Siedzenia Inter Groclin? - Strona 36

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
nie wyglada mi to na fabryczne rozwiaznie... to jakiś skaj chyba
EDIT: ale taki podłokietnik to dobra sprawa dla pasazerów


[ wiadomość edytowana przez: cendra dnia 2006-08-06 14:51:36 ]
  
 
Właśnie miałem pisać, że tten skaj/plastik trochę dziwnie wygląda. Powinien być zrobiony z weluru jak całe fotele a tak pasuje jak świni kaganiec. Czyżby samoróbka
  
 
To jest dorobiony podłokietnik od starego siedzenia 125p najprawdopodobniej. Pamiętam, że u nas coś takiego było. Ale mógł już to obszyć welurem, a nie takie zostawiać.
  
 
czy w kazdym klasyku byl taki podłokietnik, bo teraz widze podobienstwo do klasykowego
  
 
Czytając post Koota czuję, jakby koledza wczoraj się urodził, a żeby było śmieszniej to nie wiem czy wiesz, ale w pierwszych MR'ach kanapa też była z podłokietnikiem...

W sumie jakby kolega obszył ten podłokietnik materiałem to by było fajno .
Zresztą cendra dobrze prawisz, że podłokietnik to dobra sprawka dla pasażerów.
  
 
widziałem gdzieś kiedyś rysunek siedzeń poldkowych - bym na nich podłokietnik. Więc możliwe że to oryginał z Grodziska Wlkp.
Przypominam że IG robiła mnóstwo foteli w małych seriach i z mnóstwem opcji. Wyskosość, regulacja lędźwi powietrzna i mechaniczna, skóra, integralny zagłówek itd itp...

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
Cytat:
2006-08-06 17:10:23, jurek_j pisze:
Czytając post Koota czuję, jakby koledza wczoraj się urodził, a żeby było śmieszniej to nie wiem czy wiesz, ale w pierwszych MR'ach kanapa też była z podłokietnikiem... W sumie jakby kolega obszył ten podłokietnik materiałem to by było fajno . Zresztą cendra dobrze prawisz, że podłokietnik to dobra sprawka dla pasażerów.


Oj nie pamiętałem kiedy je skasowali, więc napisałem to czego byłem pewien. A co do wygody to mam takie sobie zdanie - był też w Mercedesie i jakoś się z niego nie korzystało. Raz dwa się okazywało, że bez jest jednak wygodniej.
  
 
Witam...
Jednak macie rację - to jest dorabiany podłokietnik...
i to nie jest żaden skaj tylko skóra lub skóro podobne...
Szczerze mówiąc wogóle mi się to nie podoba i wolałbym żeby opracie było całościowe...
nie wiem co za kolo to dorabiał
ale i tak u mnie z tyłu są szybki ciemne więc nawet tego nie będzie widać...
hehehe

Pozdrawiam!

EDIT: TO NIE JEST MIEJSCE NA OGŁOSZENIA






[ wiadomość edytowana przez: PAGAN dnia 2006-08-11 23:13:49 ]
  
 
a mi się ta opcja podoba, tylko trzeba to jakoś ładnie wykończyć bo wygląda jakby to kuba rozprówacz wykonywał
  
 
Np tak?
  
 
Obejrzałem sobie dokładnie przyczynę zarwania siedziska w jednym z moich groków. Tak to wygląda:

Zdarzyło się już komuś łatać takie pęknięcie? Jeśli tak, to jakim sposobem i czy naprawa była trwała?
  
 
Nie wiem czy to jakoś skleisz. Wstaw pod spód sprężyny z normalnego siedzenia.

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
moze spróbuj to zwulkanizować jokoś podjedz do wulkanizatora
  
 
Póki co spróbuję wykonać jakąś druciarską łatę we własnym zakresie.
  
 
Słuchaj ja coś takiego robiłem i powiem ci że trzyma to do dziś dnia a nie raz siedział na nim kumpel około 120 kg więc zdaje egzamin tylko musisz mieć dostęp do takich pasków najczęściej białych co często kartony obwiazują zaciskiwanych blaszką + zaciskarka dałem na fotel chyba z 4 czy z 5 paskow i gitara chcesz to ci jutro może fotke podeśle jak to dokładnie wygląda tylko że za wyraźna to ona nie będzie
  
 
nie polecam, gumę tylko zgrzewać, klej butapren można w takim wypadku wsadzić między bajki
  
 
Witam!

Najlepiej to przejdz sie do wulkanizatora niech Ci przyklei nowy pasek gumy najlepiez z dwóch stron. Możesz też sam pokombinować dobry klej i paski gumowe, ale według mnie wulkanizacja bedzie najlepszym rozwiązaniem.
PZDR!
  
 
a tapicer by temu nie zaradził?? w końcu to ich fach??
  
 
Cytat:
2006-11-30 20:43:31, PUTEKM pisze:
a tapicer by temu nie zaradził?? w końcu to ich fach??

Ba! Pewnie!
Tylko po co mam płacić tapicerowi, skoro mogę sam pokombinować, pomyśleć, powalczyć?

Póki co fotel jest prowizorycznie naprawiony (nie pytajcie o szczegóły ), zobaczę ile wytrzyma.
  
 
mam szybkie pytanko

czy w tylnich kanapach GROCLINa były montowane zagłówki ?

z góry dzięki
pozdro