Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
![]() bogdan1 Klubowy Weteran Verona ..& Epica ;) Katowice | 2005-06-25 12:31:34
łożysko oporowe działa praktycznie wyłącznie przy wciśniętym sprzęgle, normalnie jest "odsunięte" od docisku i w zasadzie nie pracuje wcale .....taka jego konstrucyja,że dopiero w momencie nacisku "osiowego" zaczyna przenosić obciążenie i pracować. Raczej nie tu będzie tkwił problemos , który opisujesz ![]() |
![]() Adminek Klubowy Weteran To była bryka.:) budziła RESPEKT.! | 2005-06-27 11:29:48 racaj lożysko pracyje caly czas tyle ze pod obciążeniem jest tylko w momencie wciśniecia sprzegła.
konstrukcja jest tak wymyslona ze punkt zero to moment wystapienia oporu przy wciskaniu sprzegła i do tego punktu zawsze samoregulator ustawia sprzegło. (mechanik również). co do hałasu to łorzysko może hałasować rownież bez obciążenia w szczegolności gdy jest już suche. |
markij 1.5 GLX 16V Łódź | 2005-06-27 14:06:46 Czyli skoro działa cały czas to może ono właśnie wydaje taki dźwięk (buczenie) ? Dźwięk zaczyna być słychać od 70km/h a kończy się przy prędkości około 90 km/h. Później pojawia się przy 130km/h - powyżej jest dość głośno więc go nie słyszę, ale nie wykluczone, że jest.
Więc jakie są Wasze typy? Opony - zmienione na nówki, koła wyważone, łożyska wymienione 5 tys. km temu, zbieżność ustawiona. Więc jak? Pozdrawiam. ![]() |
Rysiek2 Dzierżoniów | 2005-06-28 12:45:47 Na biegu jałowym silnika słychać łozysko -po wyciśnięciu sprzęgła maleje hałas.Jeśli tak jest to na bank poszło łozysko wyciskowe sprzęgła.Jęsli nie to jest to inna przyczyna. |
markij 1.5 GLX 16V Łódź | 2005-06-28 14:32:56
To nie zupełnie tak. Jak naciskam na postoju sprzęgło przy uruchomionym silniku to nie słyszę żadnych dźwięków. Natomiast pojawiają się podczas jazdy tak jak w moim opisie. Według opinii wcześniejszych łożysko działa ciągle niezależnie od tego czy jest załączone czy nie. Więc pomyślałem, że to może ono tak hałasuje podczas jazdy. Co może jeszcze hałasować? Przeguby? Półosie? Jakieś łożysko w skrzyni biegów? A dzisiaj zauważyłem bardzo ciekawy objaw. Jak jadę z tą predkością, przy której najbardziej słychać buczenie to dotknąłem delikatnie pedał sprzęgła - POCZUŁEM WIBRACJE. Na pedale hamulca niczego nie czuć. Na kierownicy też nie. Po stronie pasażera według mojej zony też niczego nie czuć. Chyba ewidentnie wskazuje to na jakieś niedomaganie sprzęgła lub skrzyni, prawda? Proszę o opinie. ![]() |
![]() Maestro Klubowy Weteran Toyota Avensis Rzeszów | 2005-06-29 12:47:30
Nie wydaje mi się. Jeśli odgłos wystepuje tylko przy określonej prędkości jazdy, niezależnie od biegu - ma to związek z prędkością-częstotliwością obracania sie koła i tam należy szukać. Na mój gust jest to lekkie niedoważenie któregoś koła (tzn kompletu: koło, tarcza, półoś). Wtedy przy określonej częstotliwości zaczyna drgać element, który akurat ma drgania własne o takij samej czestości i którego nikt by o odgłosy nie podejrzewał i nie musi wcale być w bezpośredniej bliskości elementu niewyważonego. Może to być duża powierzchnia blachy w karoserii, wiązka kabli, plastyk pod silnikiem itp. Proponowałbym - doważyć koła bez zdejmowania z auta. -- Wiesiek (Maestro) |
![]() Adminek Klubowy Weteran To była bryka.:) budziła RESPEKT.! | 2005-06-30 11:12:51 własnie przyczyna bedzie po stronie napedu. łożysko wyło by przy określonych obrotach silnika jeśli już choć to nieprawdopodobne ale jeśli nawet to niemiało by to związku z predkością auta a z obrotami silnika...
wycie (buczenie) przy określonych prędkościach to głównie domena łorzysk w kole.! i tu zaczołbym szukać przyczyny. aaa pierwsze co bym zrobił to pojechal na stacje diagnostyczną na sprawdzenie łorzysk maja do tego specjalne maszyny rozpędzajace koło do 80km/h i szarpak.! |