Kilka pytań dotyczących zawieszenia i przewodów wn

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Przymierzam się właśnie do kupna amortyzatorów do Pony Sedana na tył. Przy wstępnym rekonesansie po miejscowych sklepach znalazłem amortyzatory Kayaba na tył za 155 zł szt i to chyba niezła cena.

Pytanie 1 co sięteraz "nosi" Jaki typ amortyzatorów? Gazowe czy olejowe? olejowo-gazowe? Co lepsze?

2) Ostatnio zmieniłem komplet przewodów WN, a wczoraj mnie prąd trzepnął podczas grzebania pod maską Jest przebicie na przewodzie od cewki do kopułki. Nie mogę jednak znaleźć paragonu więc gwarancja odpada... Jak to jest z tymi przewowdami? Czy można dokupić jeden przewód ten na którym mam przebicie? Czy muszę zmienić cały komplet?

3)
Kiedy się wymienia sprężyny? Czy tylko jak pękną pękną? Czy po jakimś określonym przebiegu? Czy wraz z amortyzatorami powinienem wymieniać komplet gumowych odboi?

[ wiadomość edytowana przez: Wampun dnia 2005-07-18 10:41:21 ]

[ wiadomość edytowana przez: Wampun dnia 2005-07-18 10:42:24 ]
  
 
Ad 1. zdania "uczonych" są podzielone w tej sprawie, czasem słyszę opinie że gazowe mają skłonność do zacierania
Ad 2. nie spotkałem nigdzie przewodów na sztuki, zawsze w kompletach
Ad 3. z inżynierskiego punktu widzenia każdą sprężynę poddaje się określonemu obciążeniu i wtedy mierzy się jej wysokość (w naszym przypadku) jeśli długość nie odpowiada normie - sprężyna do wymiany, w praktyce chodzi jednak o to by sprężyny montowane na tej samej osi w aucie miały zbliżone do siebie parametry, wymienia się wtedy gdy są już odkształcone (dobijają) lub są pęknięte, dopuszcza się regenerację sprężyn ale do tego trzeba fachowca wysokiego lotu
  
 
Dzięki za odpowiedź.
Zastanawiam się nad olejowymi KYB (155zł/szt), a gazowymi Monroe (188zł/szt)
  
 
wziąłbym monroe, w poniaczu miałem takie fabrycznie, przez wiele lat skuteczność była powyżej 75%
  
 
Widziałem na allegro też amortyzatory gazowe firmy Magneti Marelli-Cofap po 75zł/szt, ale włoski wyrób jakoś nie kojarzy mi się z dobrą jakością...
http://motoallegro.pl/show_item.php?item=57226948

Zastanawiam się jeszcze nad odbojami. Niby mam wszystkie całe, ale nie wiem ile czasu mają. Komplet w sklepie 90 zł na cały tył. Czy wymiana na nowe przy zmianie amortyzatorów jest istotna? Podobno np nie uznaja gwarancji na amortyzatory jeżeli wraz z nimi nie były wymieniane odboje, ale na to i tak nie licze bo słyszałem, że żadko udaje się komuś skutecznie zareklamować amortyzatory.

[ wiadomość edytowana przez: Wampun dnia 2005-07-19 11:25:15 ]
  
 
Jeżeli chodzi o gwarancję na amortyzatory to wymiana odboi nie jest chyba konieczna. W moim Poniaczu miałem do maja amortyzatorki firmy Monroe z 1991 roku ! Ich sprawność wynosiła jeszcze 60% lewy i 45% prawy - takie były jak nabyłem Kucyka.
Przewód możesz podratować zawijając go w taśmę izolacyjną dostępną w każdym sklepie elektrycznym. Dla ładnego efektu możesz kupić jakąś kolorową. Dla sprawdzenia najlepiej w nocy odpal silnik, podnieś maskę i spryskaj mgiełką wody z rozpylacza okolice przewodów i kopułki - jeżeli gdzieś jeszcze jest przebicie powinno być widać iskierki.
  
 
Przebicie jest zaraz przy cewce. Przez to obroty w aucie nieco się "bujają". Czy zaizolowanie na to pomoże? Zresztą niedługo sprawdzę .