MotoNews.pl
  

Co sądzicie o oleju Elf 20W50 minerał?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam
Co sądzicie o oleju Elf 20W50 lub Valvoline 15W50. Oba minerały tylko o zwiększonej lepkosci .Niestety moja renia wciąga olej i poradzono mi zebym zalał takim olejem to spadnie zuzycie oleju i silnik bardziej uszczelni niż olej na jakim teraz jeżdze . A mam zalany półsyntetyk 10W40 Valvoline
  
 
Moj poldek jezdzil od nowosci na elfie sri 15w40 ale jak zaczal wciagac litra na 800km zmienilem na shella 15w40 i teraz wciaga litra na 1300-1500km ...

generalnie zasada mowi ze mozna zmieniac z syntetyka na pol syntetyka lub minerala , z pol syntetyka na minerala

ale nigdy w odwrotna strone

pozdr
  
 
ELF- nigdy w życiu ,już nie od jednej osoby się dowiedziałem że nie służy silnikowi.wystrzegaj się go!!! zmień jak najprędzej na gęstrzy.
znajomy miał go w golfie po krótkim okresie czasu miał wycieki wszędzie!!
  
 
no troche sie niezgodze

moj poldek ma 154 tys przebiegu a do 145tys jedzil od nowosci na elfie i silnik ma sie jeszcze oki

na pewno elf jest lepszy od lotosow i innych takich wspanialych oleji

pozdr
  
 
Cytat:
2005-06-22 23:50:16, thaniel pisze:
Moj poldek jezdzil od nowosci na elfie sri 15w40 ale jak zaczal wciagac litra na 800km zmienilem na shella 15w40 i teraz wciaga litra na 1300-1500km ...


A ja się nie zgodzę z twoją niezgodą .
Skoro porównujesz dwa różne oleje , ale o dokładnie tej samej lepkości i okazuje się , że konsumpcja oleju spadła po zmianie na shell'a - to coś w tym jest . Ja zrobiłem dokładnie to samo ponad rok temu , przed zmianą silnika - kiedy stary motor był w stanie agonalnym . Tylko zmieniłem shell 15W40 na Castrol 15W40 . - Efekt taki sam , spożycie oleju spadło o połowę . ( co nie zmieniło faktu , że za jakiś czas silnik i tak powiedział "dość" ) Wnioski wyciągnijcie sami ...
Ale co do Elfa - to mam takie doświadczenia : ~ 20 lat temu jeździłem tylko na Elfie . Natomiast , kiedy w Polsce zaczął się "wolny rynek" ( a może "wolna amerykanka" ) i olej ten zaczął być rozlewany u nas , a nie we Francji - jego konsystencja zmieniła się z "gęstego miodu" w "rzadką wodę"
Nawiasem mówiąc - ten sam olej Castrol 15W40 pojawił się jakiś czas temu w nowych opakowaniach z dopiskiem "old car" - co by się zgadzało z jego nie tylko deklarowaną przez producenta lepkością , ale i konsystencją miodu .
  
 
DO tej pory słyszałem tylko zeby nie kupowac oleju z beczki bo tam niewiadomo co sprzedaja ... co do elfa mam o nim dobre zdane nigdy ne mialem problemu z silnikiem czy cos zawsze jak regulowalem zawory pod deklem byly slady oleju a nie czarnej mazi, zmienilem na shella ze wzgledu na cene ale Schabu masz racje z tym ze Shell okazal sie lepszy mimo ze tanszy

Czyli jak ... kolej na Castrola

pozdr

[ wiadomość edytowana przez: thaniel dnia 2005-11-04 17:11:14 ]
  
 
Nie lejcie Oleju ELFa jak nie macie wyciekow to bedziecie je mieli elf jest beznadziejny lepiej zalać castrolem albo mobilem