| Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
rdt cinquecento nieruchome Radom | 2005-07-17 19:30:15 po co zdejmowales glowice??
moje zdanie cos jest zle zlozone - byc moze zawory lub np obluzowala sie wtyczka od czujnika temperatury w kolektorze - sprawdz kody bledow oraz wtyczke czujnika temp w kolektorze - napisz co i jak |
rdt cinquecento nieruchome Radom | 2005-07-17 21:37:29 kody mozesz sprawdzic wszedzie - pod blokiem na parkingu w szczerym polu - wystarczy zewrzec styki Ai B we wtyku diagnostycznym
moim zdaniem - sprawdz kody bledow jestem pewien na 99% juz teraz ze masz zanotowany kod o braku informacjii z tego czujnika komp przyjmuje wtedy ze temp wody jest 80stopni celsjusza - kod 14 lub 15 nawiasem mowiac jest to moja pierwsza zdiagnozowana osobiscie usterka w moim poldku ktora dała mi ogromną satysfakcje |
MrBrzoza Polonez Warszawa | 2005-07-17 23:29:58 OK. A jak mam odczytać te kody, w życiu tego nie robiłem i nie mam zielonego pojęcia jak to zrobić. |
rdt cinquecento nieruchome Radom | 2005-07-18 00:00:35 moze to troch jak reklama innego klubu ale wiem ze TU
znajdziesz a poza tym w ksiązce p.Trzeciaka jest to tez opisane a polonez ponad podzialami jest wiec mysle ze nikt sie nie obrazi |
MrBrzoza Polonez Warszawa | 2005-07-20 12:54:04 Nikt nie ma pomysłu co to moze byc? No coz pozostaje mi widac radzic sobie samemu.
Pozdrawiam |
Jojo Miłośnik FSO SI /PF 125 '77 Warszawa-Bemowo | 2005-07-20 12:59:54 sprawdź odme, z drugiej storny najpierw by bagnet wywalio a później olej uszczelniaczami.
[ wiadomość edytowana przez: Jojo dnia 2005-07-20 13:01:16 ] |
Hubiszon Caro 1.6 GLE + LPG Radom | 2005-07-20 14:54:50 może to drążek popychacza wyskoczył i trafił w korek oleju ... |
MrBrzoza Polonez Warszawa | 2005-07-20 16:47:10 @GDA Dla mnie też to było szokiem, na początek myślałem, że strzeliło w gaźnik. Jakie było moje zdziwienie jak sie okazało, że nie ma korka wlewu oleju. Na szczęście sytuacja się już nie powtórzyła.
@Jojo - Odma jest w jak nalepszym porządku. @Hubiszon - Drążek popychacza także ma się jak najlepiej. Otóż stało się to dla mnie wielką zagadką. Silnik za pierwszym razem rano odpala bez problemu. Chodzi jak zegareczek szwajcarski. Ale niestety po zgaszeniu jes mogiła. Można kręcić i kręcić. Odczekam 15-20 minut i można odpalać, pracuje nadal jak zegareczek, bez względu czy zimny, rozgrzany, gaz czy benzyna. Sprawdziłem zawory, przewody, podłączenia czujników. Komputer nie wykazuje błędów poza brakiem sygnału z sądy lambda. Ale to raczej nie powinno wpływać na rozruch. Powoli trace nadzieję |
MrBrzoza Polonez Warszawa | 2005-07-21 23:14:05 Witam,
Problem rozwiązany !
Okazało się, że problem tkwił w rozruszniku. Było zwarcie i rozrusznik tak obciążał instalacje elektryczną, że wszystko siadało. Po sekcji rozrusznika i naprawie, autko pali jak złote. Co do eksplozji korka wlewu oleju, powiedziano mi, że prawdopodobnie są już duże luzy na pierścieniach i że gaz przedostał się podczas kręcenia do bloku i dostał samozapłonu. Pozdrawiam |