MotoNews.pl
  

Cos dziwnego po wymianie rozrzadu???

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witka
przyszedl czas na rozrzad no i wymienilem na oryginal i przy okazji pasek klinowy(alternator)-mechanik jakos sobie z tym poradzil ale z tego co widzialem a czytalem to jaks wlasna metoda to robil!!
po wymianie odstawilem do garazu i po kilku dniach biore autko a tu pracuje ale jest jeden motyw ktorego niemialem chodzi na luzie i jak momentalnie wcisne gaz to jakby sie chwilke zadlawil(obroty lekko spadna) i zaraz wchidzi na wysokie
co to za objaw??
czy moze wina wymiany rozrzadu??
dodajac gwaltownie gazu linka pod maska to slychac przy tym dlawieniu syk powietrza hhmm??
co to?? wiecie to napiszcie!!
pozd.
  
 
Źle ustawiony rozrząd. Jezeli nie ruszał (odkręcał) kół paska zebatego od wałków, to prawdopodobnie przesunął o jeden ząbek wałek ssący. Niepamietam w którą strone, ale prawdopodobnie zawory ssące otwieraja i zamykają sie za wcześnie.
  
 
z tego co widzialem to niebyly odkrecane koleczka paska!
a tak wogole to ma to jakis wplyw na prace silnika(spalanie, moc itp)??
  
 
Cytat:
2005-07-09 17:37:25, yacek pisze:
z tego co widzialem to niebyly odkrecane koleczka paska! a tak wogole to ma to jakis wplyw na prace silnika(spalanie, moc itp)??


Jasne :!:
  
 
Na 100% źle ustawiony rozrząd ma wpływ na pracę silnika. W moim poprzednim autku (Punto) "fachowcy" za mocno naciągnęli pasek rorządu co powodowało złe ustawienie - auto było słabsze i znacznie głośniejsze. Pozdrawiam. PrzemoC
  
 
Rada
Jedź do poprawki

  
 
Chyba twój mechanior niedowidzi i coś się mu przesunęło, więc do poprawki.
  
 
hę ja mam to samo dozisiaj wmieniałem rozrząd ale zblokowałem wałki , i raczej za cholerę się nic nie przestawiło, może pasek za mocno napięty ??
  
 
Prawidłowy napięty pasek rozrządu powinien dać się przekręcić palcami o ok.90* względem swojej płaszczyzny.
  
 
myśluisz że zbyt naciągnięty pasek może powodować przesunięcie wałków ?? , blokowałem je płaskowniiem , podczas wymiany, ale przy naciąganiu płaskowniik miałem zdjęty,

  
 
Przy rozrządzie lekkie przesunięcie wałków ma spore konsekwencje, najlepiej blokować wałki specjalnymi, że tak powiem blokadami do tego przeznaczonymi, zbyt mocno naciągniety pasek raczej nie spowodowałby przesunięcia wałków względem siebie, koła zębate w połączeniu z zębami paska na to by nie pozwoliły
  
 
ok ale przesunięcie o jeden ząbek nie porysuje mi tłoków, i innych konsekwencji z tym związanych ??
  
 
O jeden ząbek nie powinno nic się stać, ale jeśłi miałbyś przesunięty o jeden ząbek czułbyś to wyraźnie silnik nie będzie chodził równo, będzie też słabszy.
  
 
słabszy nie jest, ma zato kopa, ale czasami z wolnych jak dam gazu, to czuć dławienie , i zaraz moc, a jak ze spalaniem większe ??
  
 
hm tak mi przyszło do głowy żeby zdjąc pokrywę zaworów i wsadzic płaskownik, jeśli będzie ok , no to zbyt duży naciąg, no nie ??
co o tym myślisz ??
  
 
Nie wiem jak ze spalaniem bo moje doświadczenie obejmuje krótką przejażdzkę po złym ustawieniu rozrządu i powrót do garażu na poprawkę było to u mojego kolegi w 1,6 16V. Dodam, że dosć dawno i szczegółów nie pamiętam
  
 
a jak doszliście do prawdy ??
  
 
No właśnie nie pamiętam, wszystko ustawialiśmy na znaki ponownie z mądrą kniga w ręce, ale tak jak pisałem było to już jakiś czas temu a ja pamięć mam dobrą ale króką
  
 
no i bylem ponownie u mechanika i mialem wrazenie ze nie wierzyl ze ktos przyszedl do poprawki )
jak to przeciez tyle lat to robie itp...
mowie ze sie dlawi przy naglym wcisnieciu gazu na luzie bo tak wczesniej nie bylo i zauwazylem dopiero teraz bo przejechalem 100km ze cos duzo mi spalil(
jakos sie z nim dogadalem do poprawki ma zalatiwc przyrzad do blokowania walkow!!

a pytanko czy trzeba przy zdjeciu pokrywy glowicy wymienic nowa uszczelke pod poktywe glowicy-bo tak mi gadal???

  
 
Uszczelka ta chyba njie jest droga, a warto ją zmienić coby Ci się później nie pocił właśnie spod pokrywy zaworów .
pozdrawiam.