Czy moja Samara jest brzydka?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
W związku ze ZLOTEM (na który mam nadzieję przybyć) nasuneło mi się pytanie jak w temacie. Na zdjęciach widze, że macie zarombiste fury, tymczasem mój pojazd nie wygląda chyba tak dobrze. Lakier jeszcze jest ładny, ale tu i ówdzie mam już poprawki. Progi już się sypią (przed zimą nawaliłem pianki), korodują dolne krawędzie drzwi. I moje największe zmartwienie - popękana decha rozdzielcza (mam tapicerke w kolorze beżowym, czy ktoś ma taką w swoim aucie?) - czy moja Samarka na zlocie nie zostanie zdyskwalifikowana???????
Nie mam też żadnych przeróbek, poza obrotomierzem od FSO 1500. Atutem mojej Samary jest idealna tylna klapa!
Proszę o konkurs w tej kategorii .
Krajnik
  
 
hmmm. ciężko mi oceniać Twoje auto, bo go nigdzie nie widzę. jakies fotki by się przydały
ale poza tym nie popadaj w kompleksy. Nie każdy ma czas, pieniądze bądź ochotę grzebać przy swojej ładnej.
przy mojej możesz postawić każdą inną ładę i tak moja będzie najpiekniejsza, bo JEST MOJA..
btw. moja też ma parę rdzawych nalotów (m/n na dolnej części przedniego słupka). kwestja złapać je w zarodku i zabezpieczyć. ja czekam na ciut cieplejsze...
a dodatki... nie odrazu Kraków zbudowano.
  
 
Hehe,ja też nie mam żadnych przeróbek.Lakier mam jeszcze jeszcze,ale w wakacje poprawię wszystko żeby było lux na wrzesień.
Pzdr Grzesiek
Góral-byłeś szybszy o 5 sekund
  
 
Dzięki Góral za słowa otuchy!
Co do fotek to obiecuje, że się postaram (już je zrobiłem Zenitem 11 i jak zeskanuję to wyśle), ale na zdjęciach to będzie dobrze wyglądała - nie będzie widać deski .
I ponawiam pytanie, czy ktoś z Klubowiczów ma w Samarze beżową tapicerkę (u mnie wszystko w środku jest beżowe)?
Krajnik

naprawiłem...

[ wiadomość edytowana przez: Góral dnia 2003-03-04 21:19:25 ]
  
 
krajnik daj spokój!
Czasy świetności moja samara ma juz dawno za sobą , a drzwi dołem mam tak zżarte,że nie wiem czy uda mi się to jeszcze doprowadzic do ŁAdu. Ważne zebys przyjechał i spotkał sie z nami:)
 
 
Stegienny w swojej poprzedniej samarze miał beżową tapicerkę. też mu popękała. ten typ chyba tak ma. jak ci to bardzo przeszkadza, poszukaj czarnej konsoli, lub oklej wykładziną np. do maskowania głośników.
  
 
Jeszcze raz dzięki wszystkim za otuchę (dzięki Góral za "naprawę" ). Co do oklejenia dechy to jest ten problem, że ma ona zaokrąglone kształty. I rzeczywiście nie widziałem popękanej szarej deski w Samarze, natomiast jedyna inna Samara z beżową deską jaką spotkałem też miała popękaną . Rozpoznałem też mechanizm tego pękania. Najpierw następuje wzniesienie się okleiny i tworzy się pęcherz, który następnie pęka.
Pozatym generalnie bardzo mi się podoba kolor tej tapicerki, zwłaszcza, że wszystko jest w tej tonacji (dywany na podłodze mam brązowe) .
Krajnik
  
 
Co do beżowej dodam, że taką mają w planach montować w Calinach (oczywiście klient będzie miał do wyboru beżową czy czarną). W przypadku beżowej jak widzicie na pierwszym zdjęciu obudowa kokpitu będzie koloru ciemnego, a pozostałe elementy właśnie beżowe.
Zobaczcie też jednak na drugie zdjęcie. Jest to panel prototypowego modelu Karat. W tym przypadku to moim zdaniem wnętrze zostało zaprojektowane jak w pojeździe dla UFO:). Ciekawe czy takie niestandardowe projekty cieszyłyby się powodzeniem i czy odbieganie od normy wyszłoby producentowi na plus czy na minus. Ale to wszystko podałem tak na marginesie, chyba nikomu takie małe odbiegnięcie nie przeszkadza??

  
 
Krajnik, a co do Samarki - każdy ma że tak powiem problemy związane z korozją (no oprócz właścicieli grupy "110" - cwaniaki jedne mają samochody ocynkowane). Więc takie rzeczy nie są wstydliwe chyba.
Ja jeżeli miałbym się czegoś wstydzić, to gdyby w nieprzewidzianej sytuacji spsułby mi się samochód i ktoś kogo znam by to widział, a najgorzej jeszcze jakby przez to musiał w jakiś sposób mi pomagać. Po prostu chyba by pomyślał: "nie no, ten to ma gówno". Z kolei jeżeli gdzieś tam rozmawia się o awariach jakie się kiedyś przebyło (a nie były zbyt częste), to może być. Po prostu o awariach można czasem wymienić uwagi, ale gupio by było gdyby zdarzyły się na oczach kogoś tam. To takie jakby moje opinie - z klubowymi autami nie mające nic wspólnego.
  
 
Hm no nie wiem czym sie łamiesz chlopie Moja ładzina tez juz do cudow nie nalezy chociaz wsumie wyglada jescze moim zdaniem nienajgorzej jak na swoj rok (85) choc tez juz mam niejeden odcien lakieru .Ale jak to mi mowi moj ojciec to nie wplywa na prace silnika A pozatym jezdze tym na co mnie stac i wsumie pewne mankamenty mojego samochodu mi nie przeszkadzaja.Takze nazwa kredens hehe.Pozdrawiam
  
 
Witam.
Krajnik nie wygłupiaj się i nie rozpaczaj tylko przyjedź na zlot.
Pozdrawiam Michał
  
 
Krajnik!!!
Chłopie moja to dopiero jest korozja po zimie, klapy też nie oszczędziło ;)
Ale ja się nie martwie może do zlotu ją...............
sprzedam hehehe
i kupię drugą
  
 
No co ty Lewy???zdradziłbyś swoją???samarkę?
Moja na szczęscie dużo nie jeździła...Tyle soli i le wtym roku posypało sie na drogi to chyba rekord.Tak więc autka bez porządnej konserwacji na pewno nięźle to odczują:(
Moja też ma dużo czrwonych placków, szczególnie dół drzwi, spód progów i wiele innych małych odprysków(pas się kłania i brak chlapacza z przodu )
 
 
Kolejny raz dzięki za tą solidarność!
Miły!
Co do awarii to opukać w niemalowane, nie miałem ich praktycznie wcale (nic, co by unieruchomiło auto). Mimo słabego akumulatora odpalałem w -18C, a rozrusznik krecił tak powoli, że jeden sąsiad chciał mi pożyczyć swój akumulator. Dwa razy ciągnełem innych w celu rozruchu (BMW, Opel) . W czasie, kiedy ja spokojnie jeździłem, na parkingu nawaliło pare samochodów (2 razy Uno sąsiada - złom z 1998 roku! ).
Przed zlotem Samara zostanie solidnie wypróbowana - będe jechał na Wielkanoc do Lublina (przez Sulejów) .
Krajnik
  
 
Witam... ]
takie wlasnie sa te nasze Lady, wszyscy zyczliwi dookola kaza nam kupowac lepsze auta, a potem przychodzi zima i my ciagamy te ich piekne Golfy, Bemki i inne cuda motoryzacji...
ostanio sam sobie narobilem wstydu bo musialem odpalac Cytrynke od Lady
Pozdr. Mirek Jankowski
  
 
u mnie przy -18 niektórzy sąsiedzi po prostu wcale nie ruszali swoich cukierkowych aut... a ładna codziennie zawoziła mnie do pracy.
  
 
A mnie w każdy mróz do szkoły i spowrotem
  
 
Moja tez mnie wyratował tej zimy dwa razy gdy skodzina zamarzła.
Co prawda mam nowy akumulator (jeden rok) . ale stoi prawie cały czas na parkingu.podczas mrozów poniżej - 18 byla jdnak niezawodna:)
 
 
Co prawda nie jestm uzytkownikiem samarki ale moja Łada tez po zimie nie wygląda najlepiej, ale jest jeszcze za zimno zeby coś przy niej robić :), a co do uruchamiania to w zimie nie mam zadnych problemów i wiem ze nawet przy -40C mogę na nia liczyć :). Jeszcze mnie ani razu nie zawiodła w zime :)
  
 
Witam,
tak troche off-topikowo
moj kombiak ani razu mnie nie zawiodl, cale lata jezdzilem przez okraglutki rok na swiatlach, zawsze odpalal mimo ze akumulator dobijal juz do 10 latek, zwykla polska centra...
ostatnia zima na tym aku, bodaj 2 czy 3 lata temu, okrutne mrozy, koniec lutego, odpalalem juz wtedy tylko na raz, musial odpalic, bo aku byl slabiutki, jakis dran muasial mnie przyuwazyc, ze jako jeden z niewielu na ulicy codziennie odpalam, i spotkala mnie przykra niespodzianka, buchneli mi aku...
co gorsze, mysleli pewnie ze maska w Ladzie otwiera sie od przodu, i naderwali mi idioci zawiasy...., aku i tak musialem kupic, ale maska do wymiany...
Pozdr Mirek Jankowski