Wzmacniacz do Getza????

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Car audio to dla mnie czarna magia wiec prosze o pomoc. Jak narazie zainstalowalem w samochodzie ps2 i monitorek. Musze teraz dzwiek z ps2 pdolaczyc do wzmacniacza zeby gralo przez glosniki samochodwe , i teraz nie wiem jaki wzmacniacz mam dobrac zakladajac ze bede mial glosniki tylko z przodu i skrzynie w bagazniku. Fajnie by bylo jak byscie doradzili mi tez jakiej firmy glosniki wybrac zeby dobrze graly.

Z gory dziekuje!!!
  
 
jesli chodzi o glosniki to pierwsze pytanie jaka sume mozesz na to poswiecic bo od tego duzo zalezy, a jesli chodzi w wzmaczniacz to jesli ma on byc do ps2 a nie do skrzyni to mysle ze nie musi byc mocny choc nie zalkadalem playa nigdy jeszcze wiec moze ktos kto juz to robil bedzie wiedzial dokladnie

pozdr i powodzenia

elo...
  
 
Cytat:
2005-08-01 15:35:35, GETZ_FAN pisze:
Musze teraz dzwiek z ps2 pdolaczyc do wzmacniacza zeby gralo przez glosniki samochodwe , i teraz nie wiem jaki wzmacniacz mam dobrac, zakladajac ze bede mial glosniki tylko z przodu i skrzynie w bagazniku.



Najprostszym rozwiązaniem będzie wzmacniacz 4-kanałowy. Dwa kanały przeznaczasz do napędzania przodu a pozostałe 2 mostkujesz do zasilenia woofera.

Cytat:
Fajnie by bylo jak byscie doradzili mi tez jakiej firmy glosniki wybrac zeby dobrze graly.



Z firm, które produkują głośniki i są chwalone za jakość to Vifa, Morel, Micro-Precision, Eton, Focal Rainbow, DLS, Dynaudio, i jeszcze wiele innych. Głośniki mają różne charakterystyki dźwięku, zastosowania itp. Musisz sprecyzować swoje potrzeby, a będzie łatwiej podpowiedzieć.
Ważna jest też ilość gotówki do wydania.
  
 
Audiofilem nie jestem ale ma grac porzadnie i czysto no i glosno a tak na powaznie to kolo 2 tys chce przeznaczyc tylko nie od razu bede to stopniowo robil (mala dziura budzetowa) Na przód myslalem o dls tylko niebardzo wiem jak podlaczyc dzwiek z ps2 tak zeby szedl na glosniczki (poza tym ze musi byc wzmacniacz) czy nie musze miec odzielnego kanalu na ps2?
  
 
Wystarczy, zeby jednostka główna mała i odczytywała wejście audio.
2000zł to niby dużo i mało. Jeżeli chcesz wydać taka kasę na głośniki i wzmacniacz (wyszczególnij co chcesz za to kupić-jakie komponenty) , to można już poszukać używanego sprzętu z wyższej półki, natamiast jeżeli ma to być cały komplet (radio-wzmacniacz-głośniki-okablowanie itp,) to zrobisz zestaw miernej jakości i ciągle będziesz szukał czegoś lepszego.
Wbrew pozorom, Car-Audio to dziedzina o dużych możliwościach i szerokim zakresie. Wiele szczegułów ma wielki wpływ na calokształt zagadnienia dźwięku. Dlatego są ważne szcegóły i preferencje osoby zainteresowanej oraz zakres wykorzystywanycg urządzeń.
.
  
 
Radio mam pioneera wiec zostaje! A kasa ma byc na wzmacniacz glosniki przednie i skrzynie!
  
 
Cytat:
2005-08-02 10:59:44, GETZ_FAN pisze:
Radio mam pioneera wiec zostaje! A kasa ma byc na wzmacniacz glosniki przednie i skrzynie!



W takim razie proponuję podzielić pieniądze w ten sposób:
- wzmacniacz około 900zł
- głośniki na przód około 600-700zł
- subwoofer 300-400zł (sam głośnik)
Skrzynię możesz zrobić sam.
Jeżeli te pieniądze przeznaczysz na używany sprzęt, to masz szansę zakupić coś z wyższej półki, natomiast ze sklepu bbędą to komponenty z tzw masówki.
Chociaż głośniki lepiej jest kupić nowe, w dobrej cenie można kupić zestawy firmy
μ-Dimension
lub poszukaj zestawów spod nazwy Vifa lub Peerless i Hertz.
Na wzmacniacz trzeba polować, czasami trafiają się "rodzynki" za niewielkie pieniądze.
Subwoofera szukaj z takich firm jak: Cerwin Vega, Phase Linear, Soundstream, JL Audio, DLS, Lanzar (seria DC), Dynaudio, Precision Power, Phoenix Gold.
Masz małe auto, tak więc głośnik o średnicy 25cm będzie wystarczający.



[ wiadomość edytowana przez: Bolls_no1 dnia 2005-08-02 20:35:58 ]
  
 
Dzieki bardzo za pomoc mysle ze dłużej pogadamy o tym w dobiegniewie! do tego czasu poszperam troche w katalogach i na allegro i dokonczymy rozmowe!! Jeszcze raz dzieki!
  
 
Cytat:
2005-08-02 22:01:59, GETZ_FAN pisze:
Dzieki bardzo za pomoc mysle ze dłużej pogadamy o tym w dobiegniewie! do tego czasu poszperam troche w katalogach i na allegro i dokonczymy rozmowe!! Jeszcze raz dzieki!



Jak będziesz miał jakieś pytania to wal śmiało. w miarę możliwości zawsze pomożemy.
  
 
Widzę, że jedziesz po naprawdę dobrej/wysokiej półce. Nie wiem czy już wspominałem, ale wiedzę o car-audio wynoszę głównie z domowego stereo, dlatego szczerzę polecić mogę Dynaudio. W półce cenowej do 7kzł w zestawach kompaktowych / monitorach, kolumny te są bezkonkurencyjne. Często przewyższają większe kolumny podłogowe pod względem jakości dźwięku, a nawet basu! Raczej odradzam Onkyo - b.dobre wzmacniacze i cd-ki, ale głośniki średnie. Co się tyczy wyrobów ze średniej klasy "przedaudio", to zastanawiam się nad JBL'em. W tworzeniu współpracują z Harmanem, ale niestety nie słyszałem jak grają. Ma ktoś doświadczenie z ich droższymi modelami?
  
 
Droższy odpowiednik JBL'a , to Infiniti.
JBL'a nie polecam, to jest sprzęt masowo produkowany i ustawiony pod "taniego" klienta. JBL teraz jest postrzegany jak 20 lat temu AKAI. Jeżeli ktoś szuka poprawnego brzmienia, to niestety JBL odpada.
  
 
Witam
.... i tak sobie czytam wasze wypowiedzi o Dynaudio, JBL itp. Fajnie, fajnie ale niek nie pamięta o wytłumieniu auta matami, ani słowa o dobrych kablach (zasilani i sygnałow).
Nie chce nikogo zniechęcać ani krtykować, sam mam włożoną graje do auta i troche w tym temacie siedze, ale może też się zastanowić jak umieścić głośniki, gdzie zamontować tweetery, jak wytłumić karoserie, jak poprowadzić kable (nigdy zasilani razem z sygnałowymi !!!). Wiem że kolega się zastanawia tu nad sprzętem, ale prosze zadaj sobie pytanie czy Getz ma wyciszenie S klasy ? Może się zdażyć że kupisz sobie bardzo dobry sprżet i okaże się że nie do końca będzies mógł wykorzystać jego możliwości...
Ja do swojego Hultaja mam założone:
Wzmacniacz Magnat X track 600 W
Subwoofer Magnat Power Bull 600
Głośniki Blaupunkt 10" dwudrożne (wyskoie i średnie tony) - plunuje wymienić na coś większego np 17" ale jest problem z miejscem w lantrze. Tweetery umieszcze wyżej, a nie na wysokości nóg...
Okablowanie firmy której nazyw poprawnie nie napisze więc nie będe się kompomitował, ale koszt kabli sygnałowych i prądowych w mojm przypadku to ponad 400 zł.
Jednostka sterująca to sony - jeden z niższych modeli który ma wyjście na wzmacniacz / ma wszystko czego potrzebuje, a złodziej na mnie nie zarobi.
Oczywiści każdy ma swoje widzimisie wiec dodaje tu tylko swóje 3 grosze. Aha bym zapomniał w mojm przypadku jest jeszcze zaetosowany syndrom stereo - przód 2 głośniki, tył tylko subwoofer.

Pozdrawiam i życze udanego car audio
  
 
Właśnie, właśnie, chodziło mi dokładnie o infinity. Teraz jak sprawdziłem na allegro, są to modele 5000 i 6500. Rozumiem iż lecą pod masowego odbiorcę, ale jak wrażenia z odsłuchu? Co do mat tłumiących jestem za. Mam i polecam. Odnośnie kabli sygnałowych i głośnikowych, również polecam. Ale co do zasilających, to niestety nie jestem do nich przekonany. Jakie znaczenie ma dobry kabel bez zainstalowania prostownika prądu (czy jakkolwiek się to zwie). Przecież jeśli są skoki napięcia, nierówności prądu, to na co zda się nawet najlepszy kabel? Nie tutaj problem. Zatem wszystko po woli. Każdy szczegół jest ważny, ale...

Główny problem to sprzęt podstawowy: głośniki, wzmacniacz, radio. Jeśli na nich zaoszczędzisz 200, czy 300 zł. to żadne kable Ci nie pomogą. Generalnie okablowanie nie służy do zmiany jakości dźwięku, a jego charakterystki. Słabe przewody tłumią i spowalniają sygnał (nie chodzi mi tu byynajmniej o prędkość przepływu, ale utratę dynamiki), ale w tej samej półce cenowej zmieniają jedynie brzmienie. Dlatego coś najpierw. Kable, maty to szczegóły upiększające, ważne to fakt, ale które można zrobić na końcu. Nie bardzo więc rozumiem twoje podejście. Jak coś ma zagrać poprawnie jeśli na wejściu jest słabej jakości. To nawet jeśli zamotujesz później hi-end to nie będzie lepiej.

Na koniec co do rozmieszczeń kabli, głośników. Ile masz możliwości rozmieszczenia głośników? Ja mam wypalone dziury lutownicą w desce na syczki, działa i gra. Poprawne rozmieszczenie to kąt 135 stopni między głośnikami które są odległe o min. 1,8m od siebie. Głośniki na wysokości głowy umocowane na sztywno. Różnica dł. na kablach nie więcej jak pół metra, a to czy sygnał idzie z zasilaniem nie ma większego znaczenia jeśli prąd jest prądem stałym (a taki jest w aucie), gdyż chodzi tu o rozkład pól elektromagnetycznych. Przy pociągnięciu jednej wiązki zakłócany może być jedynie przepyw prądu, który jak wcześniej wspomniałem nie ma większego znaczenia na brzmienie.

Jeśli w czymś się mylę, lub o czymś zapomniałem powiedzieć, proszę o komentarz.
  
 
Cytat:
2005-08-06 03:37:42, PJB pisze:
Właśnie, właśnie, chodziło mi dokładnie o infinity. Teraz jak sprawdziłem na allegro, są to modele 5000 i 6500. Rozumiem iż lecą pod masowego odbiorcę, ale jak wrażenia z odsłuchu? Co do mat tłumiących jestem za. Mam i polecam. Odnośnie kabli sygnałowych i głośnikowych, również polecam. Ale co do zasilających, to niestety nie jestem do nich przekonany. Jakie znaczenie ma dobry kabel bez zainstalowania prostownika prądu (czy jakkolwiek się to zwie). Przecież jeśli są skoki napięcia, nierówności prądu, to na co zda się nawet najlepszy kabel? Nie tutaj problem. Zatem wszystko po woli. Każdy szczegół jest ważny, ale... Główny problem to sprzęt podstawowy: głośniki, wzmacniacz, radio. Jeśli na nich zaoszczędzisz 200, czy 300 zł. to żadne kable Ci nie pomogą. Generalnie okablowanie nie służy do zmiany jakości dźwięku, a jego charakterystki. Słabe przewody tłumią i spowalniają sygnał (nie chodzi mi tu byynajmniej o prędkość przepływu, ale utratę dynamiki), ale w tej samej półce cenowej zmieniają jedynie brzmienie. Dlatego coś najpierw. Kable, maty to szczegóły upiększające, ważne to fakt, ale które można zrobić na końcu. Nie bardzo więc rozumiem twoje podejście. Jak coś ma zagrać poprawnie jeśli na wejściu jest słabej jakości. To nawet jeśli zamotujesz później hi-end to nie będzie lepiej. Na koniec co do rozmieszczeń kabli, głośników. Ile masz możliwości rozmieszczenia głośników? Ja mam wypalone dziury lutownicą w desce na syczki, działa i gra. Poprawne rozmieszczenie to kąt 135 stopni między głośnikami które są odległe o min. 1,8m od siebie. Głośniki na wysokości głowy umocowane na sztywno. Różnica dł. na kablach nie więcej jak pół metra, a to czy sygnał idzie z zasilaniem nie ma większego znaczenia jeśli prąd jest prądem stałym (a taki jest w aucie), gdyż chodzi tu o rozkład pól elektromagnetycznych. Przy pociągnięciu jednej wiązki zakłócany może być jedynie przepyw prądu, który jak wcześniej wspomniałem nie ma większego znaczenia na brzmienie. Jeśli w czymś się mylę, lub o czymś zapomniałem powiedzieć, proszę o komentarz.



Komentarz
Ułożenie kabli wbrew pozorom jest bardzo ważne, a w szczególności jeśli chodzi o kable sygnałowe. Właśnie tak jak pisałeś pola elektromagnetyczne z innych źródeł powodują zakłócenia jeżeli w bezpośredniej bliskości znajduje się przewód sygnałowy (często, ale nie zawsze). Zakłócenia w głośnikach (piszczenie itp) często można zlikwidować zmieniając położenie przewodów sygnałowych. Dlatego w CA często można spotkać przewody podwójnie lub potrójnie ekranowane.
Zwróciłeś uwagę, że największe znaczenie ma sprzęt podstawowy - i to prawda, głośniki są najwęższym gardłem w torze sygnału i to właśnie one przynoszą najwięcej strat, dlatego ważne jest żeby dobrać odpowiednie. Jednak na działanie głośnika ma duży wpływ wzmacniacz, sygnał z CD jak i komora w której pracują. dlatego wygłuszenie (a zarazem rozproszenie fal) ma bardzo pozytywny skutek. W "nieobrobionych" drzwiach głośnik gra w komorze z wieloma otworami i rezonującą blachą, po wygłuszeniu jest ona bardziej szczelna i mniej podatna na rezonans.
Odnośnie możliwości rozmieszczenia głośników, to dla osoby o niewygórowanych potzrebach nie ma zbyt wiele możliwości, natomiast osoba wymagająca przebuduje tapicerkę tak aby odpowiadała jego wyobrażeniom.
Zastanawiam się skąd wziąłeś ten kąt poprawnie ustawionych głośników ? Przecież różne głośniki mają różne promieniowanie, do tego w samochodzie dochodzi odbicie fal, kubatura, różnorodność przestrzeni itp (dotyczy to szczególnie głośników średnio i wysokotonowych).
W zaawansowanych instalacjach często można spotkać różnorodne ukierunkowanie głośników np naprzeciw siebie czy wzdłóż auta lub pod jakimś kątem.
trochę się rozpisałem
  
 
Cytat:
2005-08-06 18:19:08, Bolls_no1 pisze:
trochę się rozpisałem



I bardzo dobrze. O to chodzi, żeby dyskutować, polemizować i dzielić się wrażeniami. Ja jeszczę zostanę przy rozmieszczeniu kabli. Szczerze mówiąc nie bardzo jestem przekonany do przykładania tak dużej wagi w ich rozmieszczeniu. Jeśli ciągnięmy przewód z przodu auta pod siedzenie, lub do bagażnika, to gdzie po drodze można natknąć się na zakłócenia? Ja ich osobiście nie widzę. Co do sprawy promieniowania elektromag to sprawa jak najbardziej poważna i sam się zetknąłem z zakłócaniem pracy napędu cd w komputerze przez monitor na odcinku taśmy ATA, ale muszą być źródła tworzenia się fali. Prawdę mówiąc to kable głośnikowe powinno prowadzić się na wysięgniku, żeby nie miały styczności z metalem, który również wpływa na rozkład pola wokół przewodu. A jaki z tego zysk?

Cytat:
osoba wymagająca przebuduje tapicerkę tak aby odpowiadała jego wyobrażeniom.



Jeśli masz takie samozaparcie, żeby przebudowywać kokpit, to chylę czoło. Żeby w tapicerkę włożyć coś więcej niż małego tweetera, to trzeba przerobić połowę plastików (przynajmniej tak jest u mnie w Accencie). Na tyle, fakt, można się pobawić, ale przód... no nie wiem. Co do kątu 135 stopni, to wywodzi się on z domowego stereo . Ostrzegałem iż wychodzę z home audio, więc o niektórych rzeczach mogę mieć troszkę spaczone pojęcie. Wiem że to działa, a jak rozłożyć sygnał przy małej objętości i przeszkodach w aucie, to jeszcze nie ten poziom.
  
 
Cytat:
2005-08-06 19:41:51, PJB pisze:
Jeśli masz takie samozaparcie, żeby przebudowywać kokpit, to chylę czoło. Żeby w tapicerkę włożyć coś więcej niż małego tweetera, to trzeba przerobić połowę plastików (przynajmniej tak jest u mnie w Accencie). Na tyle, fakt, można się pobawić, ale przód... no nie wiem. Co do kątu 135 stopni, to wywodzi się on z domowego stereo . Ostrzegałem iż wychodzę z home audio, więc o niektórych rzeczach mogę mieć troszkę spaczone pojęcie. Wiem że to działa, a jak rozłożyć sygnał przy małej objętości i przeszkodach w aucie, to jeszcze nie ten poziom.



Ja osobiście mam takie zaparcie i nie raz to praktykowałem , cięcie blach, krzesanie iskier i darcie tapicerki to nie problem (jedyny problem to czas).
Natomiast Home-Audio nie można porównywać do Car-Audio (to są całkiem inne warunki i fizyczne jak i akustyczne pracy przetworników).
W samochodach nie ma złotego środka, przeważnie do ideału trzeba dążyć metodą prób i błędów.
W domowym audio, jężeli coś nie pasuje to najpierw wynosi się wszystkie niepotrzebne meble, wygłusza sie gąbką ściany, wypełnia naroźniki, izoluje podłogę, wypełnia piaskiem kolumny, stawia na szpilkach itp. W samochpdzie te zabiegi nie są możliwe, a już napewno nie w takim stopniu. Dlatego są stosowane inne metody poprawy dźwięku.
  
 
Witam ponownie

KABLE - jeżeli zostaną puszczone obok siebie kable sygnałowe i prądowe to razem z muzyką będziesz słyszał oborty silnika (coś w rodzaju gwizdu), sprawdzone
Zastnów się czy zasilanie przewodzikiem tego typu jakiego radio jest sensowne w przypadku 600 W wzmacniacza (lub jakiegokolwiek).
Niestety Hultaj ma to do siebie ze po pewnym czasie od zamontowania grania i jego aktywnego używania zaczynają "chodzić plastiki" (skrzypienie itp) więc warto myśleć o wytłumieniu nie tylko matami ale w niektórych miejscach warto użyć gąbki lub materiału o podobnych właściwościach.
Do dobrych kabli warto dorzucić kondesator - przy dużym chwilowym obciążeniu napewno pomoże. Przydałby się też akumulator żelowy.
Odsłuch w aucie z każdego miejsca będzie delkiatnie się różnił, ogólnie rzecz biorąc auto jest dość ciężko prawidłowo nagłośnić.

  
 
Widze że dyskusja sie bardzo rozwinęła!!! Cieszy mnie to niezmiernie bo coraz wiecej sie dowiaduje!!! Czytałem wszystko z należytą uwagą i co nieco sobie zakodowałem!! Tak więc car audio nie jest już tak wielką czarną dziurą w mojej świadomości jaką była!!
ps. Ja raczej do bardzo wymagających w sprawie audio nie należe, co nie znaczy że nie skorzystam z dobrych rad, będe robił wszytko jak trzeba w zależności od zasobności skarbonki
  
 
a no i zapomniałem dodać, że oczywiście myślałem o zajefajnych kablach i wygłuszeniu, tylko większy problem miałem ze sprzętem nie wiedziałem w jakich markach sprzętu się obracać, żeby nie sprawić sobie jakiegoś gówna za dużą kasę!!!!!!
  
 
Chyba się nie zrozumieliśmy (tzn. ja nie zrozumiałem ) odnośnie kabli zasilających. To że przewód powinien być grubszy i dobrze izolowany - jasna sprawa. Przez cały ten czas wyobrażałem sobie kabel do hi-end za ciężką kasę - min. 100 za metr, a widziałem po kilka tysięcy. Zatem jeśli jest to przewód zasilający po 3zł z metra czy nawet w okolicy piątki to nie ma problemu. Chodziło mi o droższe druty w które wg. mnie nie ma sensu inwestować.

Co do prawidłowego nagłośnienia auta to jasna sprawa iż odsłuch z każdego miejsca w samochodzie będzie się różnił, ale cały sprzęt przygotowywany jest raczej pod kierowcę i dopóki nie wsiądzie grupa audiofili to przypuszczam iż z miejsca nie wykryją różnicy (mogą dopiero gdy zaczną się przesiadać). Popieram także "matownie" drzwi, tyle przed wyłożeniem ich, sugeruję dobre nasmarowanie zawiasów, gdyż dodatkowe 10kg robi różnicę .

Ja również z chęcią posłucham jakie marki są wiarygodne, a jakie można w przedbiegach odrzucić, choć jestem zwolennikiem oceniania konkretnego sprzętu dopiero po wrażeniach odsłuchowych. Polecić mogę Rockforda. Jeśli się poszuka, to można znaleźć elementy w przystępnej cenie ~500zł, a gra bardzo przyjemnie. Pozostałe firmy jakie mam to Jensen, Magnat, Clarion. Wybacz mi Bools i pozostali, ale nie mogę o nich złego słowa powiedzić . Jest to jedna z niższych półek cenowych, ale jestem z całego zestawu bardzo zadowolony, co nie znaczy że nie mam zamiaru go zmieniać . Chciałbym się dowiedzieć jak brzmi Crunch, gdyż to właśnie na ich wzmacniacze chciałbym się przestawić - jeśli będą dobre. To na razie tyle .

Zapomniałem dodać iż zestaw podstawowy 3 sprzętów Clariona idzie na sprzedaż. Zapraszam na odsłuch na zlot - będę tylko w sobotę, ale mam nadzieję iż czasu wystarczy. Niestety nie mam tylniego wzmacniacza, czyli nie gra jedna para, ale jak coś to mam nadzieję, że ktoś (Bools ?) jeden wzmacniacz pożyczy na chwilę.

[ wiadomość edytowana przez: PJB dnia 2005-08-11 20:43:10 ]