MotoNews.pl
  

Dlaczego zgrzyta wsteczny przy wybieraniu?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam,

Przy wybieraniu wstecznego słysze (a wręcz czuję na drążku) zgrzytanie zębatek (MK5 '91). Zastanawiam się, co jest tego przyczyną - czy sprzęgło nie do końca wysprzęgla, bo linka 'wydłużyła' się ze starości?

Z góry dzięki za pomoc!
  
 
Cytat:
2005-07-24 21:51:35, gm pisze:
Witam, Przy wybieraniu wstecznego słysze (a wręcz czuję na drążku) zgrzytanie zębatek (MK5 '91). Zastanawiam się, co jest tego przyczyną - czy sprzęgło nie do końca wysprzęgla, bo linka 'wydłużyła' się ze starości? Z góry dzięki za pomoc!



nawet w instrukcji jest napisane że jak się wrzyca wsteczny to tyrzeba najpierw przytwrzymac sprzęgło dłużej a potem bieg wrzucać, a nie od razu sprzęgło i wsteczny.

  
 
To prawda - tak jest napisane. Jednak efekt ten pojawia się także i wtedy, gdy dłużej przetrzymam sprzęgło.
  
 
jak zatrzymasz samochód zupełnie to wtedy przestanie zgrzytać
  
 
Synchronizatorek...
  
 
Mam tak samo jak opisujesz, w dodatku za pierwszym razem nie wrzuce wstecznego na 90%. Jak "wrzuce" to po puszczeniu cicho zgrzyta jakby sie zebatki po sobie slizgaly, dopiero po ponownym wcisnieciu sprzegla i wrzuceniu wstecznego zaskakuje jak trzeba.
  
 
hmm też tak mam
  
 
I ja też, i szwagier.
  
 
Ja u siebie mam tak ale opracowałem sposób,sprawdza się u mnie: jak wrzucam wsteczny popuszczam sprzęgło do połowy i ręką jeszcze lekko ciągnę dźwignie do tyłu jakbym chciał wrzuciś wsteczny drugi raz.Wtedy nigdy nie zazgrzyta nawet troszeczke.
  
 
Cytat:
2005-07-25 10:02:05, Remarq pisze:
Ja u siebie mam tak ale opracowałem sposób,sprawdza się u mnie: jak wrzucam wsteczny popuszczam sprzęgło do połowy i ręką jeszcze lekko ciągnę dźwignie do tyłu jakbym chciał wrzuciś wsteczny drugi raz.Wtedy nigdy nie zazgrzyta nawet troszeczke.



U mnie jest to samo i mam ten sam patent.
  
 
Cytat:
Ja u siebie mam tak ale opracowałem sposób,sprawdza się u mnie: jak wrzucam wsteczny popuszczam sprzęgło do połowy i ręką jeszcze lekko ciągnę dźwignie do tyłu jakbym chciał wrzuciś wsteczny drugi raz.Wtedy nigdy nie zazgrzyta nawet troszeczke.



Ja tez mam taki sam patent na wrzucenie wstecznego
  
 
ten typ widocznie tak ma!!
ale u mnie dodatkowo czasem nie chce wskoczyc wsteczny!! niby wrzucilem bieg, ruszam, a tu slysze jak tylko tryby o siebie lekko obcieraja!!
  
 
Cytat:
2005-07-25 01:01:25, Viking79 pisze:
Mam tak samo jak opisujesz, w dodatku za pierwszym razem nie wrzuce wstecznego na 90%. Jak "wrzuce" to po puszczeniu cicho zgrzyta jakby sie zebatki po sobie slizgaly, dopiero po ponownym wcisnieciu sprzegla i wrzuceniu wstecznego zaskakuje jak trzeba.



Ja mam dokładnie tak samo Ale muszę wypróbować ten patent
  
 
Cytat:
2005-07-25 10:02:05, Remarq pisze:
Ja u siebie mam tak ale opracowałem sposób,sprawdza się u mnie: jak wrzucam wsteczny popuszczam sprzęgło do połowy i ręką jeszcze lekko ciągnę dźwignie do tyłu jakbym chciał wrzuciś wsteczny drugi raz.Wtedy nigdy nie zazgrzyta nawet troszeczke.


He he, ja tak samo
  
 
nie chcę się wyróżniać, ale również mam tak samo

ale co może być przyczyną???? czy to linka sprzęgła?
  
 
To tak ma być,bo to jest element standardowego wyposażenia skrzyni biegów.Ja tam bym się bał gdybu mi nie zgrzytało bo to świadczyło by że coś się musiało zepsuć. Jest też pozytywny aspekt kiedy zgrzyta to wiecie że jedziecie a kiedy nie zgrzyta to znaczy że samochód stoi w miejscu i nie jedzie
  
 
zgrzyta bo wsteczny bieg nie jest synchronizowany (tak jak jedynka w malcu )
  
 
A mi nic nie zgrzyta.
  
 
oczywiście że zgrzyta,(brak synchronizacji bo i niby po co na wstecznym ) , ja mam inny patent, najpierw wrzucam czwarty bieg a dopiero potem wsteczny, u mnie działa
  
 
no to macie systemy..

a wystarczy zmienic tylko olej przekladniowy na jakis porzadny...