Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
![]() OLO Miłośnik FSO ![]() 105L/125/125k/126S/1 ... Wawa | 2008-10-01 10:51:18 Jakbym miał zadecydowć czy przyjadę drugi raz - na pewno bym przyjechał.
Trasa świetna jeśli chodzi o plenery, ciekawe miejsca. Owszem - długa, ale przynajmniej człowiek czuje że coś przejechał. (1000km w weekend). Rozpisana na spokojnie - bez stresu mozna było zrobić sobie przystanek na foto, siku, zwiedzanie, jedzenie. Z jednej strony rywalizacja a z drugiej strony lajcik. Podziękowania dla organizatorów za nisamowitą FRAJDĘ jakiej nam wszystkim dostarczyli. Nie podobało mi się: - niejednoznacznie postawione pytania (zamiana strony kierowca/pasażer to cios ponizej pasa) - interpretacja odpowiedzi - na wynikach dowiadywaliśmy się "Co autor miał an myśli" Np. odpowiedzieliśmy jednoznacznie na pytanie "W którym roku urodził się..." i jak wpisaliśmy rok został nam wpisany błąd i punkt karny który przesądził o "pudle" Gdybyśmy byli np na 8 czy 14 miejscu to bym sie liczeniem nawet nie przejął. Ale tak zajeliśmy najgorsze z możliwych (w mojej punktacji) - 4. Srać na DVD czy cuś tam innego. Wazon i miejsce dają SATYSFAKCJĘ. Tak więc FRAJDA - 10, STAYSFAKCJA - 0. No moze 1. Wygraliśmy nieoficjalna klasę. Ale jak napisał Jojek - to nauka i łapanie doświadczenia. ----------------- "Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz. To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat. Fiacior mój to jest to, kocham go..." |
![]() Lazik Miłośnik FSO CARO / TRUCK / KOMBI Kiełpino | 2008-10-01 21:35:23 Olo. Nie śpij ! ![]() |
![]() KajTan Miłośnik FSO Polski Fiat 125p 3ciTy | 2008-10-02 08:47:20 Hej,
dopiero teraz sobie Was poczytalem, posmialem sie troche, troche sie zastanowilem. Pisze za siebie, a nie za komandora rajdu i pozostale 2 osoby, ktore nam pomagaly, a nie maja prawa jazdy. - O tym, ze raid bedzie w milach, bylo moim pomyslem. Primo: pilot mial sie nie nudzic, i liczyc sobie kratki. Secundo: Groszek zakupil prawego malucha, ale za bardzo nim sie w klubie nie chwalil. Cadillac mogl Was na starcie zmylic, o cyzm wogole nie pomyslalem, mea culpa. - Zadania szofer/pasazer - na odprawie, na ktorej polowa gadala, a polowa patrzyla w inna strone ![]() - Niejedoznaczne pytania byly moim pomyslem. Nie w sensie ich wymyslania (nie wszystkie sa moje z racji wady wzroku - nie bylbym wstanie policzyc wyciagow czy czegos, co widac gdzeis tam hen), ale konwencji. Proste pytania, ktore mialyby tylko potwierdzic, ze zaloga faktycznie tam byla, prowadza do dwoch rzeczy: primo - zalogi spisuja te pytania od siebie, jesli jada grupa, i tylko pierwsza zaloga bawi sie jak trzeba, reszta jedzie za nim. Nie o to nam chodzilo ![]() secundo: wszyscy maja prawie tyle samo punktow, bo dobrze odpowiadaja (Wasz poziom jest juz bardzo wysoki, stad podnieslismy poprzeczke). Wiec caly rajd sporwadza sie do wynikow za proby sportowe, typu sluchanko, macanko, czy jakies slupki... Aby tego uniknac, pytania byly trudne i podchwytliwe, o czym obaj mowilismy na odprawie. Niektore sa bardzo zlosliwe, inne sa tylko zlosliwe. Jestemy szczwane bestie i chcielismy namieszac. O chyba niekoniecznie Ci co nas znaja, wygrali. Pierwsze miejsca zajeli Ci, co jechali po raz pierwszy - nie wpadaja w rutyne, mysla i... dobrze sie bawia, to chyba podstawa dobrego miejsca. Wcale na nie nie liczyc - ja tak zawsze robiac zajmuje przewaznie 3-cie miejsce. Albo i wyzej ![]() - Liczenie punktow. Chetnie przyjmiemy pomoc w organizacji raidu. Nas bylo 4 osoby do liczenia, zalog bylo 40-sci. Liczylismy, ze w raidzie wezmie udzial jak zwykle nie wiecej, niz 20 zalog. Zdecydowalismy sie pobawic sie w wiekszym gronie, wiedzac, ze ucierpi na tym przepustowosc. Samo liczenie bylo pod wielka presja, bledy owszem, zdarzaja sie, nie mowie nie. - Dlaczego Groszek stwierdzil, ze nie bedzie reklamacji?? Nie wiem, moge gdybac. Gdybam, ze ciagle podchodzenie wiekszosci zawodnikow, z pytaniami: kiedy beda wyniki?, ktore mam miejsce?, o, ale fajne, moge wziasc?, a czy dostane jeszcze jedna smycz?, a kiedy beda wyniki... spowodowalo wlasnie taka, a nie inna decyzje. Po calym dniu stania, pilnowania, krzyczenia mnie osobiscie leb nap... juz na pierwszym moim KJSie, a jeszcze byl start i meta II etapu. Knajpa byla apogeum. - Swoi musza wygrac... Wiecie co, to naprawde zabolalo... Mnie jest naprawde obojetne, kto z 40-stu zalog wygra. Jesli na pierwszym miejscu byl Motocykl, ktory byl u nas pierwszy raz, na drugim Zaporozec, ktory do tej pory byl w polowie stawki, i Garbate Volvo na 3-cim, to jest to nam zupelnie ganz-e-gal. gdyby udzial bral 3 reki kosmita, tez moglby wygrac, gdyby tylko wczul sie w konwencje raidu. - Jacekes: wypowiedz o AKMie i ukladach pozostawie bez komentarza, przykro sie Ciebie slucha i czyta. Niemniej jednak zapraszamy Cie na nastepna edycje raidu. Moze po prostu przyjedziesz nam pomoc i od srodka zobaczysz, JAK WYGLADA RAID. Od strony organizatora, i ze nie jest to takie fajne, mile, przyjemne i proste, jak sie wydaje. -- A teraz WIELKI DZIEKI, ze chcieliscie do nas przyjechac, poswiecic swoj czas, przegonic swoje zabytki i pokonac w wiekszosci ogromne odleglosci. Bez Was nie byloby tego raidu, nie byloby tak fajnie i nie widzialbym tylu super Fiatow, pierwszej i jedynej mojej milosci. Za kilka lat moze bedzie wspominac fajne rajdy na Pomorzu. I tych, co je organizowali... A czesc z nas bedzie mogla nadal wspominac Was jako uczestnikow. Od 9-ciu lat robimy raidy w nowej grupie AKMu. Jesienne sa holdem, pamiecia i czescia dla pierwszego raidu zorganizowanego przez Korka. Itinerer jest dokladna kopia tamtego itinerera. Za rok bedzie dekada - 10 lat od pierwszego rajdu sekcji. Tak, wlasnie jesienny zapoczatkowal pozniejsze wiosenne, neptuny w wakacje. I kto wie, co bedzie za rok... Ze swojej strony przepraszam za szutry, ale to byla jedyna droga, aby ominac korki i moze pokazac ciekawe miejsca. Przepraszamy za opoznienia na starcie i na pierwszej mecie. Partnerzy (bo w sumie kasy nie dali, tylko gifty) maja swoje prawa i nalezalo ich jakos dopiescic. Spoznienie na mete zaliczyl Groszek stojac w korkach, ktore Wy omineliscie szutrami. Tak bywa. Ale fajnie, ze raczej Wam sie podobalo. Wiem,z e co roku piszemy, ze bedzie lepiej, ze wyeliminujemy bledy, ale... jak zwykle wyszlo jak wyszlo ![]() ![]() A potem patrzec, jak po trasie smigaja zabytki i nie tylko... -- Chetnie takze pojedziemy na raid zorganizowany przez kogos, dla samej frajdy jezdzenia, bo organizowania 5-tego z rzedu raidu mamy chwilowo dosc ![]() To chyba na razie tyle. Chwilowo nic mi wiecej do glowy nie przychodzi... ![]() |