2107 plusy i minusy

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
mam do kupienia łade 2107 z gazem 3 letnim ,bardzo bym o tak zwany bilans czy bedzie mi sie to oplacało.beda mozliwe moze wymiana czesci z łady 2106/?silnik 1.3 na gazie odczulem zmiane i to znaczna.jakies cechy charakterystyczne mam szukac? jest troszke malych wykwitow rdzy ;/
  
 
Poza blacharka - prawie wszystko będzie pasować z 2106 do 2107
  
 
ILE TO PALI NA BENZYNIE ? LEPIEJ MIEC NA GAZ ZY NA BAJURE?
  
 
Na gazie taniej. Mi 8l w trasie i 11-12 w miescie.
  
 
ładziocha 1.3
a co sadzicie o tym samochodzie?
  
 
Cytat:
2005-07-24 21:05:27, adam_p1 pisze:
ładziocha 1.3 a co sadzicie o tym samochodzie?


Nic nie sądzimy. Jest tylko jedno zdjęcie a i takie z którego nic nie widac poza kolorem lakieru. A co sprzedający napisał jaki to stan to cięzko zweryfikowac bez oględzin. No może tyle ze cena nie jest wysoka.
  
 
Cytat:
2005-07-24 21:05:27, adam_p1 pisze:
ładziocha 1.3 a co sadzicie o tym samochodzie?



Dolicz jeszzce z 1200zl za instalacje gazowa, no chyba ze chcesz pomykac na benzynie ale wtedy zycze powodzenia przy obecnych cenach
Z wygladu ladna
 
 
Ja mam dokłądnie taki sam model z tym samym silnikiem i jest to bardzo wdzięczne auto, a silnik bardzo ładnie pcha autko do przodu Dobrze wyregulowany wciąga 8l/100km w mieście - wszystko zalezy jakim jesteś kierowcą. Potrafi też wciągnać i 10l/100km, ale tylko wtedy, gdy cisnę i się spieszę Oczywiście mówię cały czas o benzynie, bo na gazie to ja gotuję wodę i ziemniaki na kuchence
  
 
Nie mow Leszku ze jestes kolejnym burakiem ( nie obrazajac nikogo) dla ktorego gaz jest wstydem i ponizeniem ??? "Bo dla prawdziwych menow to tylko bena bo kosztuje prawie 5zl" Wiekszosc matolow ma takie zdanie bo po prostu ich nie stac na wydanie 1200zl na instalacje lub wiecej przy innych autach
 
 
Cytat:
Wiekszosc matolow ma takie zdanie bo po prostu ich nie stac na wydanie 1200zl na instalacje lub wiecej przy innych autach

.....
albo po prostu kalkuluja:
zobacz, jesli kupuje auto na gora 2 lata, a instalacja kosztuje (taka sensowna) 4000 - ilez bym musial jezdzic, abym nie stracil?
Oczywiscie, gaz ma sens na gazniku, gdzie instalka jest tania, albo zakladajac, ze jezdzimy duzo tudziez kupujemy auto na lata.
Myslalem o gazie, ale ra, ze sie nie zwroci ,a dwa - jakos obawiam sie, ze ten albo juz nastepny rzad dowali wyzsza akcyze na gaz.... bo ludzie i tak kupia.
Tu jest problem. Zreszta - jakby nie podatki, wacha koosztowaly by 1,50 za litr juz z zyskiem producenta i sprzedawcy.
  
 
A instalacja na gaznik kosztuje np u nas 1000zl. Ja jestem zwolennikiem bo wiem ze majac gaz zawsze wiecej czlowiek jezdzi
  
 
szczerze? JA jakos kompletnie nie patrze na ceny wachy i na zuzycie paliwa.... potrzebuje, wsiadam i jade. Fakt, ze poruszam sie glownie w obrebie miasta i nie sa to ogrone przebiegi, wiec i podwyzek nie odczuwam. I jak tu klasc gaz? Ten w ladzie ledwo mi sie zwrocil - a ile klopotw z nim bylo... oojoojojojojo
  
 
Tez prawda ze klopoty sa bo sam to u siebie widze. Ale gdybym na benie jezdzil to bym tych 50 tys nie zrobil w roku (na tyle gdzies sie zanosi w samarce -juz mam ponad 30 tys)
  
 
Adam_p1, kilka tygodni temu kupiłem 2107 z gazem za 1500zł, rocznik '92, od pierwszego właściciela - stan, w miare ok, ładnie pomyka, chociaż nie wiem czy coś mu np. nie odpadnie nagle Jedyne czego mi brakuje to radia. Także za taką cene znajdziesz coś z gazem (chyba, że nie chcesz to spoko ). A autko znalazłem w moto-gratce, bez większych kłopotów, właściwie pierwsza łada jaka się nawinęła.

Stoi nieopodal mojego bloku łada 21072 za 1600, rocznik chyba '87 z radyjkiem i gazem, ale jej stan ciężko określić, z zewnątrz w miarę ok, ale nikt nią nie jeździ, więc może być gruchot.

W każdym razie powodzenia w szukaniu!
  
 
Po pierwsze mi się gaz nie kalkuluje, a jak czytam ile jest z tym badziewiem problemów to normlanie mnie odrzuca
  
 
Cytat:
2005-07-25 01:10:37, meczo pisze:
Adam_p1, kilka tygodni temu kupiłem 2107 z gazem za 1500zł, rocznik '92, od pierwszego właściciela - stan, w miare ok, ładnie pomyka, chociaż nie wiem czy coś mu np. nie odpadnie nagle Jedyne czego mi brakuje to radia. Także za taką cene znajdziesz coś z gazem (chyba, że nie chcesz to spoko ). A autko znalazłem w moto-gratce, bez większych kłopotów, właściwie pierwsza łada jaka się nawinęła. Stoi nieopodal mojego bloku łada 21072 za 1600, rocznik chyba '87 z radyjkiem i gazem, ale jej stan ciężko określić, z zewnątrz w miarę ok, ale nikt nią nie jeździ, więc może być gruchot. W każdym razie powodzenia w szukaniu!


no wlasnie dla mnie gaz to gaz.mam teraz ładzioche 2106 ale ona za duzo pali jak na moj budrzet.nia moge pojechac posmigac boczkami ,poszalec gdzies na uboczu bo jest czym.skolei potrzebne mi jest auto ekonomiczne.osobiscie nie jezdzilem autem na gazniku i z instalka w zimie.duzo jest z tym problemow?
  
 
nooo, jesli ktos trafi tak jak meczo, czyli kupi auto juz z gazem - toinna mowa. Nie ponosimy wtedy kosztu instalacji i dopokigaz nie zdrozeje - to mamy czysty zysk! Z tego co zauwazylem, obecnosc gazu w aucie nie ma wiekszego wplywu na cene auta przy sprzedazy, podobnie jakinne dodatki, typu klima czy radio.... czyli - jesli planuujesz jazde na LPG, lepiej szukaj autka juz z gazem.
  
 
Moja spala 8 w trasie i 11,26 po miescie. (mowie o LPG)
  
 
Cytat:
2005-07-25 09:20:36, Leszek_Gdynia pisze:
Po pierwsze mi się gaz nie kalkuluje, a jak czytam ile jest z tym badziewiem problemów to normlanie mnie odrzuca



Osobisce gazik zalozylem rok temu i do tej pory brak problemow pomijajac wyregulowanie instalacji zaraz po zalozeniu. U szwagra w poldku gaz jest (no moze byl) 10 lat i takze zero problemow. Na gazie przejechane 270k km
Fakt faktem wczoraj jak wracalismy z Media bylo jeb, bum, cyk i silnik sie skonczyl. Ale 270k km bez zadnego remontu to jak na gaz wyjatkowo duzo.
 
 
Cytat:
2005-07-25 11:41:13, _Vincenzo_ pisze:
Osobisce gazik zalozylem rok temu i do tej pory brak problemow pomijajac wyregulowanie instalacji zaraz po zalozeniu. U szwagra w poldku gaz jest (no moze byl) 10 lat i takze zero problemow. Na gazie przejechane 270k km Fakt faktem wczoraj jak wracalismy z Media bylo jeb, bum, cyk i silnik sie skonczyl. Ale 270k km bez zadnego remontu to jak na gaz wyjatkowo duzo.


270km to duzo? nie rozumiem mi sie tak nie wydaje.to znaczy co sie rozlecialo?