[125p] Marakant Klasyk "71r - Strona 4

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Cytat:
2012-09-10 14:04:19, Poochaty pisze:
I nie szukam żadnych problemów gdzie ich nie ma. Jakby nie było , to by pytanie nie padło. EOT


Dla pełnego obrazu dodam że 125p ma miejsca mocowania pasów z tyłu a ich tam nie miał.
Staram się czytać przepisy ze zrozumieniem i dlatego narazie pasów nie zamontowałem (choć ciagle rozważam taką ewentualność)

Czy debilizm ? Pasy starego typu nie budzą mojego zaufania a powoduja tylko mój dyskomfort,do tego jazda z prędkością 60-70 km/h max. klasykiem wartym dla mnie kilka groszy (czytaj jazda nader uważna i ostrożna) nie wydaje mi się śmiercionośnym wykroczeniam.

Tak czy siak,żeby nie było,każdym innym pojazdem śmigam w pasach

-----------------
"Fatalna Imitacja Auta Turystycznego"

P.U.H. MARAKANT

Transport samochodów / pomoc drogowa
Poliwęglan do rajdówek
  
 
Przerabiany temat z PF 125 p rok prod 1969.Brak pasów, ale miejsca są.
I przy kontroli policyjnej nie przyjęcie mandatu.
Sprawa oparła się o mądrego prawnika i dupa.
Jeżeli są mocowania to pasy muszą być. Nawet jak auto wyjszło bez.
Chyba, że masz przy sobie kopię homologacji z 1969 roku i jest napisane - w samochodzie PF 125 p o takim nr nadwozia w roku ..., a takim nr nadwozia - nie były zamontowane pasy bezpieczeństwa, choć producent przewidział ich punkty mocowania.
Z tym, że homologacji takiej nie ma. Bo pasy były wtedy za dopłatą.
  
 
Cytat:
2012-09-10 15:44:07, gregor125 pisze:
Przerabiany temat z PF 125 p rok prod 1969.Brak pasów, ale miejsca są. I przy kontroli policyjnej nie przyjęcie mandatu. Sprawa oparła się o mądrego prawnika i dupa. Jeżeli są mocowania to pasy muszą być. Nawet jak auto wyjszło bez. Chyba, że masz przy sobie kopię homologacji z 1969 roku i jest napisane - w samochodzie PF 125 p o takim nr nadwozia w roku ..., a takim nr nadwozia - nie były zamontowane pasy bezpieczeństwa, choć producent przewidział ich punkty mocowania. Z tym, że homologacji takiej nie ma. Bo pasy były wtedy za dopłatą.



Sorry, ale to bzdura. Albo prawnik dupa, albo troche zle zapamietales/zrozumiales ta historie.
  
 
No tutaj się akurat z Qubkiem zgodzę, bo faktycznie to raczej mało prawdopodobne, choć jak mówi autor tematu: Tu jest Polska
  
 
W warszawie z 1970 roku nikt się o pasy nie pyta na przeglądzie. W firmie gdzie pracuje było kiedyś iveco z 93 roku ( w ciężarowych pasy obowiązują bodajże od 94 roku) z dziurami po pasach, które kiedyś były. Przy kontroli policja najpierw chciała się przyczepić że nie ma , ale jak zobaczyli rocznik od razu odpuścili.
  
 
Moim zdaniem pasy w takim aucie jak fiat 125p z 1971r powinny być - chyba że masz żółte blachy .
- skoro masz zwykłe blachy i chcesz przechodzić przegląd co roku i poruszać się normalnym autam w ruchu miejskm postaraj się żeby spełniało współczesne wymogi bezpieczeństwa - masz mocowania pasów zamontuj pasy . To tak samo jak byś nie chciał kupić apteczki , gaśnicy , trójkąta .
-Masz auto zachowane w orginale - załuż mu żółte blachy niech wszyscy widzą że to zabytek , orginał , podeprzyj się tym że nie miał pasów i mieć nbie będzie bo to zabytek - żółte blachy i przegląd wieczysty pozwolą bezstresowo przechodzić ewentualne kontrole policji .
- chyba że to Polska właśnie i czekasz na okazję poużerania się z władzą
-każdy robi jak uważa , ja bym pasy zamontował bez względu na to czy muszą być czy nie (np czerwone schroty)


Motylki zajebiście pasują temu kantu , tylko te są o cal zaszerokie
  
 
IMHO (podkreślam) zapinanie sztywnych pasów w fotelu bez zagłówka to proszenie się o kłopoty.
Wystarczy niewielkie puknięcie z tyłu i...

Ale to już każdego decyzja i nie zamierzam polemizować.

Blady co do gaśnicy - w niedzielę na dobrze się podsmażył na imprezie zabytków hamerykancki kadillak - poszło ponad 10 gaśnic a auto ugasiła dopiero PSP... kilogramówką można sobie co najwyżej papierosa ugasić.
  
 
Cytat:
2012-09-10 20:41:00, Blady pisze:
Moim zdaniem pasy w takim aucie jak fiat 125p z 1971r powinny być - chyba że masz żółte blachy . - skoro masz zwykłe blachy i chcesz przechodzić przegląd co roku i poruszać się normalnym autam w ruchu miejskm postaraj się żeby spełniało współczesne wymogi bezpieczeństwa - masz mocowania pasów zamontuj pasy . To tak samo jak byś nie chciał kupić apteczki , gaśnicy , trójkąta . -Masz auto zachowane w orginale - załuż mu żółte blachy niech wszyscy widzą że to zabytek , orginał , podeprzyj się tym że nie miał pasów i mieć nbie będzie bo to zabytek - żółte blachy i przegląd wieczysty pozwolą bezstresowo przechodzić ewentualne kontrole policji . - chyba że to Polska właśnie i czekasz na okazję poużerania się z władzą -każdy robi jak uważa , ja bym pasy zamontował bez względu na to czy muszą być czy nie (np czerwone schroty) Motylki zajebiście pasują temu kantu , tylko te są o cal zaszerokie


noo toś pan Panie wymyślił,to zamontuje mojemu jeszcze łamana kolumnę kierownicy bo bezpieczniejsza,poliwęglan bo bezpieczniejszy od szkła, układ dwuobwodowy,szerokie resory i drążki oraz pasy z tyłu,brawo za podejście. W sumie to i poduszkę można by wsadzić z jakiegoś punto żeby znaczek się na kierze zgadzał.

Gregor rozumiem że pasy z tyłu również należy zamontować bo są miejsca?

Prawo nie działa wstecz i skoro przytoczony zapis jest jasny to nie ma potrzeby montażu pasów , choć zapewne stanowisk będzie tyle ilu się wypowie.
Tak czy inaczej ślub był z przygodami , wszystkie 3 kanty sie popsuły


-----------------
"Fatalna Imitacja Auta Turystycznego"

P.U.H. MARAKANT

Transport samochodów / pomoc drogowa
Poliwęglan do rajdówek
  
 
Cytat:
2012-09-10 22:02:19, Piatka pisze:
IMHO (podkreślam) zapinanie sztywnych pasów w fotelu bez zagłówka to proszenie się o kłopoty. Wystarczy niewielkie puknięcie z tyłu i...



... i co? Bo nie rozumiem.

@ mar - Nie sluchaj ludzi, przeczytaj odpowiednie rozporzadzenie, to, ktore zacytowal Poochaty. To jest prawo, a reszta to tylko interpretacje internałtów
  
 
no to pokaz jeszcze jakieś zdjęcia fiatów ze ślubu
  
 
Cytat:
2012-09-10 22:02:19, Piatka pisze:
Blady co do gaśnicy - w niedzielę na dobrze się podsmażył na imprezie zabytków hamerykancki kadillak - poszło ponad 10 gaśnic a auto ugasiła dopiero PSP... kilogramówką można sobie co najwyżej papierosa ugasić.



tak zwany kilogramowy pocieszyciel ale dzięki takim 4 gaśnicą udało mi się uratować moje 127.

A co do pasów to jeżeli nie chcesz ich mieć bo masz taką możliwość to ich nie zakładaj, a myślenie ze można mieć wypadek to lepiej z domu nie wychodzić a w domu zresztą też niebezpiecznie. Przecież tym autem nie będziesz latał po 150km/h tylko spokojnie dostojnie.. tylko warto wydrukować kawałek kodeksu gdzie mówi o tym dla niedowierzających policjantów.
  
 
czy sztywny pas czy nie takie samo ryzyko złamania kręgosłupa, na odcinku C4,C5 Łamacze karku to łamacze karku niebezpieczne i tyle!
Chociaż jak ktoś nie będzie miał szczęścia, to i połamie na fotelu z zagłówkiem
  
 
Cytat:
2012-09-10 22:22:52, bimber1 pisze:
no to pokaz jeszcze jakieś zdjęcia fiatów ze ślubu



Narazie mam tylko tyle , ale za jakiś czas będą profi od fotografa.




Sprawca zamieszania kuszony w ostatniej chwili przez niewiasty


Jednak drzwi do Swojego życia postanowił otworzyć Katarzynie


Przecieracze drogi






Jak mówiłem biały odmówił posłuszeństwa i trzeba było pchać

W białym padł wsteczny (jak się okazało poluzowała się śruba przy wodzikach - 2min naprawy)
W zielonym krawężnik rzucił się na ats'a nieco go deformująć
W pomarańczowym prawdopodobnie albo krzyżak albo podpora wału (nie diagnozowałem jeszcze)

-----------------
"Fatalna Imitacja Auta Turystycznego"

P.U.H. MARAKANT

Transport samochodów / pomoc drogowa
Poliwęglan do rajdówek
  
 
Super zdjęcia, genialnie to wyglądało! A fia jak to fiat, nigdy nie wiadomo kiedy się dupą do Ciebie obróci
  
 
Cytat:
2012-09-10 23:28:14, mar125 pisze:
biały odmówił posłuszeństwa i trzeba było pchać W białym padł wsteczny (jak się okazało poluzowała się śruba przy wodzikach - 2min naprawy) W zielonym krawężnik rzucił się na ats'a nieco go deformująć W pomarańczowym prawdopodobnie albo krzyżak albo podpora wału (nie diagnozowałem jeszcze)



rarytasy
  
 
"fstyd" dwie felgi ładnie odmalowane, a dwie nie
  
 
Cytat:
Sorry, ale to bzdura. Albo prawnik dupa, albo troche zle zapamietales/zrozumiales ta historie.


Co do prawnika, to dupa raczej nie jest.
historii nie musiałem rozumieć, zapamiętywać, gdyż sam tego doświadczyłem.
Qubek, pytanie -bo widzę, że jesteś mocno zorientowany w tym temacie.
Od kiedy FIAT 125 P miał fabrycznie montowane pasy w każdym wychodzącej sztuce z fabryki ?, a nie tylko dziury i mocowania.
Fiat pasów nigdy fabrycznie z tyłu nie miał.
Chcesz Mar użerać się z policją, i na przeglądach to nie zakładaj.
  
 
Cytat:
2012-09-12 08:22:37, gregor125 pisze:
Fiat pasów nigdy fabrycznie z tyłu nie miał.

Bullshit.
  
 
Cytat:
2012-09-12 09:41:37, jacekes pisze:
Bullshit.




Możesz się rozwinąć?
  
 
Cytat:
2012-09-12 08:22:37, gregor125 pisze:
Co do prawnika, to dupa raczej nie jest. historii nie musiałem rozumieć, zapamiętywać, gdyż sam tego doświadczyłem. Qubek, pytanie -bo widzę, że jesteś mocno zorientowany w tym temacie. Od kiedy FIAT 125 P miał fabrycznie montowane pasy w każdym wychodzącej sztuce z fabryki ?, a nie tylko dziury i mocowania. Fiat pasów nigdy fabrycznie z tyłu nie miał. Chcesz Mar użerać się z policją, i na przeglądach to nie zakładaj.



Powinienem byl napisac inaczej i zastosowac liczbe mnoga. Twoja poprzednia wypowiedz to nie bzdurA, tylko bzdurY.
Bledny jest nie tylko jej ogolny sens, ale tez i poszczegolne fragmenty.
Poruszasz nieistotne dla sprawy kwestie historyczno-produkcyjne, ktore tyle maja do rzeczy, co przepis mojej św.p. babci na kompot z mirabelek. Na dodatek wymyslasz jakies stwory z bajki jak homogenizacja z lista wyposazenia okreslonych egzemplarzy.

Problem z "użeraniem sie" z policja i na przegladach maja przede wszystkim ludzie, ktorzy jak Ty nie maja pojecia o sprawie, ale maja rzadania.
Jesli znasz przepisy, problemow nie ma, ale nie dziwie sie ze nie wychodzi Ci dyskusja z policjantem, ktory sam nie musi byc orlem prawniczym, jesli probujesz go przekonac za pomoca argumentow z kosmosu. Rozmowa kury ze strusiem o lataniu.
Poochaty wkleil odpowiednie fragmenty odpowiedniego rozporzadzenia. Ale dla Ciebie, jako typowego polskiego internałty w dyskusji o prawie, dalej nie bedzie to mialo znaczenia, tylko bedziesz ciagnal opowiesci jak to Cie (czy tez szwagra) ukrzywdzili zli urzednicy.

Druga sprawa jest taka, ze tego typu strachy biora sie chyba z czasow, gdy podrasowany Fiat to byl po prostu tuningowy samochod, czyli cel numer jeden dla kazdego patrolu drogowki.
Tyle ze mamy rok 2012 i o ile moze sa jeszcze regiony Polski, gdzie DF jest jeszcze na tyle powszechnie spotykany, ze nie wzbudza nostalgicznych uczuc u policjantow, to tu mowimy o zadbanym klasyku. Jesli takiego zatrzymaja, to w wiekszosci po to, zeby poogladac i powspominac ze "wujek tez takiego kiedys mial" a nie szukac, czego by sie tu przyczepic.
To nie ryczaca rajdowka.
No ale to juz argument praktyczny - pozaprawny