Jak zabezpieczyć radio przed KRADZIEŻĄ??

Witam!

Chodzi mi o stosowane przez was pomysły zabezpieczenia radia przed kradzieżą.

Temat kontrowersyjny, zwłaszcza dla złodzeji, ale jeśli ktoś się odważy to się wypowie.

Do niedawna nie przejmowałem się tą przypadłością ponieważ nie mam zbyt nowego czy kolorowego radia, jakiś czas temu jednak mojemu kumplowi ukradli z maluszka 15 letniego Soniacza na kasety i to tak perfidnie, że zamknęli za sobą drzwi na kluczyk,
Dało mi to do myslenia.
W dzisiejszych czasach ściągnięcie panela już nic nie da, a ja planuje zakup nowszego sprzętu.

Myślałem że kieszeń załatwi sprawe, ale w sąsiednim poście wyczytałem że radia płoną i sam już nie wiem jakie rozwiązanie jest najlepsze.

Pozdrawiam

[ wiadomość edytowana przez: Shaq27 dnia 2005-07-13 12:22:12 ]
[ powód edycji: Literówka w tytule wątku ]

Cytat:

2005-07-13 11:44:31, zajob pisze: Witam! Chodzi mi o stosowane przez was pomysły zabezpieczenia radia przed kradzieżą. Temat kontrowersyjny, zwłaszcza dla złodzeji, ale jeśli ktoś się odważy to się wypowie. Do niedawna nie przejmowałem się tą przypadłością ponieważ nie mam zbyt nowego czy kolorowego radia, jakiś czas temu jednak mojemu kumplowi ukradli z maluszka 15 letniego Soniacza na kasety i to tak perfidnie, że zamknęli za sobą drzwi na kluczyk, Dało mi to do myslenia. W dzisiejszych czasach ściągnięcie panela już nic nie da, a ja planuje zakup nowszego sprzętu. Myślałem że kieszeń załatwi sprawe, ale w sąsiednim poście wyczytałem że radia płoną i sam już nie wiem jakie rozwiązanie jest najlepsze. Pozdrawiam

Z tyłu każdego radyjka jest śruba, która umożliwia ustawienie radia w poziomie. Wstaw jakąś blachę łączącą budę z radiem ibędzie trzymać jak okno kit. Tylko jak Ci będą chcieli wyrwać to radio to z kokpitu zostaną wióry... Niestety...

linką stalową mocno przymocować do śruby pionizującei i drugim końcem do stalowej ramy samochodu. oczywiście linke naciągnąć aby nie było luzu bo inaczej podłożą coś i wyciągną.

Cytat:

2005-07-13 13:09:39, Rick_3 pisze: radio zamontowane na amen to nie jest dobry pomysl bo jak zobacza ze sie nie da wytargac sprzetu to ze zlosci ci zniszcza radio i deske rozdzielcza. najlepiej jak radio jest wyciagane bo wtedy amator łatwego zarobku nawet sie nie zainteresuje autem i ocamimy szybe ulb zamek.

Niestety święta racja.
Można się jeszcze bawić w radio schowane i na pilota, ale wtedy nie ma wyświetlacza.
Kieszeń, hmmmm. Mnie denerwuje jak trzeba wyjmować 10X dziennie i tachać ze sobą, dlatego opycham w dziale "sprzedam" swojego Pana.

Fiesta ma radio fabryczne zabudowane. Kto widział, to wie, że trzeba wywalać całą konsolę. Na razie wydatek się opłacił, bo na parkingu podziemnym gdzie stoi "ekipa" wielokrotnie wchodziła
w nocy i tłukła szyby np w 15 samochodach. A Fiesta się jakoś uchowała. Notabene ludzie jak niezamykali drzwi do garażu, tak dalej nie zamykają

A pomyślał ktos o schowku ? przecież tam tego radyjka nie widać
a w miejsce radia można zamontowac taką półkę. Proste i skuteczne

witam, pozwolę sobie wtrącić swoje trzy grosze...zgadzam się, że radio z kieszenią to może uciążliwe rozwiązanie, ale chyba jedyne w naszych realiach...ja właśnie ostatnio zamówiłem taką kieszeń do swojego i jestem bardzo zadowolony...wprawdzie koszt niemały, bo ponad 150 zł, ale warto...taki koszt, ponieważ zamawiałem pełną opcję z wyjściami na wzmacniacze, wyjściem na joystick oraz co najważniejsze z podtrzymaniem pamięci...jakby ktoś chciał to mogę podać namiary, załatwiałem to od gościa z allegro...

Ja stosuje tylko wyciąganie po tym jak mi z pod domu wyszarpali, no ale cóz ktos bardzo go potrzebował i na chleb mu brakowało(( jedynie co denerwuje to te resety pamieci ale jak juz było mowione odpowiednia kieszen i mamy podtrzymanie)

Koledzy zgadzam się z Wami co do możliwości i celowości stosowania kieszeni. Lecz szczerze mówiąc to miałem kiedyś radyjko w kieszeni i co taskać je do sklepu czy gdzieś to chyba nie ma sensu. Jeśli weżmiemy panel to jak ktoś oblooka to będzie miał ułatwione zadanie. Co do montowania radia w schowku to byle idiota widząc samochodzik i głośniczki na tylnej półce zorientuje się że cos tu nie gra i zacznie szukać a i pewnie znajdzie.

Ja też kupiłem teraz nowe radyjko. Mam głośniczki na tylnej półce ze zwrotnicami a jest ich sporo bo 2 komplety po 3 sztuki + fabryczne. Dobrym rozwiązaniem byłoby wyciagać ale po co tracić zaprogramowane ustawienia. Więc pomyślałem może jakaś maskownica na radio zakładana po wyciągnięciu panela

Pierwszy pomysł to uzupełniene wneki radia czarnym plastikiem tak żeby było widać sam plastik a nie było widać radia. Niestety to byłoby zbyt łatwe rozwiązanie. Ale wymyśliłem coś lepszego. Z racji tego, iż miałem wcześniej radyjko - kaseciaka takiego topornego SONIC-a made in TAJWAN- który spłonął podczas jazdy [ale miałem stracha jak poszedł dym ze środka] uciąłem czołówkę pokleilem co trzeba i teraz mam. Na zewnątrz owszem widać radio ale nie to co jest, tylko to stare któe wcześniej było Teraz właśnie myślę nad jakąś fachową elektroniką do zabezpieczenia radia. Może coś wymyślę z kumplem to wstawie. Jak ktoś chce to później wstawie fotki.
Pozdrawiam

Ta kieszeń jest warta połowe mojego radia, a i tak jest to wyjście bardzo uciążliwe.

Jak kupię sobie radio za dużo pieniążków(chociaż pewnie i tak na raty) to pomyśle nad tym.

Jak na razie będe coś kombinował z alarmem, nie wiem jeszcze co ale chyba cenowo podobnie wyjdzie jak ta kieszeń, a zastosowanie będzie szersze.
Przykładowo, włam do autka a radia nie ma bo kieszeń, no to wykrecamy głośniki i wzmak i co wtedy, jak temu zaradzić??
A alarm powinien odstraszyć amatora, bo zawodowcy to chyba byle czego nie biorą, chociaż mogę się mylić

Cytat:

2005-07-14 09:37:56, lukas_s pisze: Co do alarma to przydałby się taki podstawowy reagujący na otwarcie drzwi i klapy bagażnika no i oczywiscie czujnik ultradźwiękowy - będzie sygnalizował zbicie szyby. Sam musze coś takiego założyć

he to cos podał to juz nie jest podstawowy model alarmu ale na 250 zł mozesz kupis alarm super forteca w tej konfiguracji co mowiles a moze nawet bogatszej.

jedno jest pewne na pewno wlanczajacy sie nagle alarm ktorego zlodzij nie zauwazył wywoluje w nim odruch ucieczki.

Podstawa ktora odstrasza amatorow codzego radia to dobrze oswietlony parking i czesto kursujacy patrol policji (pieszy lub radiowoz) ostatnio chodza u mnie po osiedlu 3 osoby a raz nawet mieli psa.
Przydał by sie jeszcze w gazecie przypadek zastrzelenia złodzieja tracie ucieczki.