Tak się sprzedaje

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Niech każdy sobie sam skomentuje ten fakt....
Tutaj
  
 
Wątek był przerabiany na grupie pl.misc.samochody
  
 
Za dobrą cene to ja bym kupił Wcale tak źle nie wygląda, jak dobrze zrobiony to ja nie widze przeszkód. Powaga!
  
 
Hmm ja mam nieco odienne zdanie na ten temat, a auta po dachu raczej bym nie zakupił, nie wspominając juz o tym, że w ogłoszeniu widnieje bezwypadkowy!!!, a i nie jestem pewny ale jakby inny kolor był może to szczep jest...
  
 
ten samochód to ten sam a może i nie ten sam, nie mamy pewności, zdjęcie z rejestracja rozbitego jest tak zrobione, że cholera wie czy jest to ten rozbity czy tez nie. Jezeli to te samo auto to o debiliźmie właściciela nie ma nawet o czym pisac, a jezeli to niejest te samo auto, to ja bym się wcale nie zdziwił, czyli równiez może to być marna prowokacja. pzdr


[ wiadomość edytowana przez: Jeztom dnia 2005-07-04 13:57:09 ]
  
 
Ja pier....... niezły dzwonek. Pewnie po małym dachu
Nasi potrafią jednak cuda


[ wiadomość edytowana przez: baz-e30 dnia 2005-07-04 14:20:16 ]
  
 
Temat tego citroena był już szeroko opisywany w kilku miejscach w sieci. Zaczęło się od aukcji na allegro:
allegro
tyle tylko że ten kto sprzedaje to drugi właściciel, a wszyscy wieszają psy na człowieku który go rozbił i sprzedał po wypadku :
po wypadku
i teraz się tłumaczy:
wyjaśnienie I-go właściciela
Ogólnie w Polsce nic nadzwyczajnego, nie takie wraki wracają na drogi.
Pozdrawiam

  
 
Ja nie rozumiem tylko jednego, dlaczego uznajecie to auto za wrak, z tego co widze to w środku jest nienaruszone! Troszkę oberwał przód, ale podłużnice chyba niewiele dostały, więc po fachowej naprawie to autko powinno śmigać bez żadnych problemów!
  
 
Po dzwonie to zawsze będzie złom !
  
 
Prawdą jest ze pretensje trzeba mieć do sprzedającego i tylko do niego. i swoją drogą po polskich drogach jeżdża napewno gorsze wraki. Podejrzewam ze wielu z nas mogłoby się "naciąć" jeżeli jest naprawde zrobiony dobrze i na nowych elementach.

Pozdrawiam
  
 
Ja swojego Touringa też kupiłem po dzwonie.
Ale tylko z mojej winy bo kupowałem auto o 23 wieczorkiem
Właściciel mówił że nie miał żadnego wypadku przez czas uzytkowania i skłamał.
W zestawie domkumentów zostawił przez przypadek protokół ze stłuczki. Wymusił pierszeństwo przed maluchem i dostał w lewy bok. 2 drzwi i środkowy słupek dostał. Wkur.... się że tego nie zobaczyłem wcześniej ale było za późno na stację diagnostyczną.
Teraz mnie to denerwuje jak na to patrze bo lakiernik tak dupowato odciął powirzchnię w połowie słupka. Debil
  
 
Są takie pojęcia jak bezkolizyjny i bezwypadkowy samochód. Bezwypadkowy to taki gdzie nie bylo rannych albo ofiar w ludziach.
Gliniarze to rozróżniaja to dlaczego handlarze by nie mogli?
Sa bezkolizyjne i bezwypadkowe ... hue hue.
  
 
Wcale bym się nie zdziwił jakby ten Citroen co był do sprzedania na allegro był kradziony i miał przekute numery z tamtego rozbitego. Bo fachowa naprawa nie wiem czy zamkneła by się na 20000zł. Z tego co wiem to nowy dach do C5 w salonie Citroena kosztuje coś okołob 6000zł
  
 
Wniosek:

Nie zamieszczajcie w necie zdjęc swoich rozbitych aut (oby nigdy takie nie były) bo potem bedzie je ciężko sprzedac..

Swoją drogą to kolesie z Monstera troche sie napocili z przygotowaniem opisu.. sensacja czy koles komus podpadł?

  
 
właśnie zacząłem szukać czy aby nie ma podobnych fotek mojej Buni...
  
 
Ello ma ktoś może fotki tej cytryny zaraz po wypadku bo żąden link mnie isę nie chce załaczyć a z chęcia bym zobaczył z czego wyczarowali taki piekny samochód
  
 
alkoholixxx@wp.pl .pozdro