Moja strona www - zoltar-rally - Strona 22

Chyba w każdym samochodzie tak jest, że przy max skręcie różnica kątów skrętu obu kół nie jest idealna, wystarczy spojrzeć na krzywą błedu trapezowego mechanizmu zwrotniczego. Po prostu w większości przypadków ustala się takie wartości, by przy mniejszym skręcie różnice były prawidłowe. Maksymalny skręt kół wykorzystywany jest z reguły przy niewielkich prędkościach gdzie niewielki uślizg jednego koła nie jest niebezpieczny. Wyjątkiem jest kontra gdy auto jedzie poślizgiem jednak w takim przypadku i tak ma to niewielkie znaczenie .

Co to mojego rysunku to inaczej sobie nie potrafie wyobrazić jakby to miało działać. Poza ewentualnymi problemami z wciśnięciem takiego układu do auta widzę tu jedną zalete - można uzyskać większy maksymalny skręt kół. Po pierwsz dlatego, że wychylenie ramion zwrotnicy na zewnątrz powoduje większy średni skręt obu kół przy założeniu bezpiecznej granicy kąta między drążkiem a ramieniem zwrotnicy 165°. Czyli w skrócie można uzyskać większe wychylenie kół bez ryzyka zablokowania układu w martwym położeniu (gdy w/w kąt osiągnie wartość 180°). Po drugie w tym przypadku ramie zwrotnicy koła wewnętrznego, a więc tego skręcającego mocniej, jest pchane więc ogranicza nas jedynie graniczny skręt koła zewnętrznego .

edit:
Ale dokumentacja seryjnego malucha niewiele da bo tu chodzi o zmiane rozstawu kół kierowanych. O ile długość ramion zwrotnicy można zostawić (pochodzą z auta o takim rozstawie kól jak przewidziany w naszym projekcie) o tyle kąt już by trzeba dostosować do Maluchowego rozstawu osi. Jednak powinien być on chyba inny niż seryjnie w Malcu bo zmienia się rozstaw kół...
No, ale ogólnie wiadomo o co chodzi, nie?



ps. Zoltar, na pierwszy rajd by trzeba sobie jeszcze jakoś strefe przygotować, może takie coś?:



[ wiadomość edytowana przez: Race_D dnia 2006-06-10 15:35:27 ]

a co to beda za rajdy? bo chyba tylko popularki? na pzmot chyba nie, a pewnie budzet spokojnie by wystarczyl na kilka eliminacji fajnych autkiem

A w PPZM dopuszczają start na takich wydumkach?
Wiadomo, że na słupkolandie to wystarczy jeden service car (Poldek żeby nie naciągać budżetu ) i jedno auto z częściami i oponami. Na większe imprezy typu Brodnica, Mini-Max'y na RC, Magnolia i HGW co jeszcze to już trza będzie wystawić namiot na strefie, trzy auta ze sprzętem, częsciami i oponami w bazie plus jedno "reanimacyjne" w trasie, zawsze w okolicy rajdówki, treningówka albo dwie, samochód medialny - live transmisja do netu, pod koniec czerwca przyślą osprzęt do VS (VirtualSpectator), negocjujemy kontrakt z Inmarsat (telemetria i te sprawy, będzie można siedząc w kotłowni zmienić np. mapy wtrysku między oddcinkami w Szczecinie, jeśli cena będzie dobra to i zmiana opon będzie via satelite), jeśli zmieścimy sie w budżecie to jeden lub dwa śmigłowce. O czymś zapomniałem?


ps. Zoltar, dzie sie szlajasz? Już Ci prawie zaprojektowaliśmy przedni zawias więc zabieraj sie za niego!


[ wiadomość edytowana przez: Race_D dnia 2006-06-11 12:17:47 ]

Wydaje mnie się czy jest troche więcej miejsca na szerokość?

Policzyłem co widzialem, zmierz se laserowo (w tej nowej stodole macie takie miarki? ) pod jakim kątem jest zamontowane ramie zwrotnicy .


ps. Jednak żółty wygląda zajedwabiście:

Oooooo... widze całkiem w pipke miejscóweczke

Z tego co wiem to już taki plan jest właśnie, zostałem nawet zaproszony . Nic wiencej nie mówie .

Ktory z was jest taki fotogeniczny? Przyznac sie!

Spoko, on sie sam sie rozłoży .


BTW - wąskogłowi górą!

Cytat:

2006-06-12 18:11:07, Zuraw pisze: Ktory z was jest taki fotogeniczny? Przyznac sie!

Lepiej się zapytaj czemu Zoltarowa komóra robi takie zdjęcia rodem z doopy