Płukanie silnika

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam. Mam zamiar wymienić olej i wiem, że są preparaty do płukania silnika przed wlaniem nowego powiedzcie czy jest to potrzebne czy może niepolecane gdyż nagar itp.
  
 
Chyba bym nie ryzykował jakiś wynalazków, zamiast tego wymień olej po przejechaniu np.: 2000 km
  
 
kolega ma rację chyba, że szukasz przygód
  
 
Witam,
zgadzam się z poprzednikami w 100%!
Nie wiem na jakim oleju jeździsz jeżeli na mineralnym albo na półsyntetyku i zamienisz go na syntetyk to przy sporym przebiegu silnkia może sie to marnie dla niego skończyć (bedziesz miał efekt taki jak po płukaniu silnika jakimiś wynalazkami). Najlepiej wymień olej na taki, który ma tą sama klasę API i SAE.

Pozdrawiam.
  
 
dokladnie tak
zadnych wynalazkow nie lejemy
pozdro

[ wiadomość edytowana przez: szczuro dnia 2005-06-10 10:49:59 ]
  
 
W tym problem że nie wiem jaki jest tam olej ale chyba mineralny a pozatym to dolewki były tak że tam już olejku tego co ktoś zalał to nie ma. Ale zalałem wcześniej elf sporti czy jakoś tak i już nic nie dolałem od 2 miesięcy czyli wiem co mam kupić autko ma chyba przebieg około 170000 ale nic nie wiadomo ile ktoś kręcił licznik.
A silnik to jest 2.0 gassss + czasem benzyna
  
 
Jedynym preparatem o jakim słyszałem do płukania silnika jest...ten sam olej który będzie wlewany.
W warsztaciku gdzie serwisujemy firmowego muła roboczego odsysają stary olej przez otwór bagnetowy, po czym wlewają pod ciśnieniem świerzy olej i znów odsysają i napełniają nowym do prawidłowego stanu.
Takie płukanie to jedynie sposób na usunięcie jakiś stałych zanieczyszczeń z dna miski olejowej.
O płukaniu całości nie słyszałem.
  
 
Za "Króla Ćwieczka" czy jakoś tak, lub inaczej - za moich szkolnych lat, było coś takiego jak płukanie całego układu smarowania silnika olejem maszynowym.

Dla orientacji - to czasy Żuków, Nysek, PF 125 i 126.

Polegało to na spuszczeniu starego oleju korkiem spustowym !, napełnieniu układu olejem maszynowym, odpaleniu silnika (bez gazowania) miał popracować coś ok. 15 minut, potem znowu spuszczenie oleju i później już napełnienie olejem docelowym.
Gdzieś po drodze z pewnością była wymiana filtrów oleju, ale nie pamiętam czy raz po płukaniu, czy dwa razy, tj. po każdej wymianie.

PZDR
  
 
A jeszcze jedno. Ktoś na Lob party mi mówł o jakimś środku do poprawy pracy i uszczelniania jakiś nowy wynalazek i że jest dotępny na jakieś stacji benzynowej jeśli ten ktoś to pamięta to niech się przypomni bo z tego co wiem że zalał swoją Ome B tym środkiem i chwalił go.
Sory że nie pamiętam tej osoby ale tam było tyle ludzi tyle fajnych omesi że zapamietać wszystko jest ciężko. ale zdjęcia przypominają
  
 
Xeramic
Więcej info na życzenie


[ wiadomość edytowana przez: Zbynio dnia 2005-06-10 13:49:08 ]
  
 
To nie ty bo to tam nie bylo tych nug w Omci (foto)
Tak to to Xeramic prosze więcj wyczerpujących informacji na jego temat.
  
 
Jeżeli jeździsz głównie na gazie to sam gaz bardzo dobrze usuwa wszelkie zanieczyszczenia z silnika. ( wg mojego mechanika gazowego - mam też Astrę z gazem). Poza tym ponoć lepiej nie czyścić zbyt dokładnie starego silnika i nie zmieniać oleju na ten z wyższej klasy , już lepiej na niższą tzn z syntetyku na pół itd.
KrzyśW
  
 
Cytat:
2005-06-10 13:59:25, seweryn80 pisze:
To nie ty bo to tam nie bylo tych nug w Omci (foto) Tak to to Xeramic prosze więcj wyczerpujących informacji na jego temat.


No więc tak:
Wymień filtr i olej w silniku na docelowy np syntetyk 5w50 lub 10w50. Pojeździj spokojnie 500-1000 km i wymień olej i filtr ponownie na taki sam. Nie musisz płukać silnika specjalnymi preparatami. Oleje dobrej klasy zawierają spore ilości detergentów i innych środków płuczących. W moim jest 0w30 przy 120kkm przebiegu i nic się nie dzieje.
W międzyczasie kup sobie Xeramic DO SILNIKÓW.
Kupowałem na stacji Orlen i w Realu.
Po docelowej wymianie oleju (niech Ci wleją mniej o 250ml) wlej Xeramic zgodnie z instrukcją. Dobrze jest go wlewać przy każdej wymianie oleju.
Xeramic (przekładniowy) wlałem też do skrzyni i przekładni tylnej. Bieg pierwszy i wsteczny zaczęły normalnie wchodzić a most przestał jęczeć. Dobrotliwość tego preparatu jest odczuwalna szczególnie zimą. Coniektórzy męczą się z biegami póki silnik się nie nagrzeje. Ja jestem zadowolony.

P.S.
Ty masz górę ja mam dół...


[ wiadomość edytowana przez: Zbynio dnia 2005-06-10 14:57:51 ]

[ wiadomość edytowana przez: Zbynio dnia 2005-06-10 16:00:23 ]
  
 
przy dużych przebiegach nie poleca sie płukania silnika gdyż wszystkie nagary jak puszczą to zazwyczj wychodzą razem z kompletem uszczelek przez wydech równie tak samo jest przy zmianie oleju z minerala na syntetyka, ja to przerabiałem chciałem być sprytny ale sie skończyło na moto doktorze i .... giełda w niedziele. nie kombinował bym z tym płukaniem. jak masz za dużo kapuchy to jedz na ope l miting węgry ... to nam poopowiadasz . pozdro.
  
 
słyszałem takie 3 różne opinie na temat dodatków uszlachetniających, płuczących, czyszczących itp.:

1. kiedyś kumpel nalał taki cudowny środek do skrzyni biegów bo wydawało mu się że coś mu puka, po wlaniu zaczęło tłuc a nie pukać............................ (podobno powinno się używać tylko do urządzeń sprawnych w 100% - jak coś się zaczyna psuć to te wynalzki już prędzej zaszkodzą niż pomogą);

2. miliony ludzi nie używa takich dodatków i jeżdżą sprawnymi samochodami

3. Za to dodatków takich używają podobno właściciele komisów samochodowych, żeby na czas sprzedaży zatrzeć pewne drobne mankamenty w sprzedawanych samochodach (tak słyszałem) - a może dlatego tak często po kupieniu samochodu w komisie nagle po tygodniu może 2 tyg. zaczyna coś pukać stukać itp.



ja bym posłuchał kolegów którzy piszą żeby zalać nowy olej i po krótkim czasie znów wymienić na nowy
  
 
Ok. Zalałem nowym olejem Ale mineralnym bo nie wiem co kto lał wcześniej wydajemi wydaje mi się ze to mineral a pozatym to jakieś śladowe ilości sobie spalała, ale dolałem Elf sporti też mineral
i spalanie go ustało czyli są dobre oleje mineralne. Ale chciałem dolać tego xeramica.
ps Zbynio masz jakiś link to tego produktu
ps do skrzyni w maluchach sypie się trocinki też przestaje pukać i wyć wszystkie łożyska.
  
 
Cytat:
ps do skrzyni w maluchach sypie się trocinki też przestaje pukać i wyć wszystkie łożyska.








i sierściucha do silnika co by tłoki się nie rylotały.
  
 
Cytat:
. Za to dodatków takich używają podobno właściciele komisów samochodowych, żeby na czas sprzedaży zatrzeć pewne drobne mankamenty w sprzedawanych samochodach (tak słyszałem) - a może dlatego tak często po kupieniu samochodu w komisie nagle po tygodniu może 2 tyg. zaczyna coś pukać stukać itp.


z mojego doświadczenia to motodoktory wyciszają silnik na max 100 -150 kilometrów-dlatego jak wspomniał fomin nadaja się na giełdę.
a pomysł z plukaniem to trochę jak szukanie dziury w całym.
Kiedyś doknałem odkrycia że ilość usterek w silnikach jest scisle powiązana z ilościa otwierania i zamykania maski bez potrzeby.

więc jeśli tylko poprzedni właściciel nie zapodawał tawotu do silnika to płukanie jest zbędne (miałem przypadek z tawotem)

PZDR.
  
 
Musasi piękny sierściuch, można go wynająć czasowo
Cytat:
Kiedyś doknałem odkrycia że ilość usterek w silnikach jest scisle powiązana z ilościa otwierania i zamykania maski bez potrzeby.

Też to ostatnio stwierdziłem...
Cytat:
(miałem przypadek z tawotem)

no to zdolniacha był z tego gościa, a jak on ten tawot zapodał do silnika chyba smarownicą , ja pie...lę, najpierw ludziska kupują samochód, jak coś zaczyna pukać to podgłaszają radio, a później wymyślają patenty w tym stylu.
Znajomy sprowadził Jeep'a w ktorym niemiec ZA..AŁ silnik z automatem, co gdzieś dzwoni po części to się każdy dziwi jak można tego dokonać i zarąbać silnik który bez problemu osiąga 1 000 000 mil, widać nie tylko polak potrafi.
Na sugestię fomina mala korekta


[ wiadomość edytowana przez: Diro dnia 2005-06-11 19:46:42 ]
  
 
diro.... bez przekleństw bo nas admin op.... pepe jednak ty naprawde gadasz z sensem jak po zlocie był kac??????pozdro. ps ja tam leje minerala siadam jade i pi...... system na płukania szkoda kapuchy . bo po jakiego co to da!!!!!!!!!!!!!!jak mam 130 koni to 200 nie budu nie ma jak to 2.o MUŁ KOMBI