu auta pokazać ważne OC. W sumie nie mają prawa tego żądać, ale żądają, a jak nie masz, to do widzenia. Na to też jest sposób. Jak wiadomo, żaden pojazd który jest zarejestrowany nie może nie mieć OC. Nabywca auta bez OC musi opłacić OC w dniu kupna auta. I tak też robi. Rejestrując auto pokaże to OC, a po zarejestrowaniu, jeśli zmienił się np. nr rejestracyjny, fatyguje się do ubezpieczalni itd. Jedyny problem może być w momencie kiedy tego "pośredniego" właściciela pociągną do odpowiedzialności za okreś w którym auto OC nie miało. Szansa niewielka, ale jednak istnieje. Na to też jest sposób, ale to już na priv proszę

Pozdrawiam
Tony

-----------------
Może i stary, ale za to brzydki.
  
 
Tony rozumiem że data miedzy umowami nie różni sie więcej niż 30 dni, czyli "drukujemy" w tym momencie
  
 
Cytat:
2005-04-13 14:09:17, MARKHEIM pisze:
Ale na czasowe wyrejestrowanie osobówek jest patent: sprzedaje się komuś samochód, idziemy do UK zgłosić sprzedaż, a nowy właściciel go nie rejestruje. Mój Fiat 128 3p jest już tak trzeci rok "czasowo wyrejestrowany"



Zgłoszenie sprzedaży przez kupującego jest poinformowaniem urzędu o jego zbyciu przez dotychczasowego właściciela
Ma sie to "nijak" do wyrejestrowania
  
 
Cytat:
2005-04-13 15:34:04, GDA pisze:
Tony rozumiem że data miedzy umowami nie różni sie więcej niż 30 dni, czyli "drukujemy" w tym momencie



Nie. Kupiłem kiedyś tak fiata 126p. Od handlarza. On kupił w grudniu i spisał umowę z poprzednim właścicielem. Opłacił ją w skarbówce i ja kupiłem od niego, spisując umowę z nim jako sprzedającym. Moją umowę też opłaciłem w skarbówce i zaniosłem dwie umowy do urzędu, razem z dowodem rej auta. Zarejestrowali mi bez problemów. Jedyna różnica że obecnie nie trzeba od auta poniżej 1000zł płacić podatku. A co do dat na umowie - handlarz miał umowę z grudnia, a ja kupiłem w lutym - jakieś 3 miesiące później. Wszystko rozbija się o to, że masz obowiązek zapłacić podatek od wzbogacenia w ciągu 14 lub 30 dni (nie pamiętam ile teraz jest). Po tym terminie płacisz ustawowe odsetki. Masz również obowiązek zarejestrować auto po kupnie w ciągu 30 dni. Nic jednak nie precyzuje jakie kary mogą Cię spotkać jesli zarejestrujesz po tym terminie. Kilka aut kupiłem i chyba z pół roku jeździłem na papierach poprzedniego właściciela - tak długo jak miałem OC, a dopiero potem przerejestrowywałem, pamiętając tylko, by opłacić w terminie podatek od wzbogacenia.

Pozdro
Tony


-----------------
Może i stary, ale za to brzydki.
  
 
Cytat:
2005-04-13 15:55:38, Tony pisze:
(...) chyba z pół roku jeździłem na papierach poprzedniego właściciela - tak długo jak miałem OC (...)


A to jest naturalne i całkiem inna kwestia,

ja dalej będę się upierał że nie ma możliwości ponownie zarejestrować samochodu który został skreślony z ewidencji pojazdów w UK
  
 
Cytat:
2005-04-13 15:59:59, GDA pisze:
A to jest naturalne i całkiem inna kwestia, ja dalej będę się upierał że nie ma możliwości ponownie zarejestrować samochodu który został skreślony z ewidencji pojazdów w UK



GDA, nie chodzi o to żeby wyrejestrować pojazd. Chodzi o to by nie płacić OC. Więc hetman robi tak: sprzedaje auto zdzisiowi. Zdzisiu kupuje je za 900zł, więc nie płaci podatku od wzbogacenia. I nie rejestruje. I nie płaci OC. Hetman zgłasza w urzędzie i w PZU sprzedaż auta, więc też OC nie płaci. I Zdzisiu trzyma auto w stodole przez np. 12 miesięcy. Potem sprzedaje go Zenkowi, który przypadkiem jest szwagrem Hetmana (ale tego nikt nie musi wiedzieć). Zenek dostaje umowę pomiędzy Hetmanem a Zdziśkiem, spisuje drugą ze Zdziskiem i sobą. Tego samego dnia płaci OC, robi przegląd i nazajutrz rejestruje na siebie w UK. Tym samym Hetman jest czysty, bo sprzedał i zgłosił. Zenek jest czysty, bo w dniu kupna opłacił. Nie jest czysty tylko Ździsiek, ale szanse że z niego ściągną cokolwiek są niewielkie, po za tym Ździsiek mogł się przecież wyprowadzić do anglii i nie mieszkać już pod podanym na umowie adresem...
Powiem tak: ten sposób został już przetestowany i doskonale zdał egzamin

A wyrejestrować auta (wykreślić z ewidencji) nie można bez zezłomowania, tak samo nie można zarejestrować auta wyrejestrowanego.

Pozdro
Tony Wałek

-----------------
Może i stary, ale za to brzydki.
  
 
Cytat:
2005-04-13 15:59:59, GDA pisze:
A to jest naturalne i całkiem inna kwestia, ja dalej będę się upierał że nie ma możliwości ponownie zarejestrować samochodu który został skreślony z ewidencji pojazdów w UK



Ale można próbować, np. wyrejestrowanego DF-a opartego na podzespołach wyrejestrowanej Łady Nivy próbować rejestrować jako "SAM"
(posiłkowałem się gotowym 125p 4x4 z Norblina )
  
 
Cytat:
2005-04-13 16:12:29, Marcin1608 pisze:
Ale można próbować, np. wyrejestrowanego DF-a opartego na podzespołach wyrejestrowanej Łady Nivy próbować rejestrować jako "SAM" (posiłkowałem się gotowym 125p 4x4 z Norblina )



Niestety składaków już nie rejestrują. Sam posiadałem kiedyś fiata 126p 1994 składak, z czego nadwozie '77 a silnik '75 To był dobry sposób, bo do zarejestrowania auta potrzebna była umowa kupna nadwozia (z wyrejestrowanego, zezłomowanego auta) umowa lub rachunek na silnik, oraz przegląd techniczny. Dostawałeś dowód na auto składak, rok złożenia był rokiem rejestracji, a później to już nawet nie wbijali w dowód roku produkcji nadwozia, tylko na ostatniej stronie informację: "Pojazd złożony z części".

Pozdro
Tony

-----------------
Może i stary, ale za to brzydki.
  
 
SAM to nie "składak" w potocznym starym rozumieniu
  
 
Cytat:
2005-04-13 16:19:08, Marcin1608 pisze:
SAM to nie "składak" w potocznym starym rozumieniu



Niestety nie zarejestrujesz tak czy siak, po za tym obecnie, w czasach unii i homologacji, nikt nie da Ci przeglądu przedrejestracyjnego na takie auto...

Pozdro
Tony

-----------------
Może i stary, ale za to brzydki.
  
 
rejstracja pojazdu "SAM" i związane z tym problemy
zbudowanych przy wykorzystaniu nadwozia, podwozia lub ramy konstrukcji własnej, których markę określa się jako SAM, zwanych dalej "pojazdami marki "SAM"";
  
 
A co do kupna pojazdu bez dowodu (zagubienie)
to jeżeli tylko mamy pewność (a to da sie sprawdzić) że zbywca mimo że nie posiada dowodu rej. jest rzeczywiści dotychczasowym właścicielem to piszemy normalna umowę kupna sprzedaży z nim. Następnie idziemy do urzędu gdzie pojazd był dotychczas zarejestrowany i tam powinni odnaleść (mimo ogólnego bałaganu) dokumenty potwierdzające dotychczasowego właściciela pojazdu (dostajemy odpowiednie zaświadczenie) i idziemy już z tym zaświadczeniem i umową do naszego wydziału komunikacji. (Być mozę to dziś da sie załatwić pocztą lub elektronicznie, ale wątpię)
  
 
Cytat:
2005-04-13 16:09:56, Tony pisze:
GDA, nie chodzi o to żeby wyrejestrować pojazd. Chodzi o to by nie płacić OC. Więc hetman robi tak: sprzedaje auto zdzisiowi. Zdzisiu kupuje je za 900zł, więc nie płaci podatku od wzbogacenia. I nie rejestruje. I nie płaci OC.


Jedna ważna uwaga - Zdzisiu nie płaci OC jeśli zakupione auto ma ważne OC w momencie zakupu!. Obecnie przepisy ubezpieczeniowe nie łączą obowiązku wykupienia OC z datą przerejestrowania samochodu.
Dla przejrzystości podaję niżej odpowiedni przepis:
art. 31 ust 3 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. z dnia 16 lipca 2003 r.; Dz.U z 2003 nr 124 poz. 1152):
W razie nabycia pojazdu mechanicznego zarejestrowanego, którego zbywca wbrew obowiązkowi nie zawarł umowy ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych, nabywca jest obowiązany zawrzeć umowę ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych w dniu nabycia pojazdu mechanicznego.

Ale to też nie jest specjalnym problemem o czym dalej.

Cytat:
Hetman zgłasza w urzędzie i w PZU sprzedaż auta, więc też OC nie płaci. I Zdzisiu trzyma auto w stodole przez np. 12 miesięcy. Potem sprzedaje go Zenkowi, który przypadkiem jest szwagrem Hetmana (ale tego nikt nie musi wiedzieć). Zenek dostaje umowę pomiędzy Hetmanem a Zdziśkiem, spisuje drugą ze Zdziskiem i sobą. Tego samego dnia płaci OC, robi przegląd i nazajutrz rejestruje na siebie w UK. Tym samym Hetman jest czysty, bo sprzedał i zgłosił. Zenek jest czysty, bo w dniu kupna opłacił. Nie jest czysty tylko Ździsiek, ale szanse że z niego ściągną cokolwiek są niewielkie, po za tym Ździsiek mogł się przecież wyprowadzić do anglii i nie mieszkać już pod podanym na umowie adresem... Powiem tak: ten sposób został już przetestowany i doskonale zdał egzamin



Właśnie chodzi o Zdziśka - nie jest do końca czysty, bo na nim ciążył obowiązek ubezpieczenia auta, które trzymał przez 12 miesięcy w stodole - z czego sobie zdajemy sprawę. Więc coś z tym Zdziśkiem trzeba wymyśleć żeby się nie dał złapać . I wracając do poprzedniego odnośnika - wtedy Zdzisiek (nazwijmy go Kowalski ) wcale nie musi zapłacić żadnego OC w przypadku jak nabędzie auto bez OC .
Dosadniej tego nie można wyrazić - więc kto ma odpowiednie IQ to zczai baze, a kto nie - trudno, LIFE IS BRUTAL...
  
 
Wystarczy, żeby Zdzisiu przygotowując się do sprzedaży auta zapłacił OC jakiś miesiąc przed jego pozbyciem się. W UK nie sprawdzają ciągłości ubezpieczenia tylko czy w ogóle istnieje. Po sprzedaży auta Zdzisio może sobie ubezpieczenie za 5 lub 11 miesięcy wycofać.
  
 
witam klubowiczów
mam problem nie jezdże moim fiatem od roku jezdze lancia... chciałem cos z faciekiem zrobic za jakis czas ale niestac mnie na jego ubezpieczenie (zaczynam wlasny interes ciezko troche...) mozna jakos pokrecic by samochód stał a oc kosztowało 00,00zł?
Pozdrawiam
  
 
niestety to juz bylo przerabiane i nie jest z tym latwo... narodowy fundusz gwarancyjny czowa nad twoim oc i sie upomni jak przestaniesz placic... wyrejestrowac czasowo sie nie da, nie placic oc tez nie, bo w ubezpiecalni musisz pokazac umowe kupna sprzedazy... lipa. bo jesli sprzedasz fikcyjnie, no to teraz pozbedziesz sie problemu, ale potem nie zarejestrujesz spowrotem...
  
 
zabierz go na zlom i wyrejstruj. przedtem mozesz popytac kolegow, czy chca jakies czesci. po co sie z tym bujac, uzerac, ryzkowac za sto zlotych i miec na karku ubezpieczyciela, z ktorym sie nie wygrywa? lepiej spac spokojnie.
  
 
Cytat:
2005-04-13 15:59:59, GDA pisze:
(...) ja dalej będę się upierał że nie ma możliwości ponownie zarejestrować samochodu który został skreślony z ewidencji pojazdów w UK


Życie pokazało, że jest inaczej. nasz powszechnie znany kolega (na wszelki wypadek zatajam ksywkę) ma taką przyczepę. Wyrejestrowaną w Bydgoszczy, a w Wawce spokojnie mu ja zarejestrowali, nawet nie pytając o OC To nie samochód ,ale przecież przepisy te same.