Co dolega mojej Essinie

Już poruszałem problem na tym forum, ale problem nadal aktualny. Dwa dni temu zeszło mi powietrze z opony. Doczołgałem się do wulkanizatora i okazało się, że opona nadaje się do wyrzucenia, wydarta do drutów od wew. Założyłem zapas umówiłem się dziś na geometrie (laserową). Przez ponad 1h sprawdzano mi zawieszenie przednie, brak luzów, geometra OK. (bez regulacji) Kupiłem dwie nowe opony, diagnosta powiedział, że nic złego nie może się dziać. Jeździć i czesto obserwować stan ogumienia.
Już sam wymyślam różne teorie: te stare opony 5 letnie, na wykończeniu, miałem zamiar dojeździć ten sezon i po zimie kupić nowe. Może już przestarzała guma i dlatego tak ją wydarło ? Ma ktoś jeszcze jakieś sugestie ?

Spawdzali wszystko, luzy na kołach też, więc domyślam się że raczej tak.

Wszystko co związne z geometrią koła jest OK, także konty pochylenia, właśnie na tym się najbardziej skupiliśmy. Opony Goodyera R14, 175, 65. Amortyzatory na 60% sprawności wszystko było sprawdzane!

Cytat:

2005-08-04 22:03:46, zeberko pisze: kilka razy widzialem opony jak ludzie jezdzili z mala iloscia powietrzaa w oponie poprostu sie sama przeciera

Taką możliwość tez brałem pod uwagę, ale raczej starałem się utrzymywać te 2 atm. w oponie. Chyba, że dobić wieciej?
A przy okazji. Ktoś zasugerował mi żeby wolnie w zakręty wchodzić zwłaszcza te blisko 90 st. Może to wpływać na tak znacze ścinanie opon? z jednej strony. Nie uważam się za jakiegoś króla szos, ale powiedzmy "znane" mi zakręty pokonuje lekko agresywnie, ale żadne piski nie wchodzą w grę.

Cytat:

2005-08-04 22:40:25, L_BUBU pisze: może luz na maglownicy mi tak wydarło opone

A jak sprawdzić te luzy i czy jeśli tak owe są to nie wpływało by to na trakcję? Auto prowadzi się bez zarzutu. A właściwie jeśli sprawdzali geometrie to by taka ustera nie została zdjagnozowana ? A sprawdzali dokładnie bo nawet dwa razy.