MotoNews.pl
  

Wątek z forum Auto-Świat... :(

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Zobaczcie co dresy i inne "dzieciaki" myślą o naszej marce......przykrę to trochę.........może zazdroszczą nam tego pięknego znaczka ......
TUTAJ
  
 
coz moge powiedziec .... denna gazeta dla dennych ludzi ... to wszystko
  
 
Po takich przejściach też bym się wqr.ił a o ASO forda dużo by można napisać , przykre ale prawdziwe
  
 
E tam, ja tej marnej podróbki auto-bildu nie czytam juz 2 lata. Normalne jesli ktos mial jakis samochod pierwszy raz, przez 3 miesiace akurat mu się zepsuł w tym czasie to bedzie miał o nim opinie ze awaryjny, co sie przejmowac? My swoje wiemy
  
 
No cóż. Polakowi nie dogodzisz. Aczkolwiek zastrzeżenia tego biednego posiadacza Transita całkowicie popieram. A że od razu stado killerów się znalazło... norma.
  
 
hehe wypowiedzial sie wlasciciel strupialego rekina 316, ktory ledwo z miejsca rusza
  
 
A ja miełem kiedys w podpisie "Bavaria killer" Ze względu na Kornata zmieniłem
  
 
wybaczy
  
 
smieszni ludzie.Oceniaja forda a pewnie sami nie mieli.
Oni chyba nie widzieli i nie siedzieli w nowy modelach fita. Jak ja wsiadlem do punto mk3 gdy by nie ta kierownica to myslem ze siedzie w polonezie caro :| taki tanich foteli to ja jeszcze niewidzialem a przeciez punto to auto powyzej 2000r a obszycie foteli jak w polonezie z 94r smiac mi sie chcialo.
Zaraz sie zaloguje na tym forum i ich wymieje. Z forda sie bede smiac. Oni sa slepi i chybane widza jak wygladaja nowe Fiaty, Kia czy Deeawo. Wrrr
  
 
zaden z nich nie siedzial w caro
  
 
dokladnie Moi rodzice mają KIA z 2002 roku a w srodku jest jak polonez
  
 
skomentowalem to jak tako bo mnie zdenerwowali Wrrrr
tu
  
 
Cytat:
2005-07-04 18:52:53, hepos pisze:
dokladnie Moi rodzice mają KIA z 2002 roku a w srodku jest jak polonez



plagiat? fso mogloby stanac na nogi po procesie

eee Zielak, przesadziles z tym porownaniem do caro




[ wiadomość edytowana przez: Piter20 dnia 2005-07-04 19:10:53 ]
  
 
A ja dziś byłem z Fiestą w ASO (notabene IMHO i nie tylko moim najlepszym w Warszawie).
Cieknie olej z pod dekla zaworowego (przebieg 14kkm).
Konsylium trzech doradców (w tym dwóch praktykantów) ogląda
bacznie to miejsce przez 3 minuty.
Zapada decyzja, żeby wyczyścić i dalej jeździć i obserwować.
Mówię, że już trzy razy wycierałem.
No to sprawia się komplikuje i przychodzi jakiś "wyższy".
Ogląda i mówi "pewnie pan olej dolewał i się rozlało".
Następnie "wyższy" decyduje "wytrzeć panu i nie jeździ i obserwuje".
Chłopaki mówią "ale pan mówi, że wycierał"
"Wyższy" zasmucony, decyduje ostatecznie - wymienić o-ring wałka.
Czas oczekiwania dwa tygodnie
  
 
Cytat:
2005-07-04 18:26:57, WilK pisze:
A ja miełem kiedys w podpisie "Bavaria killer" Ze względu na Kornata zmieniłem


Hmm nie wiem jak mam to rozumieć , ale zostało Ci to wybaczone
  
 
Cytat:
2005-07-04 19:15:35, kornat pisze:
Hmm nie wiem jak mam to rozumieć , ale zostało Ci to wybaczone



Z okazji okazji Z Tobą się nie ścigam
  
 
trochę sprostowałem ciekawe jak mnie pojadą hehe
  
 
Witam
Panowie czy Wy czytaliście wszystkie wypowiedzi z tego forum?
Generalnie są to zastrzeżenia do traktowania klienta przez autoryzowany serwis?
Niestety wiele jest prawdy odnośnie fałszerstw, lekceważenia i oszukiwania klienta przez autoryzowane serwisy (nie tylko Ford).
Kiedyś dealer Toyoty sprzedał w swoim komisie auto jako bezwypadkowe które wcześniej wykupił z PZU ze szkody całkowitej.
Ja osobiście znam dwa przypadki u dealera Forda.
- raz czekając przysłuchiwałem się jak klient pienił i w duchu przyznałem mu rację (samochód na gwarancji a kazali mu płacić kilka tysięcy za naprawy) - nie chcę rozwlekać postu
- drugi znam - klient - kupił Forda i od początku ostro samochód ściągał. Mówili, że wszystko OK, kombinowali róznymi ciśnieniami w kołach i dopiero po roku (i opiniach rzeczoznawców) przyznali, że auto jest krzywe i oddali kasę.

Ja osobiście miałem Oriona 1989 teraz Escorta 1999 i z obu autek jestem zadowolony.

pozdrawiam
Arturek
  
 
Dlatego też na szczęście (z braku gotówki) nie korzystam z jakichkolwiek serwisów. Ale to powoli staje się moją zmorą