FSO Polonez Long / jamnik - Strona 4

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Faktycznie mi też wydawało sie ze jest dłuższy!!! Że To JAMNIK!!
Sorry pomyłka!!
  
 
Cytat:
2003-10-02 09:13:31, anmimo pisze:
Mam pytanko!! Swojego czasu na forum pojawiło sie zdjęcie Fiata jamnika Cabrio stojącego gdzieś w polu i obklejonego smiesznymi nalepkami malboro coca - cola itp!!
Ktoś napisał ze widział go koło Augustowa czy Suwałk.
Pytam bo Adamus nie widział tych fotek a jest zainteresowany!!
CZy ktoś moze pomóc????



to jest zwykly fiacior 125p, gosciu ucial mu dach, wstawil szyny pod progi.
Jezdzila tym corka, teraz stoi 3 lata (na dworzu!) bez silnika. Cena 300 zl
Laweta we wlasnym zakresie...

  
 
Przepraszam,ze odnawiam ten temat,ale jestem strasznie ciekawy co z tym jamnikiem???????[z tego zdjęcia],bo temat został zapomniany .Bo w profilu Qby nie ma ani słówka o nim .
  
 
Tak sie to zwykle kończy...

Tzw słomiany zapał
  
 
Cytat:
2003-12-26 16:48:34, danield pisze:
Tak sie to zwykle kończy...

Tzw słomiany zapał


Może nie słomiany zapał tylko zimna kalkulacja
  
 
Wiesz,że masz rację
Ja też miałem kilka pomysłów i wszystko za kazdym razem upadało ze wzgledów finansowych
  
 
Cytat:
2003-12-26 17:01:12, danield pisze:
Wiesz,że masz rację
Ja też miałem kilka pomysłów i wszystko za kazdym razem upadało ze wzgledów finansowych


No tak,tylko zastanawia mnie co się stało z tym egzemplarzem,bo autko fajne .Mam nadzieję,że Qba go nie sprzedał,bez ogłoszenia na forum.Mam nadzieję,że odpisze co się stało Jamnikiem .
Pozdrowionka.
  
 
Mam nieodparte wrazenie ze kolega Qba dużo tylko gada... Uratowany LONG... hehe od czego ?
W ogóle kolega Qba skupuje auta w celu odbudowy (powinien miec juz 4 o ile dobrze liczyłem) i nie wiadomo czemu potem wiszą one po ofertach sprzedaży. Ot moje skromne zdanie.
A trzeci raz juz robi remont fiata 128 z 76 roku. Chyba kiepski z Ciebie mechanik . Robi sie raz - a dobrze. Ale cóż... Po moich słowach chyba ktoś z Rzeszowa mnie odwiedzi w Dębicy by złożyc mi pewne życzenia
  
 
Cytat:
2003-12-26 21:28:17, Ramzes_II pisze:
Mam nieodparte wrazenie ze kolega Qba dużo tylko gada... Uratowany LONG... hehe od czego ?
W ogóle kolega Qba skupuje auta w celu odbudowy (powinien miec juz 4 o ile dobrze liczyłem) i nie wiadomo czemu potem wiszą one po ofertach sprzedaży. Ot moje skromne zdanie.
A trzeci raz juz robi remont fiata 128 z 76 roku. Chyba kiepski z Ciebie mechanik . Robi sie raz - a dobrze. Ale cóż... Po moich słowach chyba ktoś z Rzeszowa mnie odwiedzi w Dębicy by złożyc mi pewne życzenia



Mam wrazenie ten DF włoch to jest jego,powiem więcej to na 100%jest jego DF http://www.weteranszos.pl/gielda/index.php?m=1&k_id=1&PHPSESSID=c4c65929c0ff4dc8c3e694b11b7ff4b4#,ten włoch A.Co do Longa trzeba się czegoś o nim dowiedzieć,m ktoś wtyki w tamtejszym urzędzie rejstracyjnym.
  
 
Jak mi sie ktos przespacerowal po dachu i masce to zglosilem sprawe na policje. Faktycznie znajomym Qby pogratulowac mozna pomyslowosci. Powodzenia w prostowaniu dachu (bo z pewnoscia jakies slady na nim zostaly- to przeciez cienka blaszka praktycznie bez wzmocnien). O ile sie nie myle ogladali tego fiata kiedys moi znajomi z listy dyskusyjnej fso. Zawsze gdy widze takie cos to zastanawiam sie jakim cudem takei auta trafiaja w lapy takich burakow jak pan w dresach na zdjeciu (moze i jestem rasista ale pan w blekitnych jeansach jest duzo bardziej powsciagliwy jezeli chodzi o deptanie longa). Mirafiori sport ktora mam zamiar kupic przez dwa lata rolnik dojezdzal na pole bez przegladu i oc, Adriana 2300S coupe trafilo w rece jakiegos racjonalizatora i otrzymalo deske rozdzielcza od poloneza (a fuj!) a ostatnio ogladany przezemnei mercedes 116 zanim zostal odstawiony na parking na dwuletni postoj uzytkowany byl przez jakiegos kibica i poobklejany naklejkami 'pioneer' Skad tacy ludzie sie biora i jak wchodza w posiadanie tak cennych i niespotykanych dzis aut?

[ wiadomość edytowana przez: kosa131 dnia 2003-12-27 02:53:17 ]
  
 
Cytat:
2003-12-27 02:30:19, kosa131 pisze:
Jak mi sie ktos przespacerowal po dachu i masce to zglosilem sprawe na policje. Faktycznie znajomym Qby pogratulowac mozna pomyslowosci. Powodzenia w prostowaniu dachu (bo z pewnoscia jakies slady na nim zostaly- to przeciez cienka blaszka praktycznie bez wzmocnien). O ile sie nie myle ogladali tego fiata kiedys moi znajomi z listy dyskusyjnej fso. Zawsze gdy widze takie cos to zastanawiam sie jakim cudem takei auta trafiaja w lapy takich burakow jak pan w dresach na zdjeciu (moze i jestem rasista ale pan w blekitnych jeansach jest duzo bardziej powsciagliwy jezeli chodzi o deptanie longa). Mirafiori sport ktora mam zamiar kupic przez dwa lata rolnik dojezdzal na pole bez przegladu i oc, Adriana 2300S coupe trafilo w rece jakiegos racjonalizatora i otrzymalo deske rozdzielcza od poloneza (a fuj!) a ostatnio ogladany przezemnei mercedes 116 zanim zostal odstawiony na parking na dwuletni postoj uzytkowany byl przez jakiegos kibica i poobklejany naklejkami 'pioneer' Skad tacy ludzie sie biora i jak wchodza w posiadanie tak cennych i niespotykanych dzis aut?

[ wiadomość edytowana przez: kosa131 dnia 2003-12-27 02:53:17 ]


Niestety piękne klasyczki gdy się trochę zestarzały przestały być atrakcyjne dla mieszczan.Ci kupili Passaty,Golfy i inne zachodnie,a takie 132 opchnęli za 900zł na wieś.I jakiś rolnk nimi jezdzi na pole,a wiejscy tuningowcy doklejaja naklejki:Adidos i inne.Jak czasami jezdzę do rodziny na wieś to widze takiego 124 z wnętrzem 125,siedzeniami z małego Fiata,zjedzonego okrutnie i jakieś naklejki mają to ukryć słowem obraz nędzy i rozpaczy.Trzeba takie autka ratowac.
  
 
Kurczę na grillu ,przydałby się jakiś fiat long, który pojawiałby się na zlotach, zdjęciach, w prasie.Że o kabriolecie nie wspomnę. Taki porządnie zrobiony. Ten z Rumii krąży w tych samych trzech fotkach i szczerze mówiąc , nie bardz omi się podoba. Kołpaki a'la kosmos kolor srebrny a klamki czarne .
W szacownym FSOAK trzy polonezy Coupe, trzydrzwiówka, analog ech a co z dużym fiatem?

P.S. A jak kiedyś będę sobie sprawiał klasyka, to będę szukał w stanie możliwie idealnym, bo zabawa w pięcioletni remont to nie dla mnie.
  
 
Cytat:
2003-12-27 15:48:28, wioorek pisze:
Kurczę na grillu ,przydałby się jakiś fiat long, który pojawiałby się na zlotach, zdjęciach, w prasie.Że o kabriolecie nie wspomnę. Taki porządnie zrobiony. Ten z Rumii krąży w tych samych trzech fotkach i szczerze mówiąc , nie bardz omi się podoba. Kołpaki a'la kosmos kolor srebrny a klamki czarne .
W szacownym FSOAK trzy polonezy Coupe, trzydrzwiówka, analog ech a co z dużym fiatem?

P.S. A jak kiedyś będę sobie sprawiał klasyka, to będę szukał w stanie możliwie idealnym, bo zabawa w pięcioletni remont to nie dla mnie.


A jeszcze bardziej przydałby się Polonez Long ,a swoją droga co się stłao z tymi 70 DF longami??
Z takim żołtym co kiedyś jego zdjęcie krążyło po sieci,z białym,co widziałem jego czarno-białe zdjecie i kiedyś Wawie na żywca mi mignął .Trzeba by w fabryce wywyiad jakiś zrobić.
  
 
Wioorek na pocieszenie fotki LONGA z serialu "Rodzina Leśniewskich".Fotki trzasnąlem aparatem bezpośrednio z TV,stąd taka jakość...


Fotki w przyzwoitym rozmiarze TUTAJ

[ wiadomość edytowana przez: kaovietz dnia 2003-12-27 16:35:18 ]
  
 
Cytat:
2003-12-27 15:48:28, wioorek pisze:
Ten z Rumii krąży w tych samych trzech fotkach i szczerze mówiąc , nie bardz omi się podoba. Kołpaki a'la kosmos kolor srebrny a klamki czarne .




Gdyby się facet tak nie upierał, z pewnością sprawa by wyglądała inaczej...
A tak nie chce sprzedać,sam nic przy nim nie robi i samochód niszczeje
  
 
Moim zdaniem ludzi ktorzy kupuja klasyki i sprzedaja je niepowinni nalezec do klubu zwiazanego przynajmniej z ta marka , poniewaz niektore okazy jak np long sa rzadkoscia a oni je sprzedaja w niewiadomo jakie rece i czy jakims cudem ten long nie trafi do ko,lejnego dresa i szczerze mowiac chandlarza takimi autkami do klubu bym nie przyjal . Ale to tylko moje zdanie .
  
 
Cytat:
2003-12-27 20:49:07, karlo pisze:
Moim zdaniem ludzi ktorzy kupuja klasyki i sprzedaja je niepowinni nalezec do klubu zwiazanego przynajmniej z ta marka , poniewaz niektore okazy jak np long sa rzadkoscia a oni je sprzedaja w niewiadomo jakie rece i czy jakims cudem ten long nie trafi do ko,lejnego dresa i szczerze mowiac chandlarza takimi autkami do klubu bym nie przyjal . Ale to tylko moje zdanie .


Podzielam zdanie,myśle,że Lava miał rację,że Qba tylko handluę samochodami....
  
 
Cytat:
P.S. A jak kiedyś będę sobie sprawiał klasyka, to będę szukał w stanie możliwie idealnym, bo zabawa w pięcioletni remont to nie dla mnie.



coś wiem na ten temat... lecz dla "unikata" jestem w stanie go oglądać przez długie dni, niedotykając go z braku czasu...kiedyś bym ukończył pracę nad LONGiem i byłby zajebisty,szkoda że mam wizję po fakcie bo jeździł kiedyś po grodzisku taki brązowy przełamany, bez siedzień tylnich, w miejcu których śmigały skrzynki z pomidorami
pozdrawiam
  
 
Cytat:
2003-09-17 22:49:09, Orem pisze:
fot 1
fot 2
fot 3
fot 6
fot 7
fot 19


wreszcie udalo mi sie zobaczyc te fotki ( bo za czasow jak ten post sie pojawil linki nie chcialy dzialac), ale niezla wsia z nich powialo heheehe


[ wiadomość edytowana przez: Samael dnia 2003-12-28 14:58:43 ]
  
 
Przeglądałem ostatnio swoje zdjęcia i trafiłem na zdjęcie Poloneza Caro w wersji 7 drzwiowej, wiecie coś więcej na ten temat.
Przepraszam jeśli ktoś już o to pytał, ale wyszukiwarka nic nie wskazała a ja jestem jeszcze nowy.