MotoNews.pl
5 [Uszczelka głowicy] (26465/27) - Strona 4
  

[Uszczelka głowicy] - Strona 4

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
przy walniętej uszcelce pod głowicą układ się zapowietrza a pompa wodna jest zapowietrzona słabo pompuje płyn i stąd skoki tmperatury (po przegazówce zaciąga wode i temperatura spada).
Ale przy walniętej uszczelce będzie ci dmuchać spaliny do zbiornika wyrównawczego zobacz czy niema bombelków.
Cytat:
wody troche ubywa ale to efekt nieszczelnosci drobnych,


Układ chłodzenia musi być szczelny bo inaczej przy stygnieciu będzie się zapowietrzał i dawał takie objawy jak piszesz.
Jak nie będzie bombelków to sprawdz korek od chłodnicy jest szczelny czy gumy w nim są nie popekane i przewód do zbiorniczka wyrównawczego całkowicie szczelny.
  
 
Dobra wiem juz ze to uszczelka, babelki leca w w3yrownawczym ;-(

Teraz pytanie ile kosztuje wymiana uszczelki u mechanika? Moze ktos polecic kogos z lodzi?

Moze sam to zrobie, jaka uszczelke brac?
  
 
jak masz garaż rób sam, o tej porze roku pod chmurką
  
 
jeśli uszczelka pod głowicę do Poloneza to tylko Goetze
  
 
Cytat:
2004-12-17 00:45:28, Robin pisze:
jeśli uszczelka pod głowicę do Poloneza to tylko Goetze


Fabryka chyba stosowala Morpak a nie Goetza
  
 
nio wlasnie to jaka kupic bo kurcze goetz kosztuje prawie 3x drozej...

Ma ktos jakies doswiadczenie z morpakiem?
  
 
Cytat:
2004-12-17 09:09:12, Starfire pisze:
Ma ktos jakies doswiadczenie z morpakiem?


Umnie morpak wytrzymal 130 tys km
  
 
Cytat:
2004-12-17 09:12:17, road_runner pisze:
Umnie morpak wytrzymal 130 tys km



U mnie teżfabryczny był mopark i padl po 127kkm, sam wymieniałem, nowa też mopark - spokojnie jeżdżę i ostatnio nie przekraczam 150km/h to powinna pochodzić .
  
 
mam pytanie bo jestem w trakcie wymiany uszczelki pod glowica i jaka wkładać mopaku czy goetze i jakie sa różnice cenowe i kosztuje jesdna ile druga a moze calkiem innej firmy

jakie polecacie i jak da rade to podajcie ceny

Pozdrawiam
  
 
Morpak okolo 30 zl Goetz minimum 2 razy drozszy i trudno osiagalny. Morpaki sa bardzo dobre - wkoncu fabryczne uszczelki, niemiecki produkt zapewne niegorszy ale o wiele drozszy.


[ wiadomość edytowana przez: road_runner dnia 2005-01-02 21:56:26 ]
  
 
Cytat:
2005-01-02 21:49:59, road_runner pisze:
Morpak okolo 30 zl Goetz minimum 2 razy drozszy i trudno osiagalny. Morpaki sa bardzo dobre - wkoncu fabryczne uszczelki, niemiecki produkt zapewne niegorszy ale o wiele drozszy. [ wiadomość edytowana przez: road_runner dnia 2005-01-02 21:56:26 ]



Goetze normalnie osiagalne w sklepach, placilem chyba 60zl w wakacje
  
 
W zeszłym tygodniu strzeliła uszczelka w Polaju ojca. Objawy inne niż zwykle: nagle podczas jazdy cichy stuk i zgasł silnik, zapalił bez problemu i dalej było prawie OK. Po ostygnięciu i zapaleniu słaba moc prawie nie dało się jeździć, bardzo duży przedmuch. Pierwsze to pomyślałem że coś zaworami (popychacz, dźwignie, sprężyny). Pomiar ciśnienia 1 i 2 OK 3 i 4 bardzo mało ok. 0,3. Próba olejowa to samo. Zrzuciłem głowicę i walnięta uszczelka pomiędzy 3 i 4 (jak na zdjęciach) i tylko w tym miejscu. Żadnych pęknięć do oleju, wody itp. i typowych objawów uszczelkowych, także myślę że ten post przyda się w diagnozie walniętych uszczelek głowic .

  
 
No i ja tez juz po wymianie uszczelki Puszczala na 4-tym garze.
Przy okazji wymienilem uszczelniacze zaworow.
Podsumowanie:
- czesci -90 zl
- planowanie glowicy - 60 zl
- robocizna 150 zl
Razem: 300 zl

Pozdrawiam
Adamus
  
 
Witam!
Mam pytanko, czy to czerwone na uszczelce to silikon?? Jeżeli tak to czy nałożony na nią oryginalnie czy dodatkowo .
Pytam bo zauważyłem, że u mnie silnik dość mocno poci się pod kolektorem ssącym. Silnik chodzi miodzio, ale zastanawiam sie czy nie zrzucić głowicy i nie zmienić uszczelki. Może to pohamowałoby jeszcze zużycie oleju (uszczelniacze dały bardzo dużo, ale może będzie jeszcze lepiej )

--
pozdrawiam
Krzysiek Rogala
  
 
Dokładnie to oryginalny silikon z uszczelki Morpak'u. Załóż uszczelkę GOETZE i skończą się problemy z poceniem, pękaniem itp. (prawdopodobnie ).

  
 
nie wiem czy przypadkiem nie siada mi uszczelka pod glowica nie zauwazylem rzelewania sie oleju do plynu ani na odwrot na korku nie ma bialej mazi jedyne co mnie dziwi to to ze czasami mam lekko wypchniety bagnet na zewnatrz i wcoraj zauwazylem ze przy tej gumce przy bagnecie pojawilo sie cos mazistego ale w bwrdzo znikoych ilosciach, czy to bardzo zla prognoza??
  
 
Cytat:
2005-01-18 12:53:45, Qba6tak pisze:
Załóż uszczelkę GOETZE i skończą się problemy z poceniem, pękaniem itp. (prawdopodobnie ).


Mam pytanie czy ta uszczelka GOETZE to jest polska ?? i czy też ma taki czerwony silikon ?? I jaka cena tak około ??
  
 
niemiecka z tego co wiem i nazwa wskazuje i jest tylko do silnikow 1,6 do 1,5 nie ma
  
 
Cytat:
2005-01-18 19:45:49, -DLUGI- pisze:
Mam pytanie czy ta uszczelka GOETZE to jest polska ?? i czy też ma taki czerwony silikon ?? I jaka cena tak około ??


Na tej stronie kosztuje 32,4zł, w Radomiu kupiliśmy za 59zł.
  
 
Odświeżam wątek bo chyba potrzebuję Waszej pomocy, pytanie brzmi:
Jak odróżnić padniętą uszczelę głowicy od uszkodzonej pompy wodnej? Bo po objawach wnoszę że mam od przedwczoraj kiepski obieg płynu, tylko nie wiem czy to pompa słabo tłoczy, czy też zatyka się kanał wodny, czy może spaliny dostają się płynu i powstaje korek gazowy blokując przepływ?

Zrobiłem na silniku (GLE 1,6 gaźnik + LPG) 60 tyś (jeżdżę od 2 lat) ale nie wiem ile zrobił poprzedni właściciel.

Objawy:
W czasie jazdy nieoczekiwanie temp. podskoczyła do 115 stopni, po czym spadła do 70 wywalając borygo do zb wyrównawczego i od tamtej pory dzieje się tak średnio 2 x dziennie. Zmieniłem termostat bo myślę że przyblokowany, bez zmian.

Teraz tak (po wymianie termostatu): silnik gorący (110 - 115 stopni, na dworze minus 2st.), ale chłodnica zimna, grzejnik (nagrzewnica) zimna, parownik LPG zimny, kolektor ssący zimny - znaczy się brak obiegu płynu, nagle wszystko puszcza płyn idzie w układy i wywala go wyrównawczym na ziemię - przestałem uzupełaniać płyn bo po co. Przynajmniej nie wywala go wyrównawczym ale i nie ubywa, trzyma stały ale dość niski poziom.

Po dwóch dniach takiej zabawy:
Olej (wymieniany 6.000 km temu) czysty i bez zmian (nie ubyło, nie przybyło)
Borygo czyste i bez zmian - poziom niski ale w normie, w chłodnicy pojawiają się bomble, ale nie mam pewności czy to spaliny z LPG czy przegrzane odparowane Borygo).
Silnik pracuje równo i czysto jak zwykle zresztą, nie kopci, na mrozie odpala.
Łudzę się że to uszkodzona pompa wody, w każdym razie jutro sprawdzę świece, ale nie mam jak sprawdzić kompresji. Ponawiam pytanie:
Jak odróżnić padniętą uszczelkę od uszkodzonej pompy wodnej ?
Bo drugie podejrzenie to przedmuch na uszczelce pomiędzy cylindrem a płaszczem wodnym ...