Stał 2 lata -co sądzicie - czy warto ?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam.
Mam pytanko dotyuczace kupna samochodu.
A mianowicie:
Jest do kupienia Renault Laguna 1.8 z 95 r/biała/.Przebiegu jeszcze nie znam.Jedyny mankament to to , że tym samochodem jakies dwa lata nikt nie jeżdził , po prostu tak sobie stał.Uzytkownikiem była kobitka , samochód był na firme , kupili jej nowy i tak postawiła na parkingu i sobie stał.Wczoraj go ogladałem i z zewnatrz wyglądał super, żadnej rdzy , powietrze z opon nie uszło itd..Jakie moga być skutki w tak długiej przerwie w eksploatacji samochodu , zarówno dla silnika jak i układu jezdnego czy karoserii.Można go wyrwać za jakieś 8-9 tyś zł .Czy silnik odpali czy trzeba wpakować drugie 8 - 9 tys coby nim jeżdzić.
Warto?

Pozdrowienia.
  
 
Za 8 tys nie zastanawialbym sie tylko brał. Powinien byc w pożadku, olej powinien byc wymieniony przed uruchomieniem.

HASTA LA VICTORIA SIEMPRE

[ wiadomość edytowana przez: road_runner dnia 2003-02-26 09:37:07 ]
  
 
Pamiętaj tylko, że ten model pochłania straszne ilości kasy w przypadku jakichkolwiek napraw. Moja znajoma ma taki i po roku przyjemnego jeżdżenia teraz większość czasu stoi on na parkingu czekając na naprawę za ciężkie pieniądze.
  
 
Cytat:
2003-02-26 09:35:19, road_runner pisze:

...Powinien byc w pożadku, olej powinien byc wymieniony przed uruchomieniem.



warto też przed odpaleniem (z dzień wcześniej) nalać trochę oleju do cylindrów.Tłoki i cylindry magą byś lekko zaśniedziałe.

  
 
Za osiem patoli to bym brał bez wachania.Jak się będzie sypał to go opchniesz bez straty
  
 
Moja propozycja:

1)Kupić
2)Podpicować (oczyścić auto, powymieniać oleje i płyny)
3)Sprzedać (po cenie giełdowej, albo nawet wyższej)

Części do francuzów są niestety pieruńsko drogie jak na kieszeń przeciętnego Polaka
  
 
Oj ostatnio rotacja w klubie aż "furczy" - a co z Coupetką skończysz ją ? , gdyby nie moja aktualna sytuacja to z chęcią "pobrał" bym ją na stan do siebie
  
 
Jaka Coupe`tka? Jest jakas o ktorej nie wiem?

:O
Adamus
  
 
Aj sorry - pomyłka

nie oczywiście pomyliłem kolegów - przepraszam arturw i telker, ale nie zmienia to mojego pytania do telkera - czy oznacza to że będziesz kolejną osobą w klubie która pozbywa sie poldka
  
 
Telker jak pozbędziesz się Poldka, to juz nic nie dostaniesz (mowa o mnie).
  
 
Cytat:
2003-02-26 14:55:50, SCHIL pisze:
Telker jak pozbędziesz się Poldka, to juz nic nie dostaniesz (mowa o mnie).



Schilton da ci ewentualnie klapsa. I nie chodzi tu o gruszkę
  
 
Witam.
Może jakbym kupił Lagune odpicował ja i wtedy ja opchnął i kupił Poldka prawie nowego?
Co wy na to?Tak mi sie trochi myśli żeby tak zrobić.
Jeszcze nic pewnego , czy ja kupię.Njapierw muszę jej zrobić roentgen.Mam kumpla który pracuje w serwisie Laguny i prawdopodobnoe on ja serwisował.Jak bede wiedział cos wiecej o niej to podejme decyzje .


Chłopaki za co chcecie dać mi klapsa?

Pozdrówka.
  
 
Cytat:
2003-02-27 08:08:44, telker pisze:
Witam.
Może jakbym kupił Lagune odpicował ja i wtedy ja opchnął i kupił Poldka prawie nowego?
Pozdrówka.


To jest bardzo słuszna koncepcja
Pozatym wiesz takie marki jak Renault mają komputerowe bazy danych wzgledem serwisu tak wiec podajesz numer rej. albo podwozia i serwis sprawdzi w kompie cała historie napraw

HASTA LA VICTORIA SIEMPRE

[ wiadomość edytowana przez: road_runner dnia 2003-02-27 10:59:13 ]