MotoNews.pl
  

Wkurzające buczenie

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witam ponownie. Coś mi ten mój essi psikusy same sprawia. Oststnio pisałem ze huczy mi coś z tyłu, wyszło ze pewnie łożysko wkole, fakt wymienione, +strasznie zdemolowane były okładziny. Dobzre że się zrobiło. Wymienione a tu dalej słychać. Obczaiłem że idzie jakby od przodu jednak, jak wrzucam na piątkę koło 90km/h zaczyna głucho buczeć, denerwuje okropnie tak że nie mozna ze stałą prędkością w trasie za długo jechać. Pomóżcie koledze bo nie wiem co to moze być, a męczy strasznie. Silnik?, zaworki?
  
 
stawiam na skrzynię...ale niech sie wypowiedzą bardziej dośwaidczeni
  
 
stawiam na nieszczelny ukald wydechowy...mam z tym problem tez...

w planach kwasowkowo nierdzewkowy kompletny uklad wiec jakos daje rade i sie nie przejmuje.
  
 
a moze opony?
u mnie starsznie hucza.
nasila sie najbardziej okolo 90-95km/h
  
 
na bank opony.Przerabialem to w dziadka escorcie ,wylo jakby wszystkie lozyska sie rozlecialy
  
 
łożyska wymienione z dwoch stron?
mi tez kiedys sie wydawalo ze bucy z lewa....a bucalo z prawa
  
 
Wresje są trzy:
- albo opony (spróbuj zmienic z kimś znajomym koła, tak na chwilę zeby wyeliminowac),
- albo łozysko - trudno wyczuć które, ale moze to właśnie to (podjedź do jakiego.ś znajomego mechanika, niech Ci sprawdzi - dobry wyczuje, jak porusza kołem),
- albo skrzynia - oby to nie to było, bo to bardzo kosztowne...

A jeżeli chodzi o tłumik... to ni mam pojęcia jak to ewentualnie wyeliminować... no może poza usłyszeniem...
  
 
Jak widzisz teorii jest tak wiele, jak może być i przyczyn.Ja ze swojej strony mogę tylko Ci powiedzieć jak było u mnierzód huczał tak,że już potem nie wiedziałem które łożysko w końcu gwizdało.Przy prędkości 80-90km/h przód jakby cichł,za to tył orkiestra.Pomogła wymiana obu łożysk (przód-tył) i szczęki z tyłu były przyrdzewiałe i troszkę tarły.Jak dotąd jest o.k.Pomęczyłem się też z dojściem do żródła hałasu-było wyważanie,zmiana opon,itd.Mam nadzieję,że któraś z porad Ci pomoże zlikwidować awarię.Po zdr.
  
 
no jesli nie dzieje sie to w czasie postoju przygazowania to nie uklad, ale u mnie buczy rowniez w czasei postoju, stad wiem ze nie opony i nie lozyska:>
  
 
No wybacz,ale huczenie łożysk od "buczenia" wydechu to chyba można odróżnić.Wystarczy w czasie spokojnej jazdy nie zwalniając pedału gazu wcisnąć sprzęgło albo też wyrzucić na luz.Huczace łożysko można łatwo wyczuć podnosząc auto i kręcąc kołem.Albo w pionie będzie luz,albo będzie "chrobotać".No i oczywiście słuchać łożysk na zakrętach-o czym się już nieraz pisało.Jeśli chodzi o wydech-sprawdzenie mocowania,ognisk korozji,albo poproś kumpla niech"pogazuje",a Ty w kanał i obseracja .Zyczę szybkiego ustalenia usterki i pozdrawiam!
  
 
ja tez tak mialem przy obrotach ok 2,5 - 3 tys okazalo sie ze jest to obudowa filtra powietrza, byla slabo dokrecona i sie kolysala. Po poprawnym umocowaniu i dokreceniu ani drgnie i buczenie ustalo. Sprawdz filtr powierza a dokladniej mocowanie
  
 
Mi też buczało z przodu jak wchodziłem w zakres 3000 obr. i wyżej. Myślałem, że to łożyska a okazało się że to reduktor gazu
  
 
Może poduszka walneła?