MotoNews.pl
  

Przepalona uszczelka pod glowica...

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Nie jestem zabobonny ale zaczynam wierzyc, ze na moje autko ktos rzucil jakas klatwe po lacznikach stabilizatora i przekladni kierowniczej przyszedl czas na przepalona uszczelke pod glowica...zaczelo sie nagle i dziwnie-wpadlem w jedna ze slicznych cudownych dziur ktorych nie brakuje na naszych drogach i po chwili przy przyspieszaniu uslyszalem dziwny metaliczny stukot w silniku...myslalem ze moze przeskoczyl pasek rozrzadu i tlok wali w zawory-wiec wolniutko pojechalem do kumpla i rozkrecilismy to-okazalo sie ze poszla uszczelka miedzy 1 a 2 cylindremco najgorsze kumpel (od niego kupilem ta carine) mial to samo zdarzenie - poszla w IDENTYCZNYM miejscu czy ten typ tak ma??? czy moze uszczelka byla do D.... ??? sam juz nie wiem co mam myslec - blok byl planowany i uszczelka tez... idzie sie zalamac - mowie Wam
  
 
Jaka masz uszczelke?
  
 
Poprzednio to byla Ajusa... tym razem zamowilem taka za 75 zl - nie wiedza dokladnie jakiej firmy - ale na pewno nie Ajusa - bo ona kosztuje 45 zl... z ta Ajusa to w ogole pokrecony temat - po dokreceniu glowicy trzeba rozgrzac samochod, poczekac az ostygnie i popuscic sruby i dokrecic znow w okreslony sposob...podejrzewam ze kolega tego nie zrobil - na pewno nie chcialo mu sie rozbierac z powrotem rozrzadu...
  
 
zasada jesli chodzi o uszczelki pod głowice to niestety jest taka ze tylko ASO zadna inna. Takie jest moje zdanie
  
 
Cytat:
2005-06-20 10:55:12, Piotr_Dzialdowo pisze:
Poprzednio to byla Ajusa... tym razem zamowilem taka za 75 zl - nie wiedza dokladnie jakiej firmy - ale na pewno nie Ajusa - bo ona kosztuje 45 zl... z ta Ajusa to w ogole pokrecony temat - po dokreceniu glowicy trzeba rozgrzac samochod, poczekac az ostygnie i popuscic sruby i dokrecic znow w okreslony sposob...podejrzewam ze kolega tego nie zrobil - na pewno nie chcialo mu sie rozbierac z powrotem rozrzadu...



100% zła uszczelka, może być TYLKO I WYŁĄCZNIE metalowa wielowarstwowa.
Z tym popuszczaniem to czarujesz strasznie...
  
 
Slowo-widzialem karteczke zalaczona do uszczelkitak tam bylo napisane-krok po kroku...mozecie sami sprawdzic...fakt ze uszczelka Ajusy z wygladu juz wyglada do D...jakas taka gumowa i nawet przykleila sie do bloku i glowicy zobacze jaka bedzie ta ktora mi zamowili-jesli tak samo wygladajaca to udaje sie do ASO-wielkie dzieki za pomocPozdrowionka.
  
 
Kup w JC japońską wielowarstwową METALOWĄ, a te rozpiski na kartce np. Ajusy to znam... do grudnia daleko bo miałbyś co zaiesic na choince
  
 
Tak tak kup w JC metalową i po bólu!

Pozdro.
  
 
Cytat:
2005-06-20 13:28:04, serwisSJ pisze:
Z tym popuszczaniem to czarujesz strasznie...



Zgadza sie To przecież nie supra MK3
Pozdrawiam
  
 
No i wymienilismy ta uszczelke-nie byla ona co prawda metalowa-ale wygladala dosc solidnie-zamowilem to i kupilem...wszystko jest juz OK-silnik wyraznie mocniejszy no i chyba bedzie mniej palic-przejechalem co prawda dopiero 100km ale poniewaz jestem mocno uczulony na zapalajaca sie rezerwe od gazu to wiem kiedy sie zapalala i teraz stalo sie to wyraznie pozniejczy to bedzie trzymac-ktoz to wie-jesli wydmucha to zrobie tak jak mowicienie wiem czy czasem przy okazji czegos nie spieprzylismy-dziwnie faluja obroty na benzynie...moze to wina takiego gumowego pierscienia uszczelniajacego kolo klapki antywybuchowej-w ogole nie uszczelnial-wiec go tymczasowo wzmocnilismy tasma izolacyjnanie znam sie na tym ale moze komputer musi sie przestawic bo ma inny sklad mieszanki??a moze po prostu uszkodzila sie sonda lambda?dzis odwiedze gazownika-no i modle sie zeby to byl koniec klopotow-pozdrowionka...
  
 
tak jeszcze odnosnie uszczelki...
glowice planowales przed wymiana ?

Tutaj pytanko jeszcze do specow:
po planowaniu glowicy trzeba uwzglednic ta ilosc materialu ktora zdjelismy ?
czy moze od razu zaklada sie grubsza uszczelke pod glowice ?
  
 
Glowice byla planowana poprzednim razem...ta uszczelka wytrzymala jakies 4 miesiace-wiec nie planowalem jej jeszcze raz...a jesli chodzi o grubsze uszczelki-mysle ze ustalilismy z kolega przyczyne wydmuchania tej Ajusy...po planowaniu szpilki wkrecaly sie do konca i nie trzymaly odpowiednio glowicy bo konczyl sie im gwint-teraz zalozylismy jeszcze jedne podkladki-od drugiej glowicy...i tak wkrecilismy gorne (krotsze szpilki) - nie mam pojecia czy to bedzie dzialac...
  
 
po kazdorazowym zdjeciu glowicy powinno sie j planowac
  
 
Cytat:
po kazdorazowym zdjeciu glowicy powinno sie j planowac



A to czemu???
Nie widzę technicznego uzasadnienia.... Po długim użytkowniu się planuje ze względu na wżery i potencjalne odkształcenia lub uszkodzenia spowodowane koniecznością skrobania uszczelki.

Ja po wymianie uszczelki w odstepach 50 kkm, nie planowałem.

Stosowałem z dobrym skutkiem na obie powieszchnie uszczelki silicon o nazwie Polastosil, nie dodając do niego utwardzacza. Miał rzadką konsystencję, nie wpływał istotnie na dystans blok-głowica, wyśmienicie wypełniał mikronierówności a utwardzał się i tak pod wpływem temperatury po jakimś czasie.
Jak się zdejmowało póżniej głowicę to uszczelka odchodziła bez problemów -przulegał do niej z obu stron cieniutki film silikonu.

  
 
jak bedziesz mial uszczelke do wymiany po kilkudziesiecu kkm to ci przypomne koniecznosc planowania o ktorej moze wtedy zapomniales.

Dlaczego wymieniales uszczelke co 50kkm ?
  
 
To było w starym samochodzie.. tam silnik się sypał co 50 kkm . A planowanie to każą zawsze robić bo się nikomu nie chce pomierzyć głowicy na płycie wzorcowej. U mnie na 3 remonty silnika nigdyt nie było planowania bo głowica po pomiarze była OK.
  
 
Ja jednak siadam przy swoim ze zawsze powinno sie ja planowac po zdjeciu glowicy
  
 
A ja przy swoim, że tylko wtedy gdy to jest konieczne

I to jest wolność poglądów

Pozdrawiam.
  
 
KAfar po dokręceniu i rozgrzaniu silnika głowica jest już odkształcona!!!

Zgadzam się z Crommem zawsze powinno się planować i ja zawsze to robię!

Pozdro.
  
 
Zgadzam się jak najbardziej, że głowicę planować trzeba.
Moja ściągnięta po ok. 50kkm od planowania i założona bez planowania wytrzymała niecałe 10kkm i pękła.
O kosztach nie muszę mówić
Nigdy więcej nie dam się namówić na zakładanie bez planowania
Pozdro.