[LPG] Reduktor - Strona 4

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Ja miałem taki przypadek, regulowany z tysiac razy, po regulacji wolen obroty były ok przez jakieś 50 km, potem sie wkurzyłem i sam regulowałem, przyczyną było zużycie sie reduktora po 43 tys km przebiegu i musiałem go wymienić bądź zregenerować, a że mnie cała instalka tej firmy wkurza a jest to Bedini to wymieniłem parownik i problemy z wolnymi obrotami zniknęły i jak dotąd, odpukać w niemalowane po 14 tys. przbiegu nic sie nie dzieje.
  
 
może wystarczy wymienić w nim membrany... taniej wyjdzie...

u mnie jest to samo - jest oporny na regulację i pali mi 13-15l zamiast 11-13.... mówimy o spokojnej jeździe w mieście...

  
 
mam Lovato już w drugim poldku, w tamtym zrobiłem 50kkm i sprzedałem auto, w tym reduktor ma już 45kkm i nie widać oznak zużycia, więc polecam Lovato
  
 
Ja też słyszałem że Lovato są najlepsze. Dwóch moich kumpli jeździ na Lovato i auta (Poldot i 125) im paliły na gazie przy -20 więc coś jest w tych parownikach. Ale ja mam BRC i też nie narzekam jest bardzo dobry.
  
 
eee tam jeden ch... te parowniki z reguły.

Jak się będzie palić na mrozie z gazu, to każdy padnie... no i żaden nie wytrzyma 200KKM....

  
 
Makaveli. Na moim był cały czas palony na gazie, czy lato czy zima. Ma już 2,5 roku i ponad 150 tyś.km i na razie jest OK. Fakt że nie jest to Lovato! Ale jak na razie nie padł!!
  
 
Cytat:
2005-01-26 22:05:54, Makaveli pisze:
eee tam jeden ch... te parowniki z reguły. Jak się będzie palić na mrozie z gazu, to każdy padnie... no i żaden nie wytrzyma 200KKM....


To akurat racja przy takim traktowaniu długo nie pojeździ ale mozna sie usprawiedliwiać tym że koszt nowych membran po kilku latach takiej eksploatacji jest sporo mniejszy niż koszt PB zuzytej na odpalanie
  
 
ja tam też palę na zimnym z LPG, ale w tym mam tak zużyte membrany, że raczej tak poniżej zera już nie złapie.... chociaż to też pewnie zależy od jakości gazu....

wnerwia mnie strasznie to,że ten reduktor jest strasznie duży (firmy POL-GAS czy jakoś tak) i strasznie długo trwa wypalanie gazu przy przełączaniu na neutral (a potem na benę)...
  
 
only lovato
  
 
Cytat:
2005-01-26 15:13:29, Mebig pisze:
po 14 tys. przbiegu nic sie nie dzieje.



A ten parownik to oczywiście ElpiGaz .
  
 
Cytat:
2005-01-26 23:19:46, mati_lecha pisze:
A ten parownik to oczywiście ElpiGaz .


Dokłądnie, zapomniałem dopisać oczywiscie do poprzedniej wypowiedzi. Bardzo fajne reduktorki, reguluje tylko 2 razy w roku, przed zimą i po zimie.
  
 
Cytat:
2005-01-26 23:58:31, Mebig pisze:
Dokłądnie, zapomniałem dopisać oczywiscie do poprzedniej wypowiedzi. Bardzo fajne reduktorki, reguluje tylko 2 razy w roku, przed zimą i po zimie.



przy wymianie filtra powietrza też warto podregulować...
  
 
Cytat:
2005-01-27 00:04:59, Makaveli pisze:
przy wymianie filtra powietrza też warto podregulować...



Dlatego zmieniam przed regulacją
  
 
Cytat:
2005-01-27 00:06:46, Mebig pisze:
Dlatego zmieniam przed regulacją



mówisz że usuwasz dławik bardzo dobrze, bardzo dobrze
  
 
Osobiscie polecam Landi. Mam juz taki drugi parownik przebiegu pierwszego nie pamiętam. Ten co teraz mam ma 120kkm i nie dotykam go wcale.
  
 
No ale czy ktoś coś wie na temat reduktora firmy VOLTRAN???? Wysyłam link jakby ktoś chciał zobaczyć http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=40527243
  
 
Jeśli bierzesz pod uwagę regenerację parownika to bym uważał z takimi wynalazkami bo mogą być problemy z dostępem do zestawóa naprawczych. Chyba że zakładasz że jak się coś zepsuje to kupujesz nowy.
  
 
Własnie naszło mnie jeszcze jedno pytanie. Podobno do niektórych reduktorów (półautmaytycznych) do silników gaźnikowych potrzeba jeszcze dodatkowo jakiś sterownik, gdyż "są one regulowane nie podciśnieniem a obrotami" Jak mam już instalacje gazową i chce zmienic reduktor, ale na Lovato (wcześniej miałem inny) to jak poznac czy bedę musiał cos jeszcze dokupic ??
  
 
Cytat:
2005-01-28 12:35:33, Redarrow pisze:
Własnie naszło mnie jeszcze jedno pytanie. Podobno do niektórych reduktorów (półautmaytycznych) do silników gaźnikowych potrzeba jeszcze dodatkowo jakiś sterownik, gdyż "są one regulowane nie podciśnieniem a obrotami" Jak mam już instalacje gazową i chce zmienic reduktor, ale na Lovato (wcześniej miałem inny) to jak poznac czy bedę musiał cos jeszcze dokupic ??


Wow pierwsze słysze o takim czymś Ale moim zdaniem sterowanie podciśnieniem musi być gdyż przy takich samych obrotach silnika mogą wystapić róźne podciśnienia (hamowanie silnikiem, jadza pod górke itp) i dawka gazu obliczana na podsawie obrotów byłaby daleka od doskonałej, a nawet dobrej. No chyba że sterownik dawke oblicza również na podstawie podciśnienia ale wtedy robi sie z tego taka jakby instalacja do wtrysku działająca na gaźniku
Jeszcze troche i dojdzie Lambda, czujnik podciśnienia w kolektorze, czujnik V.O.W.K. i będzie prawdziwy jetronic działający na gaźniku
Ale ja bzdury pisze Serio nie mam pojęcia co o tym sądzić pierwsze słysze o takim reduktorze
  
 
Ja po prostu piszę, to co ktoś (kto już kupił taki)mi odpowiedział na pytanie czy warto kupować reduktor firmy, której link podałem powyżej(aukcja na allegro)