Co ONI robią z naszymi FURAMI?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Nie wiem czy ten temat nadaje sie na forum, ale warte jest przeczytania...Od dłużeszego czasu próbuję kupić poldasa tylko GSi najlepiej z gazem( mam Gli i odpada przez KIEPSKIE rozwiazanie ssania, obrotów pozostających itd itp.), z małym przebiegiem, żeby go nie 'brało' np na dachu itd... w sumie nie ma problemu z pieniędzmi, ale z POLDKAMI. Sprawdziłem więkość ogłoszeń z internetu, gazet (na Śląsku) jestem co tydzień na giełdzie i co się okazało, że POLDKI opanowała MAFIA koników (w naszym języku mówimy na nich ŻYDY), zanim poldek dojedzie na giełdę to pod maskę wskakują żydy i kupują oczywiście na handel...MASAKRA ( przez co ceny są zawyżane). W gazetach też sami 'handlarze' nic w tym w sumie złego, każdy musi z czegoś żyć ...Roczniki 99 wyszły BARDZO kiepskie mówię tak, bo sam mam poldka z 96 r (45 tys przebiegu orginalnie) i wiem jak pracuje zawieszenie po takim przebiegu, silnik, w sumie to nie mam problemów z korozją w tym roczniku, przez co mam porównanie. Mechanik powiedział mi, że mam wyjątkowo dobry model przez co się cieszę, ale nie umiem zrozumieć dlaczego poldas np z 99 ma 'bąble' na dachu (łączenia), przy listwach i co zauważyłem - stuki w większości silników (słabsze i silniejsze) w zależności od ogląganego modelu (co nie miało miejsca np w roczniku 2001). Fachowcy stwierdzili, ze to sforzeń... (JAK MOŻNA BYŁO TAKIE FUSZERY ODSTAWIAĆ!! Kto tego pilnował?). Brakuje mi już cierpliwości... Rocznik 97 ma blachę lepszą niż 99 ale za to same gli byly wtedy trzaskane (produkowane), rocznik 98 ma juz pelny wtrysk, ale maja nachulane kilometrów i nie trafiłem dotychczas na jakis na serio warty uwagi model. Gdzie można znależć jakieś poldasy, ale w na serio dobrym stanie, rocznki 2000-2002 ?? Jak ktoś ma na takie informacje to będę wdzięczny(Śląsk).DZIĘKI
  
 
No ja widziałem trochę daleko bo w Siedlcach. Jakiś miesiąc temu stał na giełdzie Caro + srebrny metalic z fabrycznym gazem z 2002 i przebiegiem koło 7000km. Krzyczeli za niego coś koło 15000zł.
  
 
Cos jest w tym co pisał Saimone. Dwa dni temu byłem w Auto Gdynia i stały dwa Polonezy 1995 - 160 000km i 98 - 80 000km.
Ten starszy sprawiał owiele lepsze wrazenie.
  
 
Cytat:
2003-02-27 21:16:52, road_runner pisze:
Cos jest w tym co pisał Saimone. Dwa dni temu byłem w Auto Gdynia i stały dwa Polonezy 1995 - 160 000km i 98 - 80 000km.
Ten starszy sprawiał owiele lepsze wrazenie.



... bo ten młodszy miał zapewne cofnięty licznik
  
 
Szkoda Bocian, ze wczesniej tego nie napisalem moze bym zdarzyl go kupic... Miesiac czasu to pewnie juz sprzedany...
  
 
Powiem tylko tyle, że mój tato, jak sprzedawał we wrześniu swojego - 1.6 '93 za 1900 to prawie płakał, że takie auto za takie grosze idzie (ja chciałem od niego kupić, ale mi nie chciał sprzedać )
a takich klientów co kolega mówi, to przyjeżdżało pełno, ale w końcu poszedł do człowieka, który obiecał, że będzie się nim opiekował

"Nadzieja jest matką głupich, ale lepiej być głupim z nadzieją niż beznadziejnie mądrym." - Edward Dziewoński

[ wiadomość edytowana przez: Elvis_Canapca dnia 2003-02-28 00:19:31 ]
  
 
Odpowiem ci tak mam GLI z XII97 i jedynie gdzie jest rdza to łączenie z dachem słupków i pluska bez tego raczej ciężko znaleźć.
Z tymi sworzniem na tłoku to prawda (stuka jak jest zimny jak cholera chyba jakaś wada, materiału myślałem że to szklanki w popychaczach ale ich wymiana nic nie dała więc to olałem i czekam aż go sprzedam lub się roz... bo rozbierać silnik który nie bierze ani grama oleju to grzech)
Jak chcesz dobry wózek to polecam www.gratka.pl (większość od właścicieli a jest nawet rocznik 2000 z klimą!) ale wiem że kupno poldka 2000 i 2001 to problem bo to auta praktycznie nie występujące na rynku , może jak 99 to padaki to 98 lepsze?
A tak po prawdzie czy GSI na gazie aż tak bardzo jest lepszy od GLI?
  
 
Radek to wytlumacz mi taka rzecz: masz mlodszego o rok poldka i juz zalążaki rdzy na dachu, a u mnie nie.Chociaz powiem Ci, ze 99 ma jeszcze gorszy lakier/blache.Dlaczego tak jest, skoro deawoo wzielo go w raczki to mogli cos z tym zrobic. Kiedys poldki byly w wiele lepszym stanie mam np na mysli sinik. Co do GLi to nikt mnie tutaj nie przekona, bo mam ten 'wynalazek' u siebie... Z gratki.pl sprawdzilem WSZYSTKIE poldki z Gsi na Śląsku i jak juz powiedzialem to albo od 'handlarzy' albo powypadkowe, albo w kiepskiem stanie. Przewaznie stoja w komisach po kilka miesiecy i gnija. Poldek w na serio dobrym stanie nie stoi w komisie, to klient czeka na niego a nieodwrotnie...


Radek jak leci Ci na dachu to zobacz sobie jeszcze za uszczelką szyby przedniej ..., a żeby to zrobić to trzeba wyciągać szybę ... :)