Lakier, podkład itp /malowanie/ - Strona 4

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
2l na bude wystarczy, 0.5 na maski, na srodek tez 2 l wystarczy.

zainwestuj w lepszy lakier niz ten za 50 czy 60 zl
  
 
Cytat:
2007-01-05 23:30:45, jaqo pisze:
na gola blache daje sie grunt reaktywny - norma. ten zwykly podklad do akryluy robi tylko za cos co wypelnia pozostale rysy itp i po zeszlifowaniu daje jednolita powierzchnie, bezposrednio na gola blache - zwlaszcza polska - nie powinno sie go uzywac [ wiadomość edytowana przez: jaqo dnia 2007-01-05 23:31:29 ]


Jakieś konkretne marki tych gruntów ?? jest coś w sprayu ??
  
 
Jesli chodzi o czarny mat to mozna kupic caly litr np.autorenolaku(35zl litr) ja pomalowalem takim cale auto ale poki co niemam wyrobionego zdania o tej farbie poniewaz dopiero od 5mies. lakier jest na aucie. Zreszta za ta cene to moge auto co roku lakierowac


[ wiadomość edytowana przez: HEMIGTX dnia 2007-01-06 09:53:07 ]
  
 
A ja polecał bym sie przejść do mieszalni lakierów, na pewno jest w kazdym miescie, miejscowosci i zapytac sie sprzedawcy o lakiery na cieżarówki i autobysy. Sa to też farby akrylowe (utwardzacz, rozcieńczalnik) ale że ze wzgledy na wieksza zawartość żywicy, i inne pigmenty sa tańsze, a na pewno wygladają duzo lepiej od renolaka. Przewaznie litr kompletu wacha się około 70-120 zł. Kolor mozna wybrac jaki się chce (przewaznie paleta RAL) a i trwałość jest bardzo dobra, no i ten piekny połysk
  
 
Miles, wlasnie bylem przed chwila w firmie "Import-Export" na ulicy Przewoz i gosc mi strasznie polecal te lakiery do ciezarowek - tak jak mowisz, podobno sa twardsze niz zwykly akryl bo maja jeszcze domieszke poliuretanu a polysk taki jak akryle z polki wyzszej niz nobiles.
Komplet u niego kosztuje 120 zl, lakier + utwardzacz + rozpuszczalnik, z tego wychodzi 1,8 l mieszanki. W Nobilesie jest tylko 0,15 utwardzacza wiec mieszanki jest znacznie mniej. Jak kupie wszystko to dostane min 10% rabatu wiec ten lakier wyjdzie mi ok 100 za 1,8 l mieszanki. Bialy ma tanio w galonowych pojemnikach (3,7 l) + utwardzacz za ok 200 minus rabat. Czesc tego bialego mozna uzyc do mieszania koloru.

Pavlus: nie wiem jeszcze jaka marka ale gosc mi polecal kilka takich podkladow a ma jeszcze jakis dodatek ktorym mozna zwiekszyc reaktywnosc. Poza ja tam bylem pierwszy raz jak kupowalem kiedys Brunox, moze o to Ci chodzi? Poszukaj na forum o Brunox'ie.
  
 
Cytat:
2007-01-06 12:03:01, yapko pisze:
Miles, wlasnie bylem przed chwila w firmie "Import-Export" na ulicy Przewoz i gosc mi strasznie polecal te lakiery do ciezarowek - tak jak mowisz, podobno sa twardsze niz zwykly akryl bo maja jeszcze domieszke poliuretanu a polysk taki jak akryle z polki wyzszej niz nobiles. Komplet u niego kosztuje 120 zl, lakier + utwardzacz + rozpuszczalnik, z tego wychodzi 1,8 l mieszanki. W Nobilesie jest tylko 0,15 utwardzacza wiec mieszanki jest znacznie mniej. Jak kupie wszystko to dostane min 10% rabatu wiec ten lakier wyjdzie mi ok 100 za 1,8 l mieszanki. Bialy ma tanio w galonowych pojemnikach (3,7 l) + utwardzacz za ok 200 minus rabat. Czesc tego bialego mozna uzyc do mieszania koloru. Pavlus: nie wiem jeszcze jaka marka ale gosc mi polecal kilka takich podkladow a ma jeszcze jakis dodatek ktorym mozna zwiekszyc reaktywnosc. Poza ja tam bylem pierwszy raz jak kupowalem kiedys Brunox, moze o to Ci chodzi? Poszukaj na forum o Brunox'ie.


to moze walnij to wszystko wogole poliuretanem??
placilem za litr + utwardzacz cos kolo 100-140zl w lecie nie pamietam dokladnie jak juz to wychodzilo.znam mieszalnie gdzie ci dorobia ile chcesz tego lakieru np 0.3l

a malowalem tym motorowke i powiem szczerze ze elegancki lakier jest. duzy polysk i bardzo mocny lakier ciezko go zarysowac. no i najwazniejsze jest wystarczajaco elastyczny zeby go polozyc na lodzi
mniej wiecej tak to wyglada tu zdjecie slabej jakosci wiec nie widac dokladnie efektu...
  
 
PG, gdybym sie zdecydowal na to co opisalem to wszystko byloby malowane lakierem akrylowo-poliuretanowym, cena ok 100 za 1l + 0,75 utw. + rozpuszczalnik (kolor) a ok 50 zl za bialy.

Na potwierdzenie tego co bylo pisane wczesniej, kumpel w Tarnowie wlasnie maluje mondeo, fakt ze tylko z zewnatrz i kupil 3l lakieru na calosc a mondeo kombi troche wieksze niz 128...
  
 
Cytat:
2007-01-06 12:39:39, yapko pisze:
PG, gdybym sie zdecydowal na to co opisalem to wszystko byloby malowane lakierem akrylowo-poliuretanowym, cena ok 100 za 1l + 0,75 utw. + rozpuszczalnik (kolor) a ok 50 zl za bialy. Na potwierdzenie tego co bylo pisane wczesniej, kumpel w Tarnowie wlasnie maluje mondeo, fakt ze tylko z zewnatrz i kupil 3l lakieru na calosc a mondeo kombi troche wieksze niz 128...


no to mysle ze bedzie dobra opcja
  
 
Ja bym potrzebował produkty DuPont'a na mojego maluszka, więc kierowal bym prośbe do Vyzne-R'a:
Akryl, kolor 463 (Turchese Farfalla), receptura 43081, na całe wnętrze, komore silnika i komore bagażnika.
Akryl, kolor 358 (Verde Chiaro), receptura 43096, na bude z zewnątrz.
Ile tego potrzebuje, do tego jeszczed podkłady, i jak to wygląda cenowo?
  
 
Brunox nie nadaje się na podkład do zewnętrzynych elementów, jest to środek typowo na mikro zabawy . Po pierwsze lubi sobie nie wysychać w niektoych miejscach , nie dosycha do końca, ma połysk i generalnie kupa się robi .
  
 
Panowie odkopię kotleta.
Poczytałem trochę o podkładach itd. ale czasy się zmnieniają, na rynku pojawiaja się nowe produkty.

A więc muszę powalczyć z rdzą ( która, występuje w rynienkach drzwi i zaczyna już wychodzić na zewnętrzne poszycie drzwi).
Wymiana tych blach nie wchodzi w grę bo nie mam ochoty rozpruwać drzwi a pozatym dostanie rynienki do mojego modelu pewnie nie należy do najłatwiejszych(przeszukałem też kilkanaście szrotów w poszukiwaniu drzwi ale jak już znajdę do mojego modelu to są pognite tak samo jak moje).

Więc potrzebuję środek "neutralizujący" rdzę coś jak Kortanin i jakiś dobry podkład, który to dobrze zabezpieczy.
Jakich produktów używacie - polecacie?
  
 
Cytat:
2009-08-15 18:01:41, 34 pisze:
Panowie odkopię kotleta. Poczytałem trochę o podkładach itd. ale czasy się zmnieniają, na rynku pojawiaja się nowe produkty. A więc muszę powalczyć z rdzą ( która, występuje w rynienkach drzwi i zaczyna już wychodzić na zewnętrzne poszycie drzwi). Wymiana tych blach nie wchodzi w grę bo nie mam ochoty rozpruwać drzwi a pozatym dostanie rynienki do mojego modelu pewnie nie należy do najłatwiejszych(przeszukałem też kilkanaście szrotów w poszukiwaniu drzwi ale jak już znajdę do mojego modelu to są pognite tak samo jak moje). Więc potrzebuję środek "neutralizujący" rdzę coś jak Kortanin i jakiś dobry podkład, który to dobrze zabezpieczy. Jakich produktów używacie - polecacie?

pomogę tylko znów mnie nienawytykaj:
spróbój właśnie cortaninem(tani ok.9zł)albo brunoxem,jest równierz R-stop f-my APP(http://moto.allegro.pl/item713358892_app_preparat_antykorozyjny_r_stop_100ml.html)a potem podkładem akrylowym
  
 
Cytat:
2009-08-15 18:01:41, 34 pisze:
Panowie odkopię kotleta. Poczytałem trochę o podkładach itd. ale czasy się zmnieniają, na rynku pojawiaja się nowe produkty. A więc muszę powalczyć z rdzą ( która, występuje w rynienkach drzwi i zaczyna już wychodzić na zewnętrzne poszycie drzwi). Wymiana tych blach nie wchodzi w grę bo nie mam ochoty rozpruwać drzwi a pozatym dostanie rynienki do mojego modelu pewnie nie należy do najłatwiejszych(przeszukałem też kilkanaście szrotów w poszukiwaniu drzwi ale jak już znajdę do mojego modelu to są pognite tak samo jak moje). Więc potrzebuję środek "neutralizujący" rdzę coś jak Kortanin i jakiś dobry podkład, który to dobrze zabezpieczy. Jakich produktów używacie - polecacie?


wyczysc pozadnie i albo washprimer i odrazu lakier na to albo kup zwykly nobikor nobilesu w castoramie i tez bedzie dzialac
  
 
3zeR_MDS, na reaktywny nie wolno dawać bazy, musi być epoxyd albo akryl na to.

34, czyścisz rdzę ile się da, dajesz podkład reaktywny, akrylowy, ew. szpachlę i znów podkład i lakier.
  
 
nie sprecyzowalem jaki lakier
  
 
niedokłanie napisałem, epoxyd lub akryl w sensie podkład.
  
 
na washprimera, żadnego lakieru(w sensie koloru/farby) nie wolno kłaść , tylko podkład- zazwyczaj akrylowy, epoksyd może sie pogryźć
  
 
to dziwne, że zarówno koleś w sklepie w ktorym sie zaopatruje w lakiery jak i moj lakiernik twierdza ze na washprimera mozna bezposrednio akryl klasc metoda mokro na mokro
  
 
ja bym to wyczyścił, potem przeleciał brunoxem poczekał 2 dni, zmatowił, dał podkład epoksydowy i na to lakier i po sprawie
  
 
Cytat:
2009-08-16 10:50:42, stachu_poznan pisze:
na washprimera, żadnego lakieru(w sensie koloru/farby) nie wolno kłaść , tylko podkład- zazwyczaj akrylowy, epoksyd może sie pogryźć



ja na washprimera z novola dawalem epoksyda z novola i nic sie nie gryzło