MotoNews.pl
  

Regulacja soczewek

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Bążur...

Archiwum przekopałem ale nic nie znalazłem, sprawa jest następująca:
Wymieniłem reflektory na soczewki Helli. Świecą boska ale jest mały ból, światła mijania w czasie postoju ustawione sa idealnie (święcą tam, gdzie trzeba). Jednak w czasie jazdy lewy reflektor sam się opuszcza i świeci mi 3-4 m przed samochodem (widać wyraźną granicę). Po ponownym zatrzymaniu wszystko wraca do normy. Silniczki są choć lewy jest lekko pacnięty (wyłamany jest jeden z zaczepów mocujący obudowę) a mech-magik nie wymienił go po dzwonie.
W związku z tym chciałbym się zapytać, czy któryś z LOBowiczów miał takie atrakcje? Lub Co można na to poradzić?

Pzdr
Grande
  
 
Cytat:
2005-07-08 09:30:01, Grande pisze:
...Silniczki są choć lewy jest lekko pacnięty (wyłamany jest jeden z zaczepów mocujący obudowę)...Lub Co można na to poradzić? ...



Można wymienić na "niepacnięty". Tak żeby wkład zamocowany był jak należy, tzn. w dwóch miejscach na górze i jednym na dole.
  
 
W sumie to jedyna opcja...
Ale zastanawiam się skąd ta różnica w czasie jazdy. Jak auto stoii to świecą jak należy.

Lookniem z nowym (sprawnym) sliniczkiem.
  
 
witam, ja przy mojej lampie poprzedniej mialem awarie - zlamalo mi sie mocowanie sruby w srodku i wzialem nawiercilem lampe od gory malym wiertelkiem i srube zamocowalem na opasce i lampe zakleilem z powrotem. dziala do dzisiaj no i dzialaja tez ustawienia siniczkiem - prowizora ale podzialala. pozdr
  
 
syciu:

U mnie sama lampa jest nie ruszona. Śrubą można normalnie regulować. Silnik ją podnosi i opuszcza, choć nie tak sprawnie jak prawy.
  
 
panowie soczeki Hella chyba też są jakies badziewne. Kupiłem jeden reflektor, i okazało się że pękniety jest jeden zaczep. Widać to dopiero po rozebraniu reflektora na cześci.Pękł lewy zatrzep, w miejscu przechodzenia śruby od regulacji.
Przegladałem stare posty, i widze, że te pęknięcia to standard. Niezła wiocha z tymi lampami. A myślałem, że soczewki już bardziej dopracowali
Kolejna sprawa, gdzieś na forum czytałem o czyszczeniu lustra od środka (oczywiście po odklejeniu szkła). Nie wiem jak to inni robili, u mnie po przeczyszczeniu lustra, miejscami pojawiły sie przetarcia do plastyku, widać ta powłoka jest bardzo bardzo słaba, i lepiej nie jej nie ruszać. To tak ku przestrodze.
ps. wyczytałem na forum, że można nasypać drobnego piasku do reflektora, zalać wodą, i przepłukać. Ponoć efekt jest super. Szkło będzie czyste itp. Autorowi tego postu proponuje rozpędzić się ,a ściana sama sie znajdzie. Bez obrazy, ale takie durne porady sa poprostu... Bez komentarza

[ wiadomość edytowana przez: czacha dnia 2006-02-19 18:09:38 ]
  
 
czacha to nie soczewki sa badziewne tylko trzeba umiec je regulowac - jak przesadzisz to peknie plastik. zreszta w kazdym reflektorze tak masz.

druga sprawa lustra sie nie przeciera. Zreszta jak masz soczewke to po co przecierac lustro??!! na dlugich mozesz przedmuchac sprezonym powietrzem, a napewno jezeli lampa jest szczelna to lustro mozesz miec pokryte leciutkim kurzem.

Podstawa jest szczelna lampa i umiejetnosc regulacji !!!

pzdr
krzysiek

  
 
przecierałem, bo były zacieki, lampa była chyba nie szczelna.
Teraz żałuje, że się za to zabrałem.
Chociaż i tak musiał bym rozebrać reflektor, bo pekniety uchwyt ukazał sie po rozebraniu.Prędzej czy później wyszło by to.
Ten uchwyt jest z bardzo badziewnego twardego plastyku, przy wyjmowaniu z lustra rozpadł się na kolejne 3 kawałki. Jakoś to posklejałem, nadłożyłem kleju, powinno wytrzymać.
  
 
czacha, niedaleko mnie w Bytomiu jest zakład, który regeneruje odbłyśniki lamp, pewnie można mu wysłać całą lampę, on sam rozkłada, robi Ci wszystkie odbłyśniki i ładnie skleja spowrotem, koszt 80 pln od lampy, lampa wygląda jak nowa, sam oddawałem, więc wiem o czym mówię. Poleruje też maszynowo szkła reflektorów, ale kosztu nie znam, bo ja mam dobre. Jak będziesz chciał namiar, to napisz na priva. Jeśli chodzi o mycie lub czyszczenie odbłyśników, to tylko w takim zakładzie, bo nawet jak ci wierzchnia warstwa nie zejdzie do plastiku, to i tak narobisz mikro rysek i potem światło się załamuje zupełnie inaczej niż jest to po prawidłowym, bezdotykowym czyszczeniu.

misiek71, z tego co mi wiadomo, to za soczewką też jest odbłyśnik(tak, jak w ksenonach), a ten ma kolosalne znaczenie i to on przeważnie się wypala od żarówki i trzeba go zregenerować.

Uważajcie na niektóre zakłady, które się zajmują regeneracją odbłyśników, ja trafiłem wcześniej do innego i poprosiłem najpierw, żeby mi pokazali zregenerowany odłyśnik dla kogoś innego, gość powiedział, że zaraz pokaże jeden co super zrobili i przyniósł. Jak go zobaczyłem to się przestraszyłem, pełno fafroków i zacieki, jak na super, to było super spierd..., a w Bytomiu gość przyniósł kilka odbłyśników przygotowanych do montażu, wyglądały jak z fabryki - gładkie jak pupcia niemowlaczka
Pozdrawiam

[ wiadomość edytowana przez: sewcio dnia 2006-02-19 23:17:58 ]
  
 
czy ktoś z was wie może czy uchwyty z lamp zwykłych będą pasować do lamp soczewkowych??? Chodzi konkretnie o uchwyty trzymające lustro (te w środku)

po dogłębnym sprawdzeniu uchwyty pasują od lamp z Omegi C, są identyczne. Na 99% pasują również od zwykłych lamp z Omegi B, ponieważ tył lampy jest taki sam co w soczewkach z B oraz C
Szukałem długo, trafiłem do kolesia co miał lampe od angola, ale uchwyt był też pęknięty. Na domiar złego, w rękach rozpadł sie na kolejne kawałki. Spawanie odpada, klejenie też. (pęka obok)
Ja swój uchwyt dorobiłem z aluminium , wystarczy mały bloczek aluminium 22x22x60, piłka do metalu, pilniki itp. Po 3godz trzeźbienia ukazał się piękny uchwyt. Teraz prędzej zerwę śrubę niż nowy uchwyt. Wrzucił bym fotki, ale nie wiem jak

[ wiadomość edytowana przez: czacha dnia 2006-02-28 18:49:39 ]