MotoNews.pl
11 Tygodnik MOTOR (60225/5) - Strona 3
  

Tygodnik MOTOR - Strona 3

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Cytat:
jojek niebądż zdrajcą kup polskie auto


Święte słowa Piotrekdj !!!
Nie po to nasze dziady, pradziady i inni których nie znałem i nie poznam, walczyli z niemcami, (i przeciwko nim) żebyś teraz ich gospodarke ratował . Czy coś w tym rodzaju.
Hmm.. sie chyba zaplątałem
  
 
Ja powiem inaczej.
Kupujcie Polski tygodnik "MOTOR", nie dajcie zarabiać Axel Springer który wydaje "Auto Świat"
  
 
Cytat:
2004-08-29 15:59:44, Dawids pisze:
Ja powiem inaczej.
Kupujcie Polski tygodnik "MOTOR", nie dajcie zarabiać Axel Springer który wydaje "Auto Świat"


Niestety w ten sposób dajesz zarabuać wydawnictwu o "tradycyjnej polskiej nazwie" Bauer.
Motor został wykupiony przez niemców.
  
 
Tylko jest jedna istotna różnica.
Auto Świat tłumaczy artykuły z zagranicznych wersji AŚ (np. z niemieckiego Auto Bild) . To kompletna żenada. Po co mi test auta niedostępnego w Polsce.
Zauważ że wszystkie samochody testowane mają niemiecką rejestracje.
Natomiast "MOTOR" ma wspaniałych redaktorów: Jerzy Dyszy, Jarosław Horodecki i wielu wielu innych. Kupując Motor, pomagam im się rozwijać . Przykładem może być Wojciech Sierpowski- juror w konkursie Car of the year. Zbigniew Skoczek, którego artykuły może znaleźć na stronach poświeconych Polskim konstrukcją.

Takich przykładów można cytowac w nieskonczoność.
  
 
Cytat:
2004-08-29 21:18:51, Dawids pisze:
Tylko jest jedna istotna różnica.
Auto Świat tłumaczy artykuły z zagranicznych wersji AŚ (np. z niemieckiego Auto Bild) . To kompletna żenada. Po co mi test auta niedostępnego w Polsce.
Zauważ że wszystkie samochody testowane mają niemiecką rejestracje.
Natomiast "MOTOR" ma wspaniałych redaktorów: Jerzy Dyszy, Jarosław Horodecki i wielu wielu innych. Kupując Motor, pomagam im się rozwijać . Przykładem może być Wojciech Sierpowski- juror w konkursie Car of the year. Zbigniew Skoczek, którego artykuły może znaleźć na stronach poświeconych Polskim konstrukcją.

Takich przykładów można cytowac w nieskonczoność.


Myślę, że Dyszemu i Horodeckiemu nie musisz pomagać sie rozwijać - rozwijali się za "komuny" i starego MOTORU. Teraz siedzą na stołkach i kasę przeliczają na koncie. Zauważ , że tak po prawdzie MOTOR to kolejny przyklad jakiejś tam prywatyzacji - kupiły go gostki, które pracowały w nim za "komuny" a potem sprzedały za (pewnie) duże pieniądze. Oni się już nie będą rozwijać. Co do Sierpowskiego i Skoczka - oni nie pisza ani do MOTORu ani do Auto Swiata (nie są nawet wymienieni w stopce jako współpracownicy !!!), albo się obrazili albo ich wyrolowali, albi nie chcieli sprzedawać gazety i sobie poszli...

Nie wiem jakie jeszcze przykłady chcesz cytować w nieskończoność....

PS. Auto Sukces ukazał sie ostatni juz raz - coś ma go zastąpić za dwa niesiące....
  
 
nie rozumiem jednej rzeczy, którą tu wszyscy wspominają. że Motor zatracił styl i nie jest jak dawniej. To czemu go nie kupowali, sprzedaż na poziomie 15-18 tys. raczej nie była rentowna i nie wróżyła przyszłości, natomiast gdy gazetę kupił Bauer podniósł się wielki krzyk, że zatracił się styl itd. Podczas gdy zmiany zaczęły się już dawno, ale nikt ich nie widział bo nie kupował gazety, tylko pamiętali stary Motor.

A co do Auto Sukcesu to jest mi szczególnie smutno
  
 
Cytat:
2004-08-29 22:30:31, Robi200 pisze:
nie rozumiem jednej rzeczy, którą tu wszyscy wspominają. że Motor zatracił styl i nie jest jak dawniej. To czemu go nie kupowali, sprzedaż na poziomie 15-18 tys. raczej nie była rentowna i nie wróżyła przyszłości, natomiast gdy gazetę kupił Bauer podniósł się wielki krzyk, że zatracił się styl itd. Podczas gdy zmiany zaczęły się już dawno, ale nikt ich nie widział bo nie kupował gazety, tylko pamiętali stary Motor.

A co do Auto Sukcesu to jest mi szczególnie smutno


Moim zdaniem styl to Motor stracił juz dość dawno temu, zanim trafił w niemieckie ręce. Stało sie to mniej więcej wtedy gdy zlikwidowali dział "napraw to sam" czy jakoś tak argumentując to tak, że nowoczesne auta "są tak dobre, że nie ma potrzeby samemu nic przy nich robić". Niestety nadeszły takie czasy, w których nie liczy się profesjonalizm tylko siła przebicia i kasa. Czasopisma specjalistyczne jakoś jeszcze trzymają poziom natomiast popularne tygodniki są na poziomie "Claudii", albo "Pani Domu".
  
 
zgadzam się z przedmówcą i myślę, że popularne gazety nigdy juz nie będą trzymały poziomu sprzed lat. Rynek się zmienił a ludzie cóż wystarczy włączyć TV albo kupić fakt, dziś nie warto robić nic zbyt ambitnego bo nie ma to sensu a nakład spadnie
  
 
Dlatego juz niedlugo nikt nie bedzie wydawac (jeeli jeszcze ktos to robi) miesiecznikow lub tygodnikow zawierajacych cos wiecej niz rekalamy i kilka przetlumaczonych artykulow .

Jedeyna nadzieja w internecie (lub innym medium) i grupce zapalencow ktorzy beda promowac to, co ich pasjonuje (i dotyczy to chyba wszystkich zagadnien tchnicznych, kultorowych itp.).
  
 
Cytat:
2004-08-29 21:58:07, 4971 pisze:
Cytat:
2004-08-29 21:18:51, Dawids pisze:
Tylko jest jedna istotna różnica.
Auto Świat tłumaczy artykuły z zagranicznych wersji AŚ (np. z niemieckiego Auto Bild) . To kompletna żenada. Po co mi test auta niedostępnego w Polsce.
Zauważ że wszystkie samochody testowane mają niemiecką rejestracje.
Natomiast "MOTOR" ma wspaniałych redaktorów: Jerzy Dyszy, Jarosław Horodecki i wielu wielu innych. Kupując Motor, pomagam im się rozwijać . Przykładem może być Wojciech Sierpowski- juror w konkursie Car of the year. Zbigniew Skoczek, którego artykuły może znaleźć na stronach poświeconych Polskim konstrukcją.

Takich przykładów można cytowac w nieskonczoność.


Myślę, że Dyszemu i Horodeckiemu nie musisz pomagać sie rozwijać - rozwijali się za "komuny" i starego MOTORU. Teraz siedzą na stołkach i kasę przeliczają na koncie. Zauważ , że tak po prawdzie MOTOR to kolejny przyklad jakiejś tam prywatyzacji - kupiły go gostki, które pracowały w nim za "komuny" a potem sprzedały za (pewnie) duże pieniądze. Oni się już nie będą rozwijać. Co do Sierpowskiego i Skoczka - oni nie pisza ani do MOTORu ani do Auto Swiata (nie są nawet wymienieni w stopce jako współpracownicy !!!), albo się obrazili albo ich wyrolowali, albi nie chcieli sprzedawać gazety i sobie poszli...

Nie wiem jakie jeszcze przykłady chcesz cytować w nieskończoność....

PS. Auto Sukces ukazał sie ostatni juz raz - coś ma go zastąpić za dwa niesiące....



Watpie w to zeby mieli jakies wielkie majatki.
Andrzej Dąbrowski, znany piosenkarz (śpiewał m.in. "Do zakochania jeden krok") również stały współpracownik Motoru, nie jest wielkim miliarderem. Mieszka na 11 pietrze w zwykłym wieżowcu i nie posiada duzego majątku. Jak sam twierdzi, pracuje bo to jest jego pasja. Motor splajtował gdyż Auto Świat weszedł na rynek. Ratując się przed bankructwem został odsprzedany. Firma Bauer zaczęła więc inwestycje, która dla jednych jest widziana jako zdrada . Nowy design byl konieczny z wielu powodów. Najważniejsze że testy przeprowadza się w Polsce i pisze się o Polskich samochodach.
  
 
wydaje mi sie (obym się mylił) że obecny motor to taka claudia dla mężczyzn...
  
 
Przed BAUEREM kiedy naczelnym był Cegłowski nie było tak zle.
Wręcz myślałęm,ze odzyskal swój dawny wizerunek.
Ale brak już nieodżałowanego p.Kasprzyckiego.
Nie piszą juz też Skoczek[obecnmie Giełda Samochodwa ,Dąbrowski coraz rzadzieJ I Atlas tak samo.

  
 
Cytat:
2004-08-30 15:06:58, Dawids pisze:
Cytat:
2004-08-29 21:58:07, 4971 pisze:
Cytat:
2004-08-29 21:18:51, Dawids pisze:
Tylko jest jedna istotna różnica.
Auto Świat tłumaczy artykuły z zagranicznych wersji AŚ (np. z niemieckiego Auto Bild) . To kompletna żenada. Po co mi test auta niedostępnego w Polsce.
Zauważ że wszystkie samochody testowane mają niemiecką rejestracje.
Natomiast "MOTOR" ma wspaniałych redaktorów: Jerzy Dyszy, Jarosław Horodecki i wielu wielu innych. Kupując Motor, pomagam im się rozwijać . Przykładem może być Wojciech Sierpowski- juror w konkursie Car of the year. Zbigniew Skoczek, którego artykuły może znaleźć na stronach poświeconych Polskim konstrukcją.

Takich przykładów można cytowac w nieskonczoność.


Myślę, że Dyszemu i Horodeckiemu nie musisz pomagać sie rozwijać - rozwijali się za "komuny" i starego MOTORU. Teraz siedzą na stołkach i kasę przeliczają na koncie. Zauważ , że tak po prawdzie MOTOR to kolejny przyklad jakiejś tam prywatyzacji - kupiły go gostki, które pracowały w nim za "komuny" a potem sprzedały za (pewnie) duże pieniądze. Oni się już nie będą rozwijać. Co do Sierpowskiego i Skoczka - oni nie pisza ani do MOTORu ani do Auto Swiata (nie są nawet wymienieni w stopce jako współpracownicy !!!), albo się obrazili albo ich wyrolowali, albi nie chcieli sprzedawać gazety i sobie poszli...

Nie wiem jakie jeszcze przykłady chcesz cytować w nieskończoność....

PS. Auto Sukces ukazał sie ostatni juz raz - coś ma go zastąpić za dwa niesiące....



Watpie w to zeby mieli jakies wielkie majatki.
Andrzej Dąbrowski, znany piosenkarz (śpiewał m.in. "Do zakochania jeden krok") również stały współpracownik Motoru, nie jest wielkim miliarderem. Mieszka na 11 pietrze w zwykłym wieżowcu i nie posiada duzego majątku. Jak sam twierdzi, pracuje bo to jest jego pasja. Motor splajtował gdyż Auto Świat weszedł na rynek. Ratując się przed bankructwem został odsprzedany. Firma Bauer zaczęła więc inwestycje, która dla jednych jest widziana jako zdrada . Nowy design byl konieczny z wielu powodów. Najważniejsze że testy przeprowadza się w Polsce i pisze się o Polskich samochodach.



Sorry , ale Pan Dąbrowski nie jest dla mnie żadnym autorytetem dziennikarskim, a jak sam napisałeś jest tylko wsólpracownikiem i pisze gółownie o przyczepach i targach z Duseldorfu (po prostu nikomu z redaktorów się nie chce jechać na taki salon, a Dąbrowskiego to "konik" więc i tak tam jedzie, potem rzuci kilka fotek i wielki mi współpracownik...). Pisząc , że najważniejsze, ze piszą o polskich samochodach - to ten pobieżny artykuł o prototypach FSO z błedami i brakami tak????

Motor to teraz gazeta bez polotu, kopiuje pomysły innych, nawet szatę graficzna ma taka jak inni. Pisząc inni mam na myśli Auto Świat - papkę dla wszystkich o wszystkim i o niczym. Zdania krótkie, bez trudnych wyrazów, artykuły nie za duże, testy to najczęściej same ogólniki i wodolejstwo, bo a nuz klient nie zrozumie i następnym razem jużnie kupi. Ktoś już tu napisal, że to taki fakt czy claudia tyle, że o samochodach - zgadza się.

Powtarzam, dla mnie nie tędy droga. Wole kupować gazetę w której przeczytam całkiem coś innego niz np. w AŚ, Motorze, Auto Bildzie i innych klonach. Obecnie jest obojetne, co przeglądam (bo czytaniem tego nazwać nie mogżna) - wszystko wyglada tak samo. Poczekaj parę tygodni, potem weź zerwij okładki z tych gazet i porównaj sobie co jest co - trudno Ci bedzie.

Obie gazety to taka paplanina bez wysiłku. Gostki dostają furki do "testów" za darmo, szaleją sobie, potem wstawiajaogólny teksy, który dostali z centrali i już jest artykuł.

Czy wiesz jak wygladaja salony motoryzacyjne (np. Genewa) na dniach prasowych dal dziennikarzy, albo prezentacje nowych modeli dla tychże??? Zdziwiłbyś się z jakim profesjonalizmem i fachowościa i zaangażowaniem przygotowują relacje z targów nie mówiąc juz co dostaja.... To sie po prostu w pale nie mieści....
Każdy dziennikarz dostaje te same gotowe artykuły, zdjęcia CD itp., wstawiają tylko jakąś swaoja zajawke i sruuuu, artykuł gotowy, potem psrtykną fotke merca niby z testów i ajda na wczasy do Hiszpaniii, apotem czytasz, że Alfa swietnie jeździ pozachodnich autostradach, fotele ma wygodne a biedny redaktor sie poświęcał dla czytelnika i zrobił test.... Parodia a nie dziennikarstwo....

Nie chce takich gazet, ja chcę coś z wyzszej półki, coś jak np. Klassic, Quattroruote, AutoDesign, Ruoteclassic itp. a nie kolejnego szmatławca za zeciaka, którego nie szkoda wywalić i który nie wnosi nic nowego - ile razy mozna czytać prawie identyczne testy np. Golfa, Clio, Aveo, Punto okraszone tymi samymi lub podobnymi zdjeciami? Np. test Stilo - pierw AS, potem AMS, AutoMoto, Motor i kilka innych, a wkażdej gazecie ta sama fura z tym samym numerem rejestracyjnym, bo fiat pierw dał jednemu do poszalenia, potem drugiemu, trzeciemu itd. pismu.....


Takie pisanie o wspólczesnej motoryzacji jak w motorze czy AS nie jest trudne, ale pisanie ciekawe z pasją polotem i fantazją nie często się zdarza - taki był np. Frankowski, ale go wywalili bo miał po prostu wizję. Poczytaj sobie jego artykuły z np. wczesnego Motomagazynu i porównaj z obecnymi artykułami z Motoru i AS - sam zrozumiesz o co mi chodzi.
  
 
Może się powtarzam, ale napiszę jeszcze raz, wciąż pojawia się tęsknota do starych pism motoryzacyjnych, myślę, jednak że jest to trochę bardziej nostalgia za "młodością" niż realna tęsknota. Zastanawiam się skoro te gazety były takie cudowne to dlaczego je zamknęli, sprzedaż była strasznie niska. nikt prawie nie kupował a teraz wszyscy płaczą. Nie mówię że były złe albo kiepskie, ale że się nie sprzedawały. W ten sposób zginęłoo bardzo wiele ciekawych i wartościowych pism. Ich problemem było to że były zbyt ambitne, a czytelnik tego nie wymaga. W dzisiejszych czasach nie ma w Polsce miejsca na taką offową prasę. dziś trzeba pisać o Fabii i Pandzie, nowościach i używanych. Tego oczekuje czytelnik a my my możemy sobie pójść do biblioteki i poczytać archiwalne numery.
A co do uwagi 4971 to muszę Ci powiedzieć, że mało wiesz o dzisiejszych warunkach w redakcjach. To Co opisałeś jest tylko namiastką tego co było w l latach 96-97, gdy rynek przeżywał szał a firmy motoryzacyjne korumpowały na maxa dziennikarzy, jak choćby legendarna już w środowisku konferencja prasowa Łady, gdy dziennikarze w ramach upominków reklamowych dostali..... Laptopy, bywały też i inne wartościowe prezenty. Teraz jedna sprawa się nieco zmieniła i rynek przeżywa kryzys, ale dzięki temu znormalniał. Daleko nam jeszcze do sytuacji niemieckich dziennikarzy ( w dobrym i żłym znaczeniu)
  
 
Za portalem Wirtualnemedia.pl :

Według prognoz Wydawcy sprzedaż tygodnika "Motor" przekroczyła 300 tysięcy egzemplarzy tygodniowo.

"Jesteśmy pod dużym wrażeniem sprzedaży, która trzykrotnie przekroczyła nasze oczekiwania. Jest to rekord w segmencie prasy motoryzacyjnej. Cieszy nas fakt, ze możemy popularyzować motoryzacje na tak szeroką skalę" - stwierdził Jerzy Szulwic, członek zarządu Wydawnictwa Bauer odpowiedzialny za pisma motoryzacyjne "Rewelacyjne prognozy sprzedaży świadczą także o tym, że nie zawiedliśmy klientów reklamowych, którzy korzystają, z naszej oferty sprzedaży gwarantowanej".

W ślad za sukcesem Motoru Wydawca wprowadził także zmiany w magazynie Auto Moto - pismo ponownie ukazuje się jako miesięcznik. Zmiany merytoryczne i zmiany layoutu podkreślą charakter opiniotwórczy i ogólnomotoryzacyjny magazynu.

AM trafi na rynek w dwóch wersjach: z autorską płytą (filmy, nowości, cennik aut) w cenie 5.90 pln i bez płyty w cenie 3,90 pln.
Wydawca zakłada sprzedaż miesięcznika AUTO MOTO na poziomie 70 tysięcy egzemplarzy.

Zmiany mają na celu wyraźne odróżnienie obu pism. Szybki , dostępny i informacyjno- poradniczy Motor i opiniotwórczy Auto Moto.

W obu przypadkach wydawnictwo zamierza osiągnąć pozycje lidera


Pozostaje jedynie pogratulować udanego nowego otwarcia tygodnikowi MOTOR i wszystkim jego twórcom, jeden z nich jest wśród nas
  
 
gratulki
  
 
Cytat:
2004-09-20 20:45:07, GDA pisze:
Pozostaje jedynie pogratulować udanego nowego otwarcia tygodnikowi MOTOR


Tak szwaby znowu zrobia sobie na nas kase
  
 
Ja do nowego Motoru sięm powoli przekonuje.
Ale brakuje kilku rzeczy.
  
 
Cytat:
2004-09-20 21:33:28, Yoshi81 pisze:
Ja do nowego Motoru sięm powoli przekonuje.
Ale brakuje kilku rzeczy.


ale niedługo może się pojawią,
  
 
No i git