SPRZEDAM ESPERO

rok 1996
pojemnosc 1.8
moc około 105 km
przebieg 230 000km
stan dobry

instalacja gazowa elektronika BINGO M ,autoalarm, immobiliser, centralny zamek, elektryczne szyby przód, elektryczne szyby tył, elektryczne lusterka, halogeny przeciwmgielne z postojówkami, obrysy tył, dodatkowe swiatło stopu plus dodatkowe w klapie, wspomaganie kierownicy, przyciemniane szyby, regulowana kierownica

samochód cały czas na chodzie sprawuje sie bardzo dobrze , dokonane zostały drobne modernizacje typu wzmocniona instalacja radiowa ,instalacja swiateł i takie tam jeszcze drobne udogodnienia udogadniajace eksploatacje pojazdu, dokładam opony zimowe

cena 12 000 jeszcze do uzgodnienia


TEL. --- 502918226


[ wiadomość edytowana przez: Biznes dnia 2005-07-04 16:37:25 ]

[ wiadomość edytowana przez: Biznes dnia 2005-07-04 17:33:57 ]

Cytat:

cena 12 000 jeszcze do uzgodnienia

D R O G O

Cytat:

2005-07-04 20:35:05, hard-drive pisze: D R O G O

K U R W A - J A P I E R D O L E
A widziałeś to auto, że się wypowiadasz ????????
A co powiesz na to - ja swojego cenię na 14500
Nie porównuj każdego Esperaka do swojego,oki ?
A tego typu komenty pozostaw dla siebie.

I tutaj wychodzi Twoja kultura.
Mógłbym powiedzieć, ze najszybciej można zrobić przecier z buraka wrzucając granat do Twojego złoma, ale dam sobie spokój.
W końcu to Ty sprowadziłeś tą dyskusję na ten tor....

dodatkowe koniki dało delikatne przeróbki osprzetu silnika ale tylko delikatne nic w silniku ,silnik chodzi jak zyletka a pisze około gdyz np gosc w 2.0 przed modyfikacja odstawiał mnie jak chciał a po to raczej odwrotnie.nie jest to jakas dokładnosc ale porównanie mam
a co do ceny to
przeciez cena jest taka wystawiona i pisze ze do negocjacji a nie ze musze tyle skrobnąc i finisz jakis punkt zaczepienia trzeba miec a poz atym to kazdy własciciel ustala cene auta na taką jaką uwaza ze auto zasługuje ,robie przy samochodach na codzien jako elektromechanik i wiem ze moja bryka stan techniczny ma na poziomie BDB ,smiało do niego moge wsiasc i kazda trase pokonuje bez problemu i obawy ze cos mam nie tak i nie dojade gdyz potrafie sobie zadbac o samochód i bynajmniej nigdy nie załuje jezeli trzeba cos dołozyc,
licznika nie cofałem jak niektórzy sprzedajacy zeby byc fer dla kupujacego ma tyle co ma i wiem ze jeszcze pochodzi sporo oleju nie bierze ,od wymiany do wymiany jest stan a miałem wczesniej opla co przejechał około 400 000 (piec lat temu) i jako ciekawostke powiem ze 2 tygodnie temu widziałem sie z gosciem i jest z niego zadowolony
A espero sprzedaje gdyz nagrałem sobie OMEGE i 3 samochodów nie bede trzymał a jezeli mi ktos nie da ceny która mnie satysfakcjonuje to espero zostaje a sprzedam CC zony i bedzie sobie zonka jezdziła pomimo iz woli CC gdyz mniejsz autko i na miasto lepsze

Cytat:

2005-07-04 21:44:42, hard-drive pisze: rozumie cie Biznes kazdy wycenia auto na tyle ile on uwaza. wchodzac na gratke ceny esperaka z 1996 roku wachaja sie w przedziale 6tys do 13tys ładnego esperaka z tego roku mozna kupic za 8tys-9tys i to tez sa ceny do negocjacji. wiec jak chcesz sprzedac szybko to zejdz.

troche nie rozumiem twoich wypowiedzi.."wujek dobra rada" czy jak?? mowisz ze za 6 czy 8tys mozna kupic espero...to sproboj i kup za ta cene i w dobrym stanie..kazdy kto teraz szuka uzywanego samochodu doskonale wie ze mimo iz oferty cenowe sa bardzo dobre to w praktyce prawie nie ma dobrych samochodow za ta cene..kazdy samochod to swinka skarbonka..ale espero za 6tys to bedzie raczej maciora a nie swinka..ja tez do swojego dokladam sukcesywnie wymieniajac wszystko na biezaco...ale przynajmniej wiem co i kiedy powinno mi sie skonczyc i moge smialo jechac w trase..i wcale nie uwazam ze 13tys to cena z ksiezyca..jakbym mial pewnosc ze za 13tys kupie samochod w stanie np bartkowego ex-vipera to napewno nie uznalbym sprzedajacego za kosmite bez poczucia rzeczywistosci

Cytat:

jakbym mial pewnosc ze za 13tys kupie samochod w stanie np bartkowego ex-vipera

nigdy nie bedział miał pewnosci to po co przepłacac.
bartkowi chodzi dobrze a ty wyjedziasz za jego brame i sie silnik rozsypie.

tak to z kazdym autem moze byc nawet jak z salonu wyjedziesz moze kolano postawic
ale napewno bede bardziej zadowolony jak kupie dobry wózek niz taniego sekacza

Cytat:

2005-07-04 22:12:21, hard-drive pisze: a co do auta z salonu to masz na niego gwarancje jedziesz i reklamujesz

oj bys sie zdziwil..kup np citroena i niech ci sie cos zepsuje to zobaczysz co warta gwarancja..szczegolnie jesli zepsuje sie elektronika a oni nie umieja naprawic

Cytat:

kup np citroena

chciałbym zeby przyszły takie czasy zebym sobie mogł sprawic nowa furke pachnaca fabryka.

smutno mi kto mnie przytuli

ide kimac dobranoc