(126p) resor wpadl w belke. Help!!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Czesc. Niedawno odebralem maluszka po remoncie (nowy lakier, progi, nadkola spawy itp.). Jednak blacharz zapomanial poprawic spawy na przedniej belce (analogicznie nie informujac mnie o tym, no bo jak skoro zapomnial ) W zwiazku z czym gdzies trafilem na dziure i uchwyt resora wbil mi sie w belke z jednej strony. Na allegro znalazlem reperaturke za grosze ze szpilkami gotową do wspawania. Jednak zastanawiam sie czy nie lepiej wymienic cala belke, czy po prostu wspawac reperaturke i poprawic wszystkie spawy migiem w"w okolicy". Z gory dzieki za ewentualne opinie osob, ktore mialy z czyms takim do czynienia badz tez moga mi doradzic w tej sprawie.
  
 
cala kompletna belka to koszt okolo 75zl roboty napewno wiecej ale nie musisz jush czekac az pierd... drugie mocowanie, z drugiej strony. ja na Twoim miejscu wymienilbym cala belke. pozdrooo
  
 
Reperaturke nie!! Potrzebny będzie migomat, spory kawałek blachy najlepiej 2-2,5mm, jakies farby do konserwacji i odrobina chęci....Będzie lepiej jak fabryka;]
  
 
Reperaturke tesh mozesz wzmocnic i to duzo latwiej. jesli wpadl przy normalnej eksploatacji to moze nie byc do czego spawac blachy. Simonie nie kazdy ma tak starego malucha jak Ty ktory ma wszystkie blachy w ZAJEBISTYM stanie a mocowania powpadalu od, no od czego Ziomus?? Od Twojej wysoko zaawansowanej rajdowej jazdy Pozdrawiam

P.S - A ta Twoja belka przez Ciebie wzmacniana to przezyje chyba nawet samego wlasciciela rajdufffki.
  
 
mi tez wpadł resor. dwie reparaturki i kawał blaszki 2,5mm i jazda. tak obspawane ze jak sie wyrwie to z całym przodem