Co dziś ciekawego robiłam (-em) :) - Strona 33

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Robiłem bo...............musiałem

A teraz nic mi sie nie chce
  
 
ja umyłem bryczke a nawet dwie
  
 
Cytat:
2007-01-06 16:10:38, Suchy pisze:
ja umyłem bryczke a nawet dwie



A ja nie mogę synowi odbierac przyjemności pracy przy myciu
  
 
Cytat:
2007-01-06 16:12:32, is155 pisze:
A ja nie mogę synowi odbierac przyjemności pracy przy myciu



wiesz jak on się czuje

to tak jakbys ty sprzatał jego zabawki
  
 
Cytat:
2007-01-06 16:14:39, Suchy pisze:
wiesz jak on się czuje to tak jakbys ty sprzatał jego zabawki



Tyle że ja jego"zabawkami"się nie bawię,a on moimi autami jeżdzi
  
 
Cytat:
2007-01-06 17:19:46, is155 pisze:
Tyle że ja jego"zabawkami"się nie bawię,a on moimi autami jeżdzi



aha to on raczej zabawek nie ma juz
  
 
Cytat:
2007-01-06 17:33:35, Suchy pisze:
aha to on raczej zabawek nie ma juz



Ma jedną taką śliczną "zabawkę",ale nie będę taki i nie będę próbował mu jej odebrac
  
 
Cytat:
2007-01-06 17:39:01, is155 pisze:
Ma jedną taką śliczną "zabawkę",ale nie będę taki i nie będę próbował mu jej odebrac




znaczy się materiał na synową
  
 
Faceci... tylko zabawki Wam w glowach
 
 
Cytat:
2007-01-06 18:04:21, storm pisze:
Faceci... tylko zabawki Wam w glowach



A co.........pobawić się nie można...............gorzej z zabawkami jak ich się nie ma
  
 
Cytat:
2007-01-06 18:04:21, storm pisze:
Faceci... tylko zabawki Wam w glowach



a co ma być innego
  
 
Co dziś ciekawego zrobiłam? Hmm wstałam i ..........weszłam na forum
 
 
a ja byłem na giełdzie

ale słabiutka dziś była
  
 
Byłem wykorzystywany






















jako pomocnik głównego kucharza
  
 
łeee pomocnik kucharza... a juz myślałam ...
 
 
Cytat:
2007-01-07 12:00:56, storm pisze:
łeee pomocnik kucharza... a juz myślałam ...



Ciekawe o czym
  
 
Cytat:
2007-01-07 12:03:56, is155 pisze:
Ciekawe o czym



o... hmmm o jakiś cieżkich robotach
 
 
Matko.... te nocne przesiadowy ogejmowe na skypie mnie wykoncza :]
  
 
Myślałam że w ogame gra się gdzie indziej a nie na Skype
 
 
ja wczoraj zamontowałem w Cari trzeci stop za szybą, oryginalny od Cari , moja z rocznika 94 nie miała stopu , dopiero chyba zaczeli montowac fabrycznie od wersji po liftingu czyli gdzies od 96 roku , ale co mnie miło zaskoczyło , myslałem ze bede musiał wiercic dziury zeby go do klapy przymocowac a co sie okazało , stop jest mocowany na czterech srubkach i nawet otwory w klapie były i to z przygrzanymi nakrętkami czyli z gwintem idealnie tak jak powinno byc , kolejne miłe zaskoczenie to instalacja elektryczna zakończna kostką pod lampe stopu , niestety musiałem ciągnąc i tak nowy przewód od lampy bo co sie okazało ze gdzies miał przerwe , do gumowego połaczenia klapy z dachem gdzie idą przewody prąd był , dalej juz prad nie dochodził , a wiec pusiłem od lampy nowy przewód , musiałem sie tymi szybko złączkami wpiśc w przewód od swiatłą stopu i wszystko dziłą jak nalezy , nawet mój niedziałający stop z lewej strony który zmusił mnie do montazu tej lampy zaczął działac tylko lampę odkręciłem i chciałem ją wyciągnąc a on zaskoczył , coś nie lączyło jak sie okazało , nizej kilak fotek z fotorelacji , półka tylko mi sie nie podoba bo do tego musiałem załozyc od wersji ze stopem juz bo ma wyciecie na stop a jest szara i nie pasuje mi do czarnego wnętrza no ale trudno , moja juz troche była zdewastowana i sie tłukła a z tą jest wrescie cichutko











oprócz tego rano po wegiel pojechałem na skład opału , trzeba było w worki 50 kg eko groszek tam sypac pózniej kilku klientów obsłuzyłem ze zmianą opon, zaczełem robic poldka klienta który juz stpoi jakis czas u mnie i czeka na swoją kolej , i na koniec o 19 mój wukek przyjechał którego musiałem obsłuzyc , nazwoził mi kół i opon i chciał poprzekładac je na felgi , do 21 to robiłem a pózniej spac prawie poszedłem

a dziś wstałem około 11 , i jeden film obejrzałem i nic wiecej nie zrobiłem







[ wiadomość edytowana przez: sterciu dnia 2007-01-07 15:49:13 ]