Jasło odezwij się

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Podobno u was sporo wody przybyło ?? jak tam sytuacja ??

pozdr
  
 
ano cosik wody jest - wisloka u mnie wystepuje na brzegi
  
 
Spojrzałam przez okno i.....ano przybyło... do tego brudna taka że szok. Teraz póki co nie pada ale jak zacznie na dłużej to nie będzie fajnie. Choć mnie nie zaleje bo ja mieszkam na górce
 
 
Ja w 97 w czasie mega powodzi bylem u babci w gorach. Musze powiedziec ze nie widzialem nigdy czegos takiego. Rzeczka ktora w normalnych warunkach mozna przejsc sycha noga porywala domy. Mam nadzieje ze sie uspokoi u was ...

pozdr
  
 
Ano w 97 to i u mnie na podworko woda zajrzala, ale niewiele, podtopilo tylko piwnice, za to sasiad z naprzeciwka mieal potop bo woda nie zmiescila sie pod droga w kanal i zalalo mu wszystkie budynki inwenatrskie , okolo 0.5 metra wody mial wszedzie, cale szczescie ze pod mieszkaniem mial piwnice dosc wysoka i do domu mu woda nie weszla, choc piwnice mial prawie pelna
  
 
Cytat:
2005-06-11 20:21:54, thaniel pisze:
Ja w 97 w czasie mega powodzi bylem u babci w gorach. Musze powiedziec ze nie widzialem nigdy czegos takiego. Rzeczka ktora w normalnych warunkach mozna przejsc sycha noga porywala domy. Mam nadzieje ze sie uspokoi u was ... pozdr



Jak mieszkałam na wsi to raz byłą woda w domu, ale teraz przynajmniej u nas wały są i wmiare bezpiecznie ale na niższych partiach no rożnie bywa.
 
 
Qrde, ja też mieszkam na wsi zalewowej
  
 
To uważaj żeby CIe nie porwało... szkoda by było.
Szkoda że nie masz urodzin to ponton byś dostał w prezencie
 
 
W prezencie wolałbym jakieś słodkie piersiątka (proszę nie wycinać )
  
 
Cytat:
2005-06-11 20:16:47, storm pisze:
Choć mnie nie zaleje bo ja mieszkam na górce

eee bryy sa wyzej i podtapia kanalizacyjnie
  
 
Cytat:
2005-06-11 20:41:57, WilK pisze:
W prezencie wolałbym jakieś słodkie piersiątka (proszę nie wycinać )



Hehehe zapiszę w moim kalendarzu urodzinowo/imieninowym

Arsen może i podtapia... ale jakoś u nas na osiedlu nie ma takiego problemu.
 
 
Każdy problem to kwestia podejścia do niego
  
 
Cytat:
2005-06-11 21:08:58, WilK pisze:
Każdy problem to kwestia podejścia do niego



Dokładnie... czyli na wszystko jest rozwiązanie.. tylko czemu fajnie się pisze a gorzej działa.
 
 
Cytat:
2005-06-11 20:41:57, WilK pisze:
W prezencie wolałbym jakieś słodkie piersiątka (proszę nie wycinać )


Boszeee, czego to w prezencie ludzie nie chcą
  
 
a kosciół i karczme juz zalało???
  
 
A to nazywamy - "Samo życie"
  
 
Cytat:
2005-06-11 21:14:57, arsen pisze:
a kosciół i karczme juz zalało???



Jeszcze aż tak nie wylała rzeka u mnie.
 
 
w zeszłym roku było fajnie jak pływałem do koscioła polderem "te czasy juz nie powtórza sie..."
  
 
Aaaa to Ty mówisz o tym kościele za mostem zaraz w Jaśle?? Bo ja myslałam o tym blisko mnie
Ale Targowica i działki na 100% pływają...
 
 
no to pewnie nie było handlu pieskami w piatek ten koło ciebie to w strone ujazdu i liwocza ta?