Jak zdjąc bęben w S-coupe lub z hyundaja.

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam mam problem jestem na etapie zakładania felg aluminiowych i okazało sie ze musze załozyc piercienie dystansowe a co za tym idzie i dłuzsze sruby.Ja mysle ze bęben sie zwyczajnie zbija ale nie jestem pewien tego i nie chce go uszkodzić.Licze na pomoc z waszej strony.Jasli ktos wie cos na ten temat to prosze o informacje. Pozdrawiam.
  
 
O ile w s-coupe są takie same jak w Poniaczu to jest to proste jak drut Zdejmujesz koło, śrubokrętem ściągasz kapsel zabezpieczający, odkręcasz kluczem nasadowym 30 nakrętkę i o ile masz szczęscie i mało zużyte bębny powinno zejść łatwo. Uważaj, żeby po odkręceniu nakręrki nie wypadło ci łożysko w piach. Przy montażu dokręcaj z wyczuciem - zarówno zbyt mocne jak i zbyt słabe dokręcenie może załatwić łożysko :/

  
 
Przeważnie zdejmowanie bębna oznacza użycie siły, do operacji wymagany jest średniej wielkości młotek (około 0,5kg) jedną ręką obracamy bęben a drugą w międzyczasie uderzamy w bęben (wcześniej odkręcając śrubę zabezpieczającą jeżeli jest) w stronę wybijającą na zewnątrz. Jężeli bębny są mocno zużyte, to operacja będzie trudna i długotrwła. Trzeba uważać, żeby nie zerwać szczęk i ich zabezpieczeń. Jeżeli nie miałeś w tym doświadczenia, to lepiej oddać auto do warsztatu i dokładnie się przyjzeć kolejnym czynnościom. Tak będzie pewniej (być może taniej) i szybciej.