Moj MK VI sie zamulil

Witam mam problem. Kupilem sobie MK VI 1,6 16V benzyna bez gazu, wszystko bylo dobrze na poczatku, ladnie sie wzynal i rozpedzal, ale dzis sie zamulil, jak sie rozpedzam to tak jakby przerywal i go szarpie. Podobno moze zasysać lewe powietrze. Nie wiem bo to stalo sie z dnia na dzien. Co moze byc przyczyna tego oslabienia mojego auta. Jak wcisne pedal gazu na rozgrzanym silniku do dechy to najpierw sie przydusi i dopiero sie wzyna ale podczas jazdy nie rozpedza sie jak powinien. Pomocy.

oki sprobuje mam nadzieje ze omoze bo mnie to denerwuje. Mam 90 koni a zachowuje sie jakby mial z 50. Ale t oz dnia na dzien, dzieki.

no nie wiem czy to do konca paliwo. Jechalem nim z niemiec jakies 600 klilosow i bylo dobrze. zatankowalem paliwo w polsce przy granicy i tez bylo dobrze. Dojechalem do domu normalnie szedl jak burza az jak rano go na drugi dzien odpalilem to cos mu odbilo i sie krztusil i jak na razie nic sie nie poprawilo. Jutro sprawdze jeszcze podokrecal wszystko i ciekawe czy to pomoze.

moj tez jest zamulony, juz rok jedzi sie jak taxi,nawet sie przyzwyczailem,na autostradzie to ledwo 170 wyciagnolem,dodam ze nawet 100tys ma nie zrobione.A w styczniu przywiozlem na czesci tez 1.6 ,16v ktory mial przejechane 165tys i na 2 jeszcze piska dawal!!!i niech mi powie ktos o co w tym biega?