Pytanie do expertów - urwana sruba resora w 126p

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
mam taki epytanko - wiem ze trza spawac (to dla tych narwanych) ale sprawa wygalda tak - testowalem tarczowki i jakos takos sobie szpila wyszla z blachy (wyrwalo). pytanie - czy od razu zmieniac wsyztskie spizlki na nowe czy tylko ta pospawac a pozostale obspawac.

[ wiadomość edytowana przez: Poochaty dnia 2005-06-24 07:44:03 ]
  
 
Cytat:
2005-06-23 22:34:39, Pat_kdb pisze:
mam taki epytanko - wiem ze trza spawac (to dla tych narwanych) ale sprawa wygalda tak - testowalem tarczowki i jakos takos sobie szpila wyszla z blachy (wyrwalo). pytanie - czy od razu zmieniac wsyztskie spizlki na nowe czy tylko ta pospawac a pozostale obspawac.



Przechodzilem to.Proponuje kupic dwa gotowe zastrały mocowania resora w sklepie.Nadciac blache podlogi ,odgiac ,wybic stare szpilki.wsadzic nowe zastrzały pospawac dobrze.Wymieniaj wszystkie! nie ma sensu pozniej znow sie w to bawiac...I pamietaj zeby dobrze skrecic bo znow ci sie wyklepia i wyleca...pozdrawiam.
  
 
czyli tak jak myslalem. a orientujesz sie cena tych zastrzałow i ile z a to biora na warsztatach?
  
 
Cytat:
2005-06-23 22:52:28, Pat_kdb pisze:
czyli tak jak myslalem. a orientujesz sie cena tych zastrzałow i ile z a to biora na warsztatach?


ja za zastrzał płaciłem ok. 12 zł
  
 
robota czy material?
  
 
i na wszelki wypadek moja rada obspawaj sobie szpiki zgóry te grzybki bo fabryczne spawy są wiadomo jakie poco się potem męczyć
  
 
Cytat:
2005-06-23 23:02:20, Pat_kdb pisze:
robota czy material?


Materiał
Jeden zastrzał kosztuje 12-14 zł.
A sklep z tym masz blisko.Koło wiaduktu na bobrku-moj ulubiony sklep
  
 
u kolesia co wiecznie wypity siedzi?
  
 
ja wstawiłem nowe zastrzały oraz z góry i dołu założyłem dodatkowe blachy i jestok
  
 
Ja własnie wróciłem z garażu. Walczyłem oczywiście z mocowaniem resoru. Od tarczówek poluzowały się fszystkie. Ale do sedna!! wyciąć od wewnątrz w kabinie otforki nad szpiklami (możliwie największe). Wydłubać stare szpilki. Kupić zastrzały od mocowania wachacza (te z nadkoli potrzebne szpilki a są najtańsze) wydłubać z nich szpilki. Blaszki wywalić. Z blachy 2mm dociąć blaszki które podłożone będą pod podstawki, natomiast do belki od wewnątrz wsadzić odpowiednio dogięte uprzednio z posiadanego materiału kontowniczki w których zamocowane będa nasze szpilki. Wszystko dokładnie wymierzyć, powkładac i wyspawać, następnie bardzo dokładnie konserwująć. Najlepsza metoda!!!!!! Rozpruwanie przestrzeni zamkniętych w przypadku możliwości dojścia ich wnętrza inną drogą to bezsens a naruszana zostaje znacznie ich konstrukcja!!
  
 
no ale jak tam sie dostac bez ciecia podlogi? bo obspawane mam mocowania wahaczy balcha i bokiem tam niewejde;/
  
 
Bokiem nie;] Wyciąć trzeba okienka w podłodze takie o wymiarach mniej więcej 12na 13cm. Takie pozwolą na wsadzenia odpowiednich blaszek i możliwośc obspawania ich;]
  
 
tzn tniemy od dolu - wstawiamy balche i obspawujemy? co na to diagnosta ze dlubie sie belke?
  
 
Now ycinasz okienko w podłodze od strony kabiny pod nogani kierowcy i pasarzera. Ładne okienka, po otwarciu wszystko jest jak na dłoni. Wystarczy dobrze przygotować wszystko wyspawać, potem zaspawać okienka ładnym szwem i nic nie będzie widać;] Diagnosta?? Powinien się cieszyć, że urzytkownik dba o stan techniczny auta
  
 
a noto standartowa operacja.
  
 
mnie też to czeka, tyle że ktoś wcześniej spawał łaty pod zastrzały, chyba ze dwa razy, i tak poodchodziły , więc u mnie trzeba całą nową belke wspawać, koszt to belka 24 zl, zastrzały 2x 12zl. niejest drogo, ale za to blacharz krzyknął 200zeta , moim zdaniem drogo, chyba pożycze miga i spróbuje sam. roboty sporo, no ale trzeba.
  
 
Cytat:
2005-06-26 14:03:40, volumex pisze:
mnie też to czeka, tyle że ktoś wcześniej spawał łaty pod zastrzały, chyba ze dwa razy, i tak poodchodziły , więc u mnie trzeba całą nową belke wspawać, koszt to belka 24 zl, zastrzały 2x 12zl. niejest drogo, ale za to blacharz krzyknął 200zeta , moim zdaniem drogo, chyba pożycze miga i spróbuje sam. roboty sporo, no ale trzeba.


u mnie jeden z takich tanich blacharzy to 250 zl
  
 
Cytat:
2005-06-26 14:03:40, volumex pisze:
mnie też to czeka, tyle że ktoś wcześniej spawał łaty pod zastrzały, chyba ze dwa razy, i tak poodchodziły , więc u mnie trzeba całą nową belke wspawać, koszt to belka 24 zl, zastrzały 2x 12zl. niejest drogo, ale za to blacharz krzyknął 200zeta , moim zdaniem drogo, chyba pożycze miga i spróbuje sam. roboty sporo, no ale trzeba.

tylko się przyłóż , żeby auto prosto jeździło po tej operacji