[126] Groh - Franky Garage - Strona 28

Ważne gdzie ją założysz - po drugiej stronie baku pod podłogą?

ps. zapomniałem zadzwonić

W końcu się udało wystartować w Maluch Trophy






niestety auta nie były na tyle przygotowane żeby obyło się bez grzebania w nich , w sumie to jedyne co robiliśmy w poznaniu oprócz jazdy po torze




w związku z tym że groszkowy motor odmawiał posluszenstwa , w piatek gie nie wystartowal za to jak dorwal sie w sobote do toru to nic tylko latał bokami




ja w piatek ukonczylem na pozycji 10 ktora odzyskalem na ostatnim okrazeniu na prostej pod mostkiem , za to w piatek zaden z nas nie ukonczyl scigania na mecie u mnie zapchal sie gaznik , u michala auto zgaslo przy obrocie na poboczu i juz nie odpalilo













co do samych zawodow to atmosfera zajebista , impreza w namiocie obok gruba na maxa , wyscigi jak dla mnie po 7 latach bez jazdy bobkie dosc trudne , caly czas walka z przyczepnoscia o utrzymanie sie w czarnym zdazaly sie wycieczki w plener no i raz postawilo mi auto na dwa kola wiec radochy pelno , wynik raczej sprawa drugoplanowa

folia kupiona na zasadzie poprosze najjasniejsza
do poli przyklejalo sie tak samo jak do szyby

co do przygotowywania sie dalej to zaczynamy od zmiany aparatow zaplonowych na nanoplexy


no i modzimy gazniki bo seryjne nie daja rady

Osz w mordę, tłusto tutaj!

wczoraj na zywo mialem okazje posluchac silnika w szarym i zobaczyc jak sie wkreca na obroty, jest pelny tassung

[ wiadomość edytowana przez: bolec666 dnia 2014-07-02 10:00:39 ]

Cytat:

przy okazji wpadly haltpasy

Czy będzie ? czy jest lepiej ?
Tzn czy miałeś jużje na pierwszych zawodach, czy nie.?
I czy po zamontowaniu miałeś okazję pośmigać ?

Czy takie polerwanie gardzieli nie zaszkodzi, przepływowi mieszanki ?
A nie lepiej zostawić taką nie dopolerowaną, albo specjalnie walnąć ją na kamieniu, aby zostały perfidne ślady obróbki ?

Cytat:

2014-07-03 12:43:27, gregor125 pisze: Czy będzie ? czy jest lepiej ? Tzn czy miałeś jużje na pierwszych zawodach, czy nie.? I czy po zamontowaniu miałeś okazję pośmigać ? Czy takie polerwanie gardzieli nie zaszkodzi, przepływowi mieszanki ? A nie lepiej zostawić taką nie dopolerowaną, albo specjalnie walnąć ją na kamieniu, aby zostały perfidne ślady obróbki ?

na pierwszych zawodach nie mialem haltpasow wiec nie wiem jak to zagra , zawsze po treningach mozna bedzie je zdjac

co do polerki to szczerze przyznam sie ze robilem gaznik wg strony deniora i byla tam informacja zeby polerowac to wypolerowalem czy to przeszkadza w przeplywie nie wiem

Cytat:

2014-07-03 13:19:48, Zbysio007 pisze: Kurde szacun za te Wasze dwa "Malce". Nano montowałeś razem z czuj. podciśnienia czy jedziesz na jednej mapie zapłonu?

bez czujnika wiec na jednej mapie

Cytat:

2014-07-03 14:25:23, CEHU pisze: Zajebisty macie podnośnik warsztatowy

a jak, full profeska

Ja uważam, ze polerowanie gardzieli i dyfuzora ma sens.
Sam dłubałem i eksperymentowałem z kilkoma gaźnikami i najlepiej chodziło na spolerowanym do przepustnicy + laminaryzacja kształtu dyfuzora i gardzieli - górna część dyfuzora na półokrągło dolną można było dziury w uszczelkach wycinać.

Pozdro z brna dzis ostatni wyscig auto prawie gotowe
Ogolnie nie obeszlo sie bez przygod
Najpierw byl trening ktorego nie pojechalem z braku hamulcow.
Na kwalifikacjach wyszly niedorobki gaznika i w zakretach zalewalo silnik, mimo tego udalo sie dojechac i uzyskac 22czas na 27aut.
No i w koncu wyscig , doslownie po 4 zakretach wycielo mi zaplon i skonczylem jazde jak sie okazalo pekl blok wykrecila sie sruba od pokrywy rozrzadu i urwala 2 zeby w kole pasowym stad brak zaplonu.
W tej chwili w budzie siedzi silnik kolegi helmansa i czekamy na wyscig