Reduktor ciśnieniowy

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Od niedawna mam lpg i jestem z tego zielony. Podobno mam już membrane na wykończeniu i koleś z warsztatu mówi ze lepiej wymienić cały reduktor = 250zł z wymianą. Jednak zauważył ze mam reduktor ciśnieniowy i że takie są już nieużywane i musiałby gdzies go szukać co wiazało by się z kosztem 350zł. Zaproponował założyć reduktor elektryczny i zmienić stacyjke za 300zł. Czy jest to opłacalne i czy koles nie robi wała jakiegoś??
  
 
Pewnie nie tyle ciśnieniowy co podciśnieniowy. Podciśnienie z kolektora dolotowego uruchamia w nim przepływ gazu. Gdy silnik zgaśnie gaz przestaje płynąć.
Dla twojej kieszeni lepiej będzie zregenerować reduktor. Portfelowi gazownika lepiej jak wciśnie ci nowy + centralka sterująca. Jedyne co mogło by tłumaczyć wymianę, to niemożliwość dostania kompletu naprawczego membran.
Osobiście jeżdziłem na obydwu typach i milej wspominam ten starszy, podciśnieniowy właśnie. Pstryczek z błyskawicą jest niezastąpiony.
  
 
Koleś mówił ze nie opłaca sie naprawiać membrane tylko odrazu wymienic całość. Sam już nie wiem. Co jest lepszego w tym elektrycznym? Gaz był zakładany w 97 więc czy regeneracja coś da na dłuższą mete?
  
 
po regeneracji masz spokój na jakieś 80-120tys. km

pozdrawiam
  
 
Cytat:
2005-07-15 23:12:47, daver83 pisze:
Koleś mówił ze nie opłaca sie naprawiać membrane tylko odrazu wymienic całość. Sam już nie wiem. Co jest lepszego w tym elektrycznym? Gaz był zakładany w 97 więc czy regeneracja coś da na dłuższą mete?


Regeneracja polega na rozebraniu, wyczyszczeniu i wymianie wszystkich zużywających się elementów (membrany, gumki, sprężynki itp). Zregenerowany reduktor powinien pracować tak jak nowy i (jeśli użyto oryginalnych części) tak samo długo jak nowy. Czy ten koleś skonkretyzował dlaczego i komu to ma się nie opłacać?
  
 
Koles nic nie powiedział i nic nie wyjaśnił. Chyba pierw jeszcze poszukam innego mechanika, zobaczymy co powie. Ile powinna kosztować mniej więcej regeneracja reduktora?
  
 
To zależy jaki to jest reduktor. Jeśli reduktor popularny i mechanik niepazerny to jakieś 120-150zł. Bywa, że koszt specjalnie kalkulują taki, żeby klient wymiękł i kupił cały nowy reduktor.
  
 
Wiem ze to reguktor podcisnieniowy firmy Landi L80S

[ wiadomość edytowana przez: daver83 dnia 2005-07-20 16:06:46 ]
  
 
Dobra, kupie zestaw naprawczy Landi i dam rade Może znacie jakieś strony gdzie takowy zabieg jest przedstawiony krok po kroku?
  
 
Witam.
Jeśli to jest reduktor LANDI to jednak lepiej wymień na nowy. Wiem to z doświadczenia. Nowa stacyjka nie kosztuje tyle kasy.
A nawet nie trzeba jej wymieniać tylko po prostu nie będziesz miał ręcznego tzw. ssania na gazie.
  
 
Cytat:
2005-07-15 16:30:34, gondoljerzy pisze:
...Pstryczek z błyskawicą jest niezastąpiony.



Po wciśnięciu pstryka z błyskawicą ile gazu jest pożarta??