MotoNews.pl
  

[125p] geometria zawieszenia

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
opisze co i jak:

od jakiegos czasu jezdze jeszcze z przodu na zimowkach i juz zaczelo mnie wkurzac piszczenie opon na kazdym zakrecie a nawet czasem na prostej (bardziej na lewym zakrecie/luku). piostanowilem podjechac zmienic oponki i zobaczyc co z geometria zawiasu. no wiec okazalo sie ze wyprzedzenie zwrotnicy bylo tak male ze podczas hamownia kolo sie pewnei chowalo(bylo 0 st. 18 min/1 st. 20 min a mialo byc od 4 do 5 stopni.) ustawilsimy odpwiednio ok 4.30. i 4.09. a wiec w normie. co do pochylenia stwierdzilem zeby zostal maly negatyw wiec zostal. co do zbieznosci. w ksiazce jest npasane ze zbienosc ma byc 3 +- 1 mm. czyli roznica pomiedzy odlegloscia z przodu ma byc mniejsza od 2-4 mm od odleglosci z tylu. niestety caly ten laserowy sprzet pokazywal zbieznosc tez w stopniach. z ksiazki wynika ze kola maja byc zbiezne. z tego co kojarze mysmy ustawili zbieznosc na 1.36 na obu kolach. (z tego co pamietam to na plusie) czy plus w tym przydpaku to zbienze czy rozbiezne??

no i wtedy auto prowadzilo sie ok tylko ze piszcaalo i scinalo opone od srodka i troche ciezko kiera sie krecila.

teraz nei piszczy, kiera chodzi lzej ale nastepuje dziwne zjawisko ze auto czasem jak wpadnie w jakis dol to tak jakby jechalo przez chiwle nie tam gdzie bym chcial. czego przedtem nie bylo. czym to moze byc spowodowane?? samym negatywem??

i na koniec czy ktos eksperymentowal z ustawianiem zbieznosci i geometrii dla dobrania lepszych niz fabryka podaje wlasnosci??

pozdrawiam serdecznie
  
 
Ja może nie całkiem w temacie ale ja pojechałem na geometrię do takiego zakładu w klimacie PRL co laserów nie widział. Koles miał takie zwykłe lampki i na maluchach, kantach i polonezach się znał jak na własnym.... (pewnie żeby na nich zjadł). Zapłaciłem grosze, mam ksiązkowo i jest cycuś.
  
 
Cytat:
teraz nei piszczy, kiera chodzi lzej ale nastepuje dziwne zjawisko ze auto czasem jak wpadnie w jakis dol to tak jakby jechalo przez chiwle nie tam gdzie bym chcial. czego przedtem nie bylo. czym to moze byc spowodowane?? samym negatywem??



to nie negat.
na negacie tylko ciezej chodzi kiera natomiast auto lepiej sie prowadzi.
dobry negat nie jest zly

masz zle ustawiona zbieznosc.
zrob mu od 0 do 1mm zbieznosci i bedzie ok.

zucanie jest jeszcze powodowane rodzajem opon.
np . na fabrychnych nastawach pirelli P6000 zuca jak cholera a zalozysz D-124 i jest ok.
  
 
no wlasnie chodzi o to ze to cudo do mierzenia wszystkiego pokazuje zbieznosc tez w stopniach. no ale tam wybiera sie model auta i sa podane wartosci granicze no i ustawilismy tak ze miescilo sie w normie. cos kolo 1 st 36 min. na oba kola akurat i na plusie. plus to bedzie zbiezne czy rozbienze na takim sprzecie??
  
 
to nie widzisz czy drazek wydluzasz czy skracasz????

jak wydluzasz to robisz zbiezny
jak skracasz - rozbierzny

a zrob ze sobie normalny przyrzad do sprawdzenia tego co podaje komp.
przyrzad listewkowy -sie nazywa.


ustaw go na 0 st.0 min -dokladnie i bedziemial punkt odniesienia

nie dawaj mu katow z przednio napedowki bo tam podczas jazdu katy sie zmieniaja i to jest uwzglednione w kompie.

  
 
zesmy wydluzali na bank
a w kompie wybierasz fiat 125 i masz wszelkie normy na zielono
wiec chyba jest dobrze.

pozdro
  
 
pojechalismy z niebieskim na cala geometrie na ul. zmujdzka.
kolo wszystko ladnie zrobil wg.dyskietki.

kierownica lekutko chodzila.byl troche dzwny za ostrych zakretach i koleinach.

wjechalem na kanal .poprawilem zbierznosc na niecaly 1mm
zrobilem mu negacika

no i teraz auto sie prowadzi.
moze kiera ciutke ciezej chodzi ale na zakretach kozak.