MotoNews.pl
  

CHECK ENGINE I ZAMULONY SILNIK

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam
Od pewnego czsu mam taki problem: gdy silnik się rozgrzeje do temp. pracy to zapala się kontrolka check engine i nie gaśnie. Od razu, po uruchomieniu silnik nierówno pracuje. Nie ma zupełnie mocy, a pali na trasie 13-14 litrów benzyny przy prędkości 100-110 km/h. Byłem u jednego magika-elektronika i stwierdził, że to błąd sondy lambda - zwarcie do masy. Sonda jest na pewno sprawna, znajomy mechanik sprawdził też zawór recyrkulacji spalin - jest ok. Niestety, elektronik nie ma od kilku dni czasu tym się zająć.
Może koledzy mi pomogą choć trochę? Czy może być to uszkodzenie pompy paliwa?
Pozdrawiam
  
 
1. Znać kod błedu na 100%
2. Skąd pewnośc ze sonda jest okay
3. Czy jest LPG w aucie?
4. Na pompe to nie wygląda
  
 
Kod błędu 44.
Ten cholerny elektronik mówił że sonda jest ok. Z resztą miałem kiedyś walniętą sondę i objawy były takie, że raz się check engine zapalał, a za chwilę gasł i tak w kółko. Lpg nie mam, tylko benzyna. Silnik 2.0. Sondę wymieniłem wcześniej. I jeszcze: cholernie dymi
Pozdrawiam

[ wiadomość edytowana przez: wisa dnia 2005-07-11 21:29:52 ]
  
 
Skoro zwarty do masy to zwarty do masy.
obejrzyj dokładnie kabelek sondy lambda (fioletowy) czy czasem sie gdzies nie przetarl i nie zwarł z masą.
  
 
Jeśli auto nie ma LPG za każdym razem po zapaleniu kontrolki "check engine" ECU przechodzi w stan awaryjny i ignoruje sygnały płynące z części czujników. Pracuje na mapie zapłonu i wtrysku zapisanej w ECU. Stąd wynika "zamulenie" i wysokie spalanie.

Napisałeś, że auto dymi. Na jaki kolor ???

Jesli na czarno znaczy, że ma zbyt bogatą mieszankę lub nie spala w całości paliwa które jest dostarczane do silnika.
Zakładając, że silnik jest fabryczny i nie stałeś się np. szczęśliwym posiadaczem "chipa" oferowanego na Allegro za 5 zł. pomijam błąd ECU w dawkowaniu paliwa.

Zajął bym się układem zapłonowymi i sprawdził czy jest w dobrej kondycji (świece, kable, cewka, czujnik Halla, palec rozdzielacza, etc.)
Podjedź do warsztatu i podłącz analizator spalin (3- lub 4- gazowy) i odczytaj parametry.

Jeśli wynik będzie zadowalający w kwestii ukł. zapłonowego będziemy kombinować dalej.

Pozdrawiam - SpeedR
  
 
SpeedR, auto dymi na czarno. Żadnych chipów nie mam. W piątek jadę do serwisu Daewoo na komputer. Może tam coś znajdą.
Pozdrawiam
  
 
Dymi bo jest bogata mieszanka. JEst bogata bo sonda jest zwarta. ECU próbuje wzbogacać pomimo ze nie ma powodu.


Odepnij sondę, wyjmij bezpiecznik F1, załóż bezpiecznik F1 i pojeźdz. ECU zarejestruje ci jakiś błąd mówiący ze nie rejestruje sie zmian napięcia z sondy (to akurat 100% prawdy bo przecież ją odłączyliśmy) ale za to ustawi czasy wtrysku na default tzn. odpowiadające integratorowi =128 a to tak jakby sygnał z sondy był na idealnym poziomie. Oczywiscie poprawnie funkcjonujący układ nie ma statycznego stanu lecz przechodzi co chwilę przez ów idealny poziom.
  
 
Pawol, rozumiem że bezpiecznik F1 to pierwszy bezpiecznik w skrzynce bezpieczników?
Pozdrawiam
  
 
Na opisie z klapki powinno być ECU. Dokładnie jest to pierwszy bezpiecznik
  
 
Pawol, zrobiłem tak jak napisałeś. Nie pomogło W piątek jadę do serwisu daewoo bo w Elblągu nie ma speców a są tylko magicy
Pozdrawiam
  
 
Cholera mnie bierze... Po pierwszym sierpnia wezmą go w serwisie na warsztat... Dopiero!!! W międzyczasie muszę wymienić pompę wody Zaczyna mnie espero delikatnie mówiąc wkurzać
Pozdrawiam
  
 
dlaczego po 1 sierpnia?? co oni wakacje maja?? wez jedz do innego ASO.. qrcze patrzac na te wszystkie przypadlosci to ja chyba mam szczescie..jesli juz cos sie psuje a nie jest to zbyt czeste to zwykle wiadomo co i jak
  
 
Qbaj, u nas jest tylko jeden autoryzowany serwis daewoo. A z prywaciarzami się nawalczyłem i mam ich dość. Są to ludzie mający dziwne podejście do klienta - pieprznięci elektronicy. Mają wszystko w nosie. Poza tym nie mam już do nich zaufania... Najchętniej to bym pojechał do jakiegoś dobrego serwisu w trójmieście. Ale musiałby być konkretny
Pozdrawiam
  
 
Ja pierdzielę. Dzisiaj byłem w ASO Daewoo i mam sprawny samochód ! I powiem tyle: je.ać prywaciarzy elektroników z Elbląga Kurde, doszukiwali się Bóg wie czego. Jeden miesiąc wcześniej wymienił mi sondę lambda i wsadził gównianą jakąś tanią podróbę a skasował za nią 120 zet. W serwisie nie patrzyli na początku na sondę, bo nowo wymieniona Ale po chwili stwierdził elektronik: sonda lambda Faktem jest, z wymianą, badanie komputerowym i z sondą wyszły prawie cztery stówki, ale mam przynajmniej gwarancję A do pier...onych prywaciarzy z elektroniką nigdy więcej nie pojadę.
Pozdrawiam