Toyota Corolla 1,8D

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Dzien dobry,

jestem tu nowy. Mam na imie Czeslaw. Szukalem Volvo 244, ale zona marudzila, ze za
duzy i padlo na Toyote Corolle 1,8D 1986 220.000 km .
Jak jechalem ze Slaska do domu (Gdansk) urwal sie przewod hamulcowy. Jak to jest
ze Toyota miala dalej hamulce? Do d..., ale miala. W koncu prawie 300 km przejechalem
bez (?) hamulcow.
Blacharz powiedzial, ze musze kupic przednia czesc podlogi, bo nie ma do czego spawac.
Swiatla sobie poszly ...

Co mnie jeszcze czeka?

Pozdrawiam Wszystkich

Czeslaw
  
 
Miala hamulce chyba dla tego, ze uklad hamulcowy jest dwuobwodowy.
  
 
Co tam przewód hamulcowy - ważne że to Toyota
No wiesz to autko ma już swoje lata i może się coś co jakiś czas sypnąć. Ale i tak to fajne kaciaste autko
  
 
Witamy w gronie Toyoty maniaków!!!
  
 
Cytat:
2005-07-04 17:05:40, czklott pisze:
Co mnie jeszcze czeka?



Witamy!

Zapewne pozostałe przewody hamulcowe, blacharka i uszczelka pod głowicą.
Reszta to już typowe zużyciowe wymiany .. sworznie, moze amorki, klocki itd..

Pozdrawiam
  
 
Co do sztywnych przewodów hamulcowych, to polecam polskie (miedziane) http://www.enzet.pl/WP. Na pewno tańsze niż w ASO (w JC nie do osiągnięcia, prznajmniej w Trójmieście).