Śmierdzi Paliwem !!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam !

Odkąd kupiłem mojego Escorta 1,6 EFI 105 KM 1990 MkV po pewnym czasie zaczeło śmierdzieć paliwem nie cały czas raczej jak się zagrzeje po dynamicznej jeździe przy gwałtownym hamowaniu też się nasila zapach. Wlazłem pod auto zdjołem nadkole oglądnołem z wierzchu zbiornik przy wlewie i nic nie widać nie wiem gdzie szukać. Zaczeło mnie zastanawiać może korek wlewu ma jakieś odpowietrzenie zaznaczam że u mnie jest jakaś podróbka z całkiem innym kluczykiem pewnie jakis tani zamienik ale z takim go kupiłem. Wtryskiwacze też są suche na silniku nic nie widać, ale odkryłem, że natężenie zapachu jest w bagażniku. Nie wiem gdzie szukać proszę o pomoc !

Wymieniłem korek wlewu paliwa !

- i nic !

- Śmierdzi paliwem i śmierdzi a najbrdziej po ostro branych zakrętach !

Pozdrawiam !
  
 
Sprawdż wszystkie wężyki doprowadzające paliwo do silnika.
U mnie kiedyś ze starości zaczęła przepuszczać uszczelka pod gaźnikiem i też ostro dawało paliwem.
  
 
Nie pociesze sie, mam dokladnie to samo i tez nie moge zlokalizowac usterki
  
 
Paliwo szybko paruje i nie zawsze jest jakaś widoczna plama, ale za to miejsce gdzie cieknie może być bardzo czyste (wymyte przez paliwko)


[ wiadomość edytowana przez: PrzemoI dnia 2005-07-14 14:14:49 ]
  
 
NIe bardzo dokładnie wiem jak to jest w modelu z 1990 ale ja miałem podobnie i okazało się że były małe wycieki ze zbiornika tuż przy pompie która wchodzi do niego od góry. Powinno się podnieść tylną kanapę do góry i tam przez otwór w podłodze powinno być widać górę zbiornika i pompę i podłączenie (tak jest w mkVII).
  
 
Tak też myślałem, ale podniosłem też kanape i tam wygląda oki, a co gorsza nie czuć paliwa !!??!!

  
 
niałem to samo, tyle że jeździłem na gazie i mi gazem śmierdziało

najeździłem się do mechaniorów na uszcelnianie a okazało się że to miałem przedmuchy na tłumiku i to spaliny tak śmierdziały - może u ciebie też tak jest
  
 
meczy ,mnie ten sam problem pompa paliwa jest nowa bo stara umarla.Czuc benzyne jak sie przyspieszy troszke mocniej lecz wszystko jedno czy jade na gazie czy na benzynie i tak smierdzi tez nie moge tego zlokalizowac....
  
 
Tez tak mialem i nic nie widzialem gdzie,teraz mialem zdjety zbiornik i dopiero bylo widac,ze przy pompie byla nieszczelnosc(jakis czas temu ja wyciagalem) - przez otwor pod kanapa nie widzialem tego.
  
 
Dokładnie o tym wspominałem. Też tak miałem. Paliwo wyciekało z baku rozbełtane ostrą jazdą
  
 
u mnie kiedys w "renacie" śmierdziało paliwem a przyczyną był jeden z przewodów odpowietrzających który był umieszczony między zbiornikiem a podłogą i oddzielała go tylko gumowa pokrywa ta co maskuje gniazdo z przewodami itp.


sprawdzcie czy nie macie problemów z tankowaniem do pełna ale na bak w którym jest juz połowa ; czy nie ma problemów
  
 
Umnie terz śmierdzi i szukam co to . Zaglądałem do książki i znalazłem na schemacie coś takiego jak " pochłaniacz oparów paliwa" dzwoniłem do salonu i tam to kosztuje 140 zeta. Problem że niewiem gdzie to dokładnie jest.Więc jesli ktoś to wymieniał to prosze o podpowiedz.
  
 
Pod prawym błotnikiem.
  
 
Cytat:
2005-07-14 14:55:26, slawas1 pisze:
niałem to samo, tyle że jeździłem na gazie i mi gazem śmierdziało najeździłem się do mechaniorów na uszcelnianie a okazało się że to miałem przedmuchy na tłumiku i to spaliny tak śmierdziały - może u ciebie też tak jest



wsumie ja tez mam przedmuchy i smierdzi a na dodatke chodzi glosno jak bylo pospawane to nie smierdzialo - wniosek to tlumnik.

co do pochlaniacza to niewiem czy to cos daje zmienilem na nowy i dalej smierdzi - wg mnie podpucha dla kasy bo cos tam robi ale nikt niewie dokladnie co.
  
 
Cytat:
2005-07-15 23:02:43, tatto pisze:
Umnie terz śmierdzi i szukam co to . Zaglądałem do książki i znalazłem na schemacie coś takiego jak " pochłaniacz oparów paliwa" dzwoniłem do salonu i tam to kosztuje 140 zeta. Problem że niewiem gdzie to dokładnie jest.Więc jesli ktoś to wymieniał to prosze o podpowiedz.




Koleś też tak miał i zlokalizował ten pochłaniacz ale podobno nie musiał go wymieniać bo jak twierdził składa się on jakby z dwóch części z tym że ta druga część jest zaślepiona, więc podobno wycioł otworek w zaślepionej części i do niej podłączył wężyk, a tamtą stronę zaślepił.

Ale jak pisałem PODOBNO, bo ja tego nie widziałem i nie sprawdzałem