Co zrobic z uporczywym sasiadem?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
mam drobne pytanko nie chcialbym by byly odpowiedzi czy komos moje podejscie sie podoba czy nie a co najwyzej konkrety na ten temat.

sprawa dotyczy sasiada ktory trzyma pod domem 3 warburgi ( z czego jeden jezdzi reszta stoi od 3 lat) + przyczepke bagazowa ktora podobnie jak warburgi stoi od ponad 3 lat z czego zaden z nieuzywanych pojazdiow nigdy odkad je ma nie byl myty z samochodow unosi sie nie przyjemny odor ktory czuc pod calym blokiem ze niewspomne juz o tym, jak to wyglada + to ze zawalaja miejsca na ktorych moglby stac inny sprawny i jezdzacy samochod dotego ow sasiad ma ogrodek doslownie na srodku podworka na ktorym trzyma kury indyki bazanty ktore gdyby nie to ze nie jest w ich "klatkach" doslowny bajzel i rozkladajace sie resztki jedzenia i nietylko jedzenia nikomu by nie przeszkadzaly ze nie wspomne o tym ze na ten ogorodek zworzone jest systematycznie roznego rodzaju badziewie to samo tyczy sie strychu , piwnicy , klatki schodowej . innymi slowy wszedzie jest go pelno i naprawde w niektorych jego dzialaniach odbiega to od warunkow jakiejkolwiek czystosci gdy trzyma na strychu wielka miske z ptasim pozywieniem ktora lezy tam od 1997 roku gdy na strychu trzymal owe ptactwo pomimo iz woda nie dotknela okolicy w ktorej mieszkam a na tym sie nie konczy miedzy innymi sa tam roznego rodzaju skory zwierzece ktore jakwiadomo sa siedliskiem roznego rodzaju robactwa i bakteri + krzesla , stoly , biurka itp stwarzajace zagrozenie pozarowe . na tymsamym strychu trzymane sa ciuchy wszystkich lokatorow oraz ich dzieci. Strych drazni mnie najbardziej bo nie chcial bym dostac zadnego rodzaju chorob ze wzgledu na glupote sasiada . podworko drazni mnie mniej ale sory to nie jest wies gdzie kazdy na swoim podoworku moze wszystko robic i jak mu sie podoba.Dodam ze facet ma z 45 lat i powiem szczerze ze po wielu rozmowach proszacych go o to by uprzatnal strych chce poprostu zalatwic sprawe raz a dobrze

Chcialbym uzyskac informacje gdzie mozna takie rzeczy zglaszac ale tak by poskutkowalo czy ma to byc administracja?? straz miejska?? straz pozarna??

jesli nie wiecie odnosnie strychu to moze macie jakiekolwiek informacje co do usuwania wrakow samochodow z podworek .

Prosze o jakakolwiek rade .
  
 
po pierwse to nie miejsce na taki temat. modzie jakis do hyde parku to. po drugie nie wiem co ci poradzic ale moze jakas traz miejscas czy policja.
  
 
A moze gdybys spróbował do spółdzielni mieszkaniowej ?? , podejrzewam ze gdyby ktos sobie zrobił krzywde o któregos z tych wraków policja by sie tym zajęła
  
 
wziasc i wyjebac mu te rzeczy ze strychu.
  
 
Cytat:
2005-07-17 16:20:17, stasiu pisze:
wziasc i wyjebac mu te rzeczy ze strychu.



można też wyjebać sąsiadowi, poza tym jeśli te auta to autentyczne wraki to trza to zgłośić straży miejskiej i jeśli oni stwierdzą, że nie nadają się do jazdy etc (czyli to złom) to nakażą odhlowanie/sami to zrobią.

a co do indyków i bażantów to proponuję zakupić wiatrówkę
  
 
Sposób legalny : idź do strazy miejskiej .
Maja obowiazek zbadac sprawe przedstaw na pismie wszystko oni uwielbiaja takich smietnikowców.
Zwykle po roku sprawa jest załatwiana tyle to trwa czasami.

Wszystkie inne sposoby jak trucie , podpalanie , pobicie jest nielegalne - spróbuj najpierw legalnych metod.



  
 
wiec tak samochody te jak juz wspomnialem wygladaja tak ze byl kawa z mlekiem a jest szary to samo z drugim , brak tablic rejestracyjnych , przyczepka z tablicami ale od calkiem innej zreszta tak jak jeden wartburgow byla czarna blacha WOX ..... poczym zmienila sie na WOS ..... tez czarna .Nie przerejestrowal na bank bo z czarnych zmienili by mu na biale tym bardziej ze zrobil to 2 miesiace temu .

W jaki sposob strazy miejskiej przedtsawic na pismie lub telefonicznie moj problem ?? Co napisac?
  
 
Idz do strazy miejskiej i powiedz ze stoja dwa wraki z ktorych wyciekaja rozne plyny ( i tu twoja misja specjalna wieczorem w skakujesz pod auta i lejesz przepalony olej plyn hamulcowy itp.
tylko nie zapomnij o tym ze na aucie tez musi sie to znajdowadz , to znaczy musza byc miejsca z ktorych powstaja wycieki )
i mowisz otym strazy miejskiej ze bawia sie tam dzieci i moga sie zatruc.
A ze srtychem to tak samo ze szczury myszy idz do sanepidu
moze oni cos poradza . I jeszcze jesli jest to mieszkanie spoldzielcze to moze jegomosc nie placi i wtedy juz zbierasz reszte
sasiadow pisemko o eksmisje spoldzielnia sie postara zeby go wywalic jak beda mieli prozbe o eksmisje i niezaplacone rachunki .
Albo muwisz gosciowi ze go o eksmisje podacie jezeli strychu nie posprzata . A dla przykladu moze mu sie jeden wardburg zapalic i
wtedy reszte sami zabiora ale to jest ostatecznosc.
  
 
Cos mi sie wydaje, ze legalnie z takimi prostakami nie da sie gadac, sa niestety ludzie nieroformalni na tym swiecie, z ktorymi nie mozna znalesc wspolnego kanalu porozumiewaczego

Poldrive dobrze gada - lej olej pod auta i zglos w srazy miejskiej lub poprostu na komendzie, ze stoja wraki aut na osiedlu. Oni maja obowiazek usuniecia tego i znalezienia ostatniego wlasciciela auta i to jego obciaza koszt wywozu tego zloma. Strych spokojnie do spoldzielni zglaszaj - oni beda wiedziec co zrobic z takim pasztetem.

a i spalcie przyczepke z tymi tablicami
  
 
Dobrze gadają! Olej pod wraki i jakiemuś żulowi osiedlowemu postawić ze 2 jabczaki coby je trochę jeszcze podrasował żeby bardziej do złomu podobne były i na straż miejską zapodawaj!
  
 
Cytat:
2005-07-17 16:28:12, owz pisze:
można też wyjebać sąsiadowi:lol



to w ostatecznosci
Cytat:

:, poza tym jeśli te auta to autentyczne wraki to trza to zgłośić straży miejskiej i jeśli oni stwierdzą, że nie nadają się do jazdy etc (czyli to złom) to nakażą odhlowanie/sami to zrobią.



Dokladnie taki maja obowiazek zawsze mzoan gazeta ich postraszyc to sie rusza.

Cytat:
a co do indyków i bażantów to proponuję zakupić wiatrówkę




Przyjemne z pozytecznym, jak cos zawsze sa stowarzyszenia ochrny zwierzat. A co do strychu udeerz do strazy pozarnej.