MotoNews.pl
  

łącznik stabilizatora - wymiana

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam. czy ktos moze mi podpowiedziec, czy ciezko jest to wymienic? Nie mam lewych lap ale tego jeszcze nie robilem. i jakie klucze sa potrzebne? Na forum wyczytalem tylko o stopniu zuzycia o wymianie nie ma.
dzieki pozdr
  
 
witaj, ja mialem wymieniane te laczniki z przodu i mechanior sciagnal tylko kolo i bez problemu mi je wymienil, zajelo mu to przy obu jakies 30 minut wiec mysle ze nie ma z tym problemu. pozdr
  
 
chudy .etap wygląda tak.
1. idziesz do sklepu po trzy piwa.
2.zdejmujesz lewe koło i wymieniasz łącznik. proste jak....
3.wypijasz 1 piwo
4 zdejmujesz prawe koło i to samo jak w punkcie 2
5 wypijasz 2 piwo i zkręcasz koło
6. sprawdzasz czy dobrze podokręcałeś koła i 3 piwo
7.rano sprawdzasz czy już nic nie puka.
8 meldujesz na lob o wynikach swojej pracy.
tyle pozdro. dasz rade. ja nie jestem mechanik a sforznie też sam wymieniam z tym że jest więcej piwa
  
 
ja zmienialem bez sciagania kol, na kanale...
dwa laczniki to chyba ze 20 minut... naprawde ciezko znalezc cos postszego w wymianie.
  
 
Dzieki panowie polepszyliscie mi humorek tym ze to takie latwe. Niedlugo zabieram sie do wymiany.
Ps. Fomin jeszcze zapomniales dodac zebym sie zaopatrzyl w wiaderko zimnej wody zeby mi piwka sie za szybko nie zagrzaly .
zamelduje jak mi poszlo.
dzieki. pozdr
  
 
Tylko nie kupuj jakiegoś badziewa (tzn łączników). Wydaj więcej a dłużej pojeździsz. Ja ostatnio po 12 tys wywaliłem na smieci.
  
 
ale koledzy nie dodali zeby dwa klucze używać i jeden ten do główki musi być idealny bo jak sie ukręci komuś nacięcie na klucz to tylko cięcie pozostanie. Ja na oryginałach czyli Febi zrobiłem 70 tyś i jak je wymieniłem to musiałem odcinać bo tak śruby zardzewiały...
  
 
Bardzo prosta sprawa... Gdy się okazało, że mi to padło, to załamałem ręce, ale postanowiłem sam to zrobić! I o dziwo, jest to jedna z prostszych rzeczy do wymiany wq Omedze! Tak jak pisali wcześniej wytarczy zdjąć koło...

Życzę powodzenia i pozdrawiam!

PS.Gdyby Ci się kręciła "śruba" w stabilizatorze podczas wykręcania dociśnij ją mocno "do główki" - to zdecydowanie pomaga!
  
 
od wewnętrznej striny w łączniku jest specjalnie zrobione na klucz chyba 17 żeby skontrować tak aby nakrętka nie ślizgała sie z przegubem.
  
 
I juz po robocie. podwindowalem jedna str, kolo zdjąlem, wszystko spokojnie szlo do momentu gdy mialem wyciagnąć ten stary łącznik.takie jakies naprezenia sie porobily ze nie szlo wyciagnac( nawet przy pomocy mlotka i lomu). Wpadlem na pomysl aby podwindowac caly przod. Po podniesieniu obydwu kół łacznik prawie sam wypadl. Montaż nowego i cisza.

Ale za to slychac jak cos mi z tylu stuka. Identyczny dzwiek jak w przypadku lącznika z przodu. Musze sie wczołgac pod auto i zobaczyc czy jest tam tez cos podobnego.

Dzieki wszystkim za odp i pozdr, chudy
  
 
z tylu jak stuka to warto gumy stabilizatora wyminc jak nie przestanie trzeba bedzie poduszki belkiwymienici calutki wózek opuścić...
  
 
a tak wogóle to jaka firma produkuje dla opla łączniki stabilizatora oraz sworznie wachaczy przednich (lub jakiej firmy polecacie kupić) ?
  
 
Cytat:
2005-06-30 13:57:48, chudy01 pisze:
[...] wszystko spokojnie szlo do momentu gdy mialem wyciagnąć ten stary łącznik.takie jakies naprezenia sie porobily ze nie szlo wyciagnac( nawet przy pomocy mlotka i lomu).


dlatego ja wymieniam bez sciagania kola...


Cytat:
2005-07-02 23:01:32, Fine pisze:
jaka firma produkuje dla opla łączniki stabilizatora?


ponoc najlepsze sa febi (cos kolo 70 pln). ja jednak zaryzykowalem i znowu kupilem łącznik firmy "łącznik" za 27 pln/szt.
  
 
Czy ktoś jednoznacznie może powiedzieć (wytestował) w co warto zainwestować z tych łączników. Lepsze te z metalowym wkładem czy z tworzywa, a moze jednak opłaci sie oryginały? na allegro są po 22zł w całości metalowe, pytanie czy to całkowite badziewie?
  
 
Cytat:
2006-07-19 21:43:47, raptor pisze:
Czy ktoś jednoznacznie może powiedzieć (wytestował) w co warto zainwestować z tych łączników. Lepsze te z metalowym wkładem czy z tworzywa, a moze jednak opłaci sie oryginały? na allegro są po 22zł w całości metalowe, pytanie czy to całkowite badziewie?


Czy kupisz za 22zł , czy za 80zł i tak kilku miesięcy nie wytrzymają, więc...
  
 
ja kupiłem te metalowe z allegro za 22 zł i jak na razie jest super 3000 km zrobiłem ,poprzednie były plastikowe za 80 zł i przejechały około 10 tyś (1 właściciel)
  
 
Witam!Mam pytanie!Czy da sie zregenerowac te laczniki?!Znam w piotrkowie kolesi ktorzy potrafia zdzialac cuda z takimi rzeczami!Do audii koncowki sworzni jak mi zregenerowali tak zrobily juz ze 150tkm i nic sie z nimi nie stalo!Nadal jezdza i mysle ze zrobia jeszcze troche kilometrow!Ostatnio musialem juz wymienic gumki oslaniajace sworznie bo sie rozlecialy!Takze jesli da sie to zrobic to moze warto je zregenerowac?!Dzieki za info!
Pozdrawiam Tomek!
  
 
Cytat:
2006-07-20 21:40:43, brewka83 pisze:
Witam!Mam pytanie!Czy da sie zregenerowac te laczniki?!Znam w piotrkowie kolesi ktorzy potrafia zdzialac cuda z takimi rzeczami!Do audii koncowki sworzni jak mi zregenerowali tak zrobily juz ze 150tkm i nic sie z nimi nie stalo!Nadal jezdza i mysle ze zrobia jeszcze troche kilometrow!Ostatnio musialem juz wymienic gumki oslaniajace sworznie bo sie rozlecialy!Takze jesli da sie to zrobic to moze warto je zregenerowac?!Dzieki za info! Pozdrawiam Tomek!

jeżeli łacznik kosztuje 25 zeta to poco sobie zawracać zadek regeneracja??
ponadto odważny jesteś regenerować sforznie
ja nazywam to druciarstwem
kolega kupił na allegro za 22 , ja to samo kupiłem w hurtowni za 18 zeta i nic nie puka od jesieni , tzn 7 t km
  
 
Tzn Fomin powiem Ci jedno!Moze i to jest druciarstwo ale nie wiem czy wiesz ze w audii 100 (tzw. cygaro) sworzni nie da sie wymienic!Sworzen jest jak na zlosc zespolony razem z calym wachaczem!A na sam koniec caly nowy wachacz kosztuje kolo 250 zetaWiec pomysl czy lepiej wydac 500 zeta na 2 wachacze czy dac kolo 100 zeta za regeneracje!Akurat wtedy nie bylo stac mojego Tatuska na taki wydatek!A powiem Ci ze naprawde zrobili to tak porzadnie ze nic sie z tym nie dzieje!Jesli bede musial wymienic laczniki to wole dac wiecej kasy za nie i kupic porzadne!A jesli mam dac za 2 140 pln-ow to pomyslalem ze moze da sie je taniej zregenerowac!A noz-widelec pojezdza dluzej jak te ze sklepu!Wiem ze mozna kupic te laczniki za grosze ale jestes pewny ze dlugo wytrzymaja?!Powiem tak!Jesli je zregeneruje to dam Ci znac jak dlugo pojezdza!Jesli wytrzymaja mniej jak nowe to stawiam Ci dobre piwo!
  
 
co do łaczników to wiem jedno . kupiłem w niemieckim serwisie łacznik i wytrzymał 12 t km i kosztował 17 euro a ten z allegro , polski produkt juz wytrzymał 7 t km , co do sforzni to załozyłem narazie 1 , delphi , juz 2 lata go tłuke i jest dobrze poza tym auto ma 235 tkm i nic w zawieszeniu nie robiłem < prócz tulei >a te dałem fortuna line też 2 lata temu
słyszałem różne opinie o tkzw regeneracjach
życze powodzenia