Rosyjski projekt Pobiedy

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Spojrzcie sobie na to cacko... ja odjechalem na maxa... Moj brat ma Warszawe 224 combi i powiedzial ze jesli sie kiedys przesiadzie na cos innego to wlasnie na taka maszyne. Dla mnie cudo!!! ciekawe co tym razem ukradli Amerykanom

FUTURE FURIOUS POBIEDA

PS poczytajcie sobie komentarze niektore sa po polsku...
  
 


[ wiadomość edytowana przez: Kwadrat125 dnia 2005-07-23 17:01:43 ]
  
 
jak dla mnie malinka, tylko watpie zeby to do seryjnej weszlo, jak wejdzie to sobie ja kupie za jakies dwadziescia lat
  
 
super wyglada :]
  
 
a juz myslalem ze ruscy cos sami zbudowali
Cytat:
Moscow Car tuners have made a brilliance car, devoted to 60th anniversary of Russian Victory at World War 2. The car, which name is Pobeda (Victory) is based on Mercedes-Benz S600. Enjoy the photos!


Ale autko ma stajla
  
 
Biorac pod uwage samo nadwozie, to jestem w stanie za ta bude oddać nerke
  
 
  
 
Jest to żywcem wyrwane wszystko co mechaniczne z Mercedesa 600S V12 tzw. "miśka" - inaczej modelu W140. Naprawdę dzięki temu to fajne i super bezawaryjne autko, a stylistyka wymiata i do tego ta niemiecka soldność.
  
 
A Wołgę Wy widzieli ???? Trochę wnętrze kijowe, ale można to chyba wybaczyć.

[ wiadomość edytowana przez: Cytryn_126 dnia 2005-07-30 15:40:05 ]
  
 
O RZESZ TY QR** W DU** JEB*** MAC !!!! JUZ SIE ZAKOCHALEM
  
 
Cytat:
2005-07-30 18:22:56, spawn666 pisze:
O RZESZ TY QR** W DU** JEB*** MAC !!!! JUZ SIE ZAKOCHALEM



w skrocie chuj
  
 
Ta wołga jest super, ona już od dawna istnieje. Nie wiem tylko jak teraz z jej "produkcją" skoro ustała produkcja BMW serii "8"... ale pewnie można przyjechać taką używaną barbarką i zrobią Ci z tego WOŁGĘ
  
 
OT bmw 850 to chyba najfajniejszy i najszybszy samochod jakim jezdzilem, nawet clio v6 wymieka przy nim. ale woalbym taka wolge
  
 
ee tam ostatnio Lesiem LS 400 sobie latałem V6 i automacik, zapięty Overdrive i wierzcie mi się dzieje, i zawsze Lesiu a nie jakaś Wołka Pabieda czy inne
  
 
ale popatrz an to zinnej strony:
podchodzisz do kolesia i sie ptasz czy sie scignie zpod swiatel pon na to co masz ?? ty ze lesia to koolo wymieka a jak mupoweisz ze wolge to moze byc ciekawie :
  
 
Cytat:
2005-07-31 22:26:35, maskekk pisze:
ale popatrz an to zinnej strony: podchodzisz do kolesia i sie ptasz czy sie scignie zpod swiatel pon na to co masz ?? ty ze lesia to koolo wymieka a jak mupoweisz ze wolge to moze byc ciekawie :



w sumie, nie no zeby nie bylo ze ja zaraz jakich przepych jestem, lex ma 11 lat, 400 tys przejechane (wersja amerykanska) stan igla bo od zawsze serwisowany w Lexusie i generalnie nalezy do ojca mojego dobrego kumpla ale 240 zapina po autobanie a do 200 idzie na 3 i jeszcze przy zmianie na 4 (tyle tylko ma biegow) nadal ciągnie do przodu. Piękne auto
  
 
OWZ jak ls400 ma V6 to moj maluszek ma 100 koni =)...ja slyszalem historyjke takom oto...jakas znajoma znajomego mojego ojca kupila sobie nowego lexa chyba ls400 wlasnie...jezdzila na serwisy jak to tam trzeba bylo...az w koncu zblizyl sie jakis ostatniejszy czy cos i zrobili jej co tam mieli zrobic...Ona spytala kolesia to co teraz mam robic?...on lac bene i jezdzic...i tak zrobila...po kilku setkach kilosow przyjezdza i mowi ze jej fura zamula...oni spytali co z nia robila...a ona ze lala bene i jezdzila...podobno w misce byla maz nie olej...sciagneli specow z japonii oni zabrali fure i dali jej w nagrode nowa =)...nie wiem ile w tym prawdy i ile przekrecili kolejni przekazujacy historie...ale lexy to najmniej zawodne samochodziki na swiecie wiec jestem w stanie uwierzyc =)
  
 
Cytat:
2005-08-01 01:04:32, ulik87 pisze:
OWZ jak ls400 ma V6 to moj maluszek ma 100 koni =)...ja slyszalem historyjke takom oto...jakas znajoma znajomego mojego ojca kupila sobie nowego lexa chyba ls400 wlasnie...jezdzila na serwisy jak to tam trzeba bylo...az w koncu zblizyl sie jakis ostatniejszy czy cos i zrobili jej co tam mieli zrobic...Ona spytala kolesia to co teraz mam robic?...on lac bene i jezdzic...i tak zrobila...po kilku setkach kilosow przyjezdza i mowi ze jej fura zamula...oni spytali co z nia robila...a ona ze lala bene i jezdzila...podobno w misce byla maz nie olej...sciagneli specow z japonii oni zabrali fure i dali jej w nagrode nowa =)...nie wiem ile w tym prawdy i ile przekrecili kolejni przekazujacy historie...ale lexy to najmniej zawodne samochodziki na swiecie wiec jestem w stanie uwierzyc =)



kurde o v8 mi chodziło