Zamienie Ome B 2.0 16V na to samo z 3.0 V6.

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Jak w temacie. Zamienie oszczedny samochod w idealnym stanie z instalacja gazowa - sekwencja na mniej oszczedny z wieksza moca
Dane pojazdu:
Opel Omega 2.0 16V Elegance
rocznik: 1997 r
przebieg: 145 000 km
paliwo: benzyna + gaz
nadwozie: sedan
skrzynia: ręczna
pojemność silnika: 2 000 cm3
moc silnika: 136 KM
liczba drzwi: 4
liczba miejsc: 5
napęd: tylny
kolor: niebieski ciemny met
ABS, poduszka kierowcy, poduszka pasażera, immobiliser, centralny zamek z ryglowaniem, elektryczne szyby, elektryczne podgrzewane lusterka, halogeny przeciwmgielne, klimatyzacja, komputer pokładowy, radio, wspomaganie kierownicy, domykanie szyb z pilota i wiele innych Nowa instalacja gazowa IV generacji DREAM XXI - sekwencyjny wtrysk gazu na gwarancji, praktycznie bez straty mocy, spalanie 10 jazda miejska , 8-11 poza zaleznie od predkosci, stan idealny. Naprawde wart uwagi.

Pozdrawiam
  
 
Myslalem, ze bedzie wielu chetnych Od biedy moge tez sprzedac ww. za 25000 zl.
  
 
ja swoją też ogłosiłem i co???
dupa zero telefonów. a wersje mam ciekawą , kombi i climatroniki i inne takie duperele.
  
 
hej,
popatrz sobie na moje cacko,
pomyśl ile chcesz dopłacić,
i jak coś tel. 604400466

ps. z niemiec, bezwypadek, stan super, zero wycieków, luzów, po prostu perfekcja, od dbającego niemca, ks serwisowa, oryginał przebieg 176tys km. szukałem jej 6 miesięcy, ostro przepłaciłem ale warto było - zero niespodzianek. z bajerów niebieskie podświetlenie deski, alu 17 z prawie nowymi gumami, oczywiście skóra, klima i takie tam.

pozdro
  
 
Cytat:
2005-08-05 13:35:10, 7gsi pisze:
hej, popatrz sobie na moje cacko (...)



No fajne utrzymana fura
  
 
dopłata za 94 MV6 do 97 2,0 ??

chyba nie w dzisiejszych realiach rynkowych
  
 
Musze przyznac racje dla MEGA_3
  
 
fomin ciezko jest sprzedac inaczej nie proponowal bym wymiany A jestem do niej przekonany bo duzo jezdze przez caly kraj i liczylem, ze dam rade Oma z X20XEV jezdzic tak 170-180 i lepiej w trasie a niestety rozsadna predkosc ze wzgledu na obroty silnika to raczej 150-160. Dlatego chce cos z wiekszym silnikiem. W zamian daje naprawde oszczedny samochod.
  
 
gudzy wiem o co chodzi
mam podobny problem
ale 97na 94 to żart

jak mam swoją sprzedać za 15 to p..
niech na ogrodzie do niej gołębie srają a za darmo nie oddam
  
 
oj, koledzy, ależ ja nikogo do niczego nie zmuszam
nawet się nigdzie nie ogłaszam ze sprzedażą, a chętni walą drzwiami i oknami... i to w dzisiejszych trudnych czasach

ale swoją drogą, takie duże chłopce na forum a kupują rocznik zamiast samochodu... nadal mam w Niemczech kilka ofert, cenowo 2500-3500 ojro, mv6, roczniki 97-99, ale żeby stan był choćby ZBLIŻONY do stanu mojego skromnego omegatorka trzeba by wyrzucić wszystko poza nadwoziem i zmontować od nowa na mniej zajechanych podzespołach
  
 
Cytat:
2005-08-10 12:26:02, 7gsi pisze:
nawet się nigdzie nie ogłaszam ze sprzedażą, a chętni walą drzwiami i oknami...



Jesli tak to czemu jeszcze nie sprzedales??
  
 
bo fura naprawdę zarypista
jakoś nie mam siły się z nią rozstać,
a póki co głodem nie przymieram


  
 
99% ludzi sra na stan techniczny.

Patrza na rocznik, przebieg i wyglad.

Np takie moje jezdzidelko... co z tego, ze wszystko nowe jak buda w oplakanym stanie... smiem watpic, ze za wiecej jak 10.000 sprzedalbym ja
  
 
DrA, niezaleznie od stanu twojej omesi to jak wszyscy doskonale wiedza gazu nie oszczedzasz Wiec trudno to okreslic jak to pisza w ogloszeniach 1 wlasciciel 85 lat drugi 95 trasa z domu do kosciola, tylko na 1-2 i 3 biegu do 70 km/h
  
 
Cytat:
2005-08-10 12:26:02, 7gsi pisze:
... nadal mam w Niemczech kilka ofert, cenowo 2500-3500 ojro, mv6, roczniki 97-99, ale żeby stan był choćby ZBLIŻONY do stanu mojego skromnego omegatorka trzeba by wyrzucić wszystko poza nadwoziem i zmontować od nowa na mniej zajechanych podzespołach



to rzeczywiście widać po cenie, że szmelc to pierwsza klasa.
Może na części by się nadały
  
 
)))))))))))))))
  
 
no właśnie, szmelc, i co z tego że młody rocznik. Niemcy też już się nauczyli cofać liczniki z 300-500 tys km na 135tys Jakbym był gnidą i żył z handlowania omesiami, to OK, podpicować, na sztukę i "do ludzi", ale żeby takim czymś jeździć? sorki, nie mam czasu na pielgrzymki po warsztatach, wolę wypieszczony starszy rocznik i po prostu odpalić i w drogę

a tak nawiasem, ku przestrodze:
z 7 lat temu kupiłem u naszych zachodnich sąsiadów lekko tłuczonego mietka 124-300E. nie był zbyt ładny ale miał szeroką listwę, skóry i świeży ROCZNIK. no i zaczęło się, bo autko w sumie zaliczyło z 12-15 okrążeń naszej pięknej planetki, no i sypało się dosłownie wszystko i to o każdej porze, zwłaszcza w nocy i w trasie
i wiecie co, jak teraz coś kupuję, nie patrzę na rocznik i przebieg. patrzę na auto, słucham jak pracuje silnik, sprawdzam jak jeździ. raczej nie słucham tego co mówi właściciel. patrzę na rachunki, serwis, daty, nawet kolor oleju, płynów i rury wydechowej

pozdravki 4 all